Reklama

Za Granicą

Delta Północy, czyli norweska specjalna jednostka policji

Autor. Oslo politidistrikt/Flickr (CC BY-ND 2.0)

Norweska specjalna jednostka policji Beredskapstroppen Delta ma na swoim koncie nie jedną spektakularną akcję. Specjalsi z BT Delta brali m.in. udział zatrzymaniu Andersa Breivika, który w 2011 roku w norweskim Oslo i wyspie Utoya zabił 77 osób i ranił 32. Co jednak ciekawe, norweska jednostka specjalna w przeciwieństwie do podobnych oddziałów z innych krajów nie skupia się jedynie na działaniach związanych z terroryzmem. Prowadzi też standardowe działania patrolowo-prewencyjne.

Początków jednostki Beredskapstroppen (BT) DELTA można upatrywać w wydarzeniach mających miejsce podczas olimpiady letniej w Monachium w 1972 roku, kiedy to terroryści z organizacji Czarny Wrzesień próbowali uprowadzić 11 izraelskich sportowców, a próba ich powstrzymania i odbicia przez niemiecką policję zakończyła się śmiercią wszystkich zakładników. Wiele państw, w tym Niemcy czy USA wykorzystały masakrę do reorganizacji swoich sił policyjnych i wojskowych w następstwie czego powstały jednostki takie jak GSG9, czy Delta Force. Norwegowie również odrobili pracę domową, powołując do istnienia w 1975 jednostkę reagowania kryzysowego (Beredskapstroppen), do której wkrótce przylgnęła nazwa „Delta”.

Reklama

Jednostka organizacyjnie podlega okręgowi policyjnemu stołecznego miasta Oslo, lecz zasięgiem operacyjnym obejmuje cały kraj wraz z norweskimi instalacjami na Morzu Północnym. Głównym organizatorem BT Delta oraz jej pierwszym dowódcą przez pierwsze siedem lat istnienia był Torleiv Vika.

Czytaj też

Organizacyjnie jednostka podzielona jest cztery piętnastoosobowe zespoły, w ramach których wyłania się po dwie sekcje. Każdy z zespołów przeszkolony jest w podstawowych zadaniach dot. zwalczania terroryzmu, zatrzymań wysokiego ryzyka oraz innych policyjnych działań specjalnych. Ponadto każdy z zespołów ma swoją specjalizację: pierwszy specjalizuje się w technikach wysokościowych oraz specjalnym użyciu pojazdów; drugi skupia funkcjonariuszy wyspecjalizowanych w działaniach wodnych, w tym sterników motorowodnych oraz płetwonurków; trzeci to zespół snajperski; czwarty zespół skupia ekspertów od forsowania drzwi i przeszkód, czyli tzw. breacherów.

Autor. Oslo politidistrikt/Flickr (CC BY-ND 2.0)

Co ciekawe, jednostka w przeciwieństwie do podobnych oddziałów z innych krajów nie skupia się jedynie na działaniach związanych z terroryzmem, lecz również prowadzi standardowe działania patrolowo-prewencyjne.

Selekcja do jednostki, jak do innych o podobnym charakterze, jest bardzo wymagająca, lecz pozwala na dobór najlepszych funkcjonariuszy. Kandydat na operatora BT musi mieć przynajmniej rok służby w policji i być absolwentem jednej z czterech norweskich akademii policyjnych oraz naturalnie musi się wykazać doskonałym zdrowiem i dobrym przebiegiem dotychczasowej służby. Po badaniach, psychotestach i rozmowie kwalifikacyjnej kandydat przystępuje do podstawowego sprawdzianu sprawności fizycznej, czyli biegu na 3 km, pływaniu na 400 m oraz nurkowaniu na 4 m, podciągnięć na drążku, pompek i przysiadów.

Po pozytywnym zaliczeniu sprawdzianu fizycznego kandydaci udają się około 100 km na północ od Oslo do tamtejszych lasów na trwającą dwa tygodnie selekcję terenową. Proces ma mniej więcej przebieg podobny do testów przeprowadzanych do podobnych jednostek specjalnych na świecie i obejmuje marszobiegi przeplatane pompkami i przysiadami, marsze na orientację z dużym obciążeniem i zdania psychologiczne wszystko przy ograniczonym czasie na sen. Ponadto funkcjonariusze-kandydaci pokonują staw w umundurowaniu, tor przeszkód oraz kopią na czas okopy, w których śpią przez pewien okres. Ćwiczenia wzbogacane są wspinaczką na drabince speleo, zjazdami na linie oraz walką wręcz z instruktorami.

Pozytywne ukończenie tego etapu umożliwia kandydatowi przystąpienie do 6 tygodniowego kursu podstawowego, którego pozytywnym finałem jest przyjęcie do służby w BT Delta, z której pierwszy rok ma charakter próbny.

Reklama

Wśród znaczniejszych interwencji jednostki BT Delta należy wyróżnić trzy operacje. Kryzys zakładniczy w Torp 28 września 1994 roku – dwóch obywateli Szwecji pochodzenia czeskiego i chorwackiego ukradło 1.5 miliona koron norweskich z małego urzędu pocztowego i podczas ucieczki przed organami ścigania wzięła za zakładników 44-letnią funkcjonariuszkę policji i próbującego w późniejszym czasie negocjować z przestępcami negocjatora policyjnego. Po fiasku negocjacji oraz realnej groźbie pozbawienia życia negocjatora, dowodzący akcją wydał zgodę na oddanie „śmiertelnego strzału” przez snajpera. W rezultacie działań śmierć poniósł Rasid Koca – jeden z rabusiów. Zakładnicy wyszli z operacji bez szwanku.

Czytaj też

Napad na NOKAS. 5 kwietnia 2004 siedziba firm Nokas Cash Handling odpowiedzialna za dystrybucję gotówki do norweskich banków została zaatakowana przez grupę dobrze uzbrojonych mężczyzn. Przestępcy dysponowali między innymi bronią automatyczną typu AK, MP5, AG-3 (HK G3), M1 oraz pistoletami kalibru .45ACP. Ponadto wyposażeni byli w kamizelki kuloodporne, hełmy i gogle ochronne. Złodzieje podczas ataku wdali się w wymianę ognia z funkcjonariuszami policji, wskutek czego jeden z policjantów zginął. Złodzieje uciekli z łupem rzędu 57.4 miliona koron norweskich (ok. 10 milionów dolarów). Funkcjonariusze Delta BT brali udział w późniejszym zatrzymaniu podejrzanych o napad. Wskutek ich działań przed sądem stanęło 13 oskarżonych, z których 12 skazano na wieloletnie wyroki więzienia 10 marca 2006 roku.

Atak Andersa Breivika na wyspę Utoya 22 lipca 2011 roku, w którym to prawicowy ekstremista za pomocą bomby podłożonej w Oslo oraz strzelając z bliskiej odległości z broni palnej na wyspie Utoya, zabił 77 osób i ranił 32. Według badań wykonanych po ataku jeden na czterech norwegów znał kogoś, kto zginął w ataku. Operatorzy Delta BT byli jednymi, z których pierwszych wezwano do interwencji po ataku Breivika oraz ostatecznie zatrzymali zamachowca.

Jednostka BT Delta jest członkiem IG EULEX wcześniej Special Team Six (nie mylić z amerykańskim Seal Team Six – DevGru) jednostki stacjonującej od 1999 roku w Mitrowicy, powołanej w następstwie konfliktu w Kosowie. Współpracuje również z jednostkami o podobnym charakterze zrzeszonymi w europejskiej sieci ATLAS.

Autor. Oslo politidistrikt/Flickr (CC BY-ND 2.0)

Arsenał Norweskich policyjnych specjalsów to jak w przypadku większości takich jednostek, najwyższa połka najlepszych światowych producentów. W zbrojowni Delty znajdziemy mieszankę broni producentów niemieckich, kanadyjskich oraz belgijskich.

Podstawową krotką bronią strzelecką Delty jest niemiecko-amerykański (firma Sig Sauer nie istnieje już Europie, natomiast jej oddział w USA działa bardzo prężnie – czego dowodem są kontrakty US Army na pistolet M17 oraz rodzinę karabinów NGWS) pistolet Sig Sauer P320 X-Carry. Broń w 2018 roku zastąpiła Sig Sauery P226 oraz HK P30 Model P320 Sig Sauera to jeden z „gorętszych” pistoletów na rynku zarówno cywilnym, jak i mundurowym. Broń niewątpliwie zyskała na popularności wraz z przyjęciem jej przez US Army jako następcy Beretty 92, czyli M9. Broń jest prawdziwie modułową konstrukcją – składa się z polimerowego szkieletu, który nie mając naniesionych numerów seryjnych, w części krajów nie jest istotną części broni i może być wymieniany i modyfikowany do woli; zamka oraz modułu spustu – Fire Control Unit. Wymieniony moduł może być szybko wyjęty ze szkieletu, nawet w warunkach polowych i umieszczony w innym szkielecie. Stwarza to możliwość dowolnej konfiguracji broni w zależności od preferencji strzelca i jego rozmiaru dłoni. Sig Sauer P320 zasilany jest amunicją kalibru 9 mm z dwurzędowych metalowych magazynków pudełkowych mieszczących od 17 do 21 naboi. Broń przenoszona jest w wielu typach kabur, w tym Safariland oraz wyposażana jest w różne typy oświetlenia taktycznego w tym Insight M6X, oraz poszerzone gniazda magazynka tzw. lejki (ang. magwell) przyspieszający szybszą ich wymianę.

Wyżej wymienione zalety, w tym prawdziwa modułowość i pojemność magazynków wpłynęły między innymi na to, iż Sig Sauer pokonał firmę Glock w postępowaniu na nowy pistolet US Army. Modele P320 są sukcesywnie w prowadzane do służby w wielu krajach świata, w tym w Kanadzie i Australii.

Czytaj też

Co prawda są wycofywane, lecz warto kilka słów wspomnieć o pistoletach P30 firmy Heckler & Koch. Niemiecki producent znany jest z niezawodnych produktów, w tym ikonicznych już karabinów wyborowych PSG-1, karabinków HK416 i HK417 oraz pistoletów HK USP czy Mk23 SOCOM. P30 traktowane są jako następcy USP, lecz firma z Oberndorfu nie zaprzestała produkcji tych drugich. P30 natomiast jest nowoczesnym pistoletem bezkurkowym (bijnikowych ang. striker fired), gdzie kurek jest ukryty w zamku broni. Broń nie jest tak modularna, jak wyżej opisany Sig sAuer P320, lecz umożliwia użytkownikowi dostosowanie szerokości o grubości chwytu. Pistolety HK zasilane są amunicją 9 mm z metalowych magazynków pudełkowych. P30 występuje w wielu odmianach od sub-kompaktowego P30SK po model z przedłużonym zamkiem P30L. Część modeli ma również możliwość montażu minikolimatorów na szkielecie (Optics Ready). Funkcjonariusze dysponowali również bronią treningową zasilaną amunicja barwiącą – można je rozpoznać po niebieskim kolorze szkieletu i elementach zamka.

Podstawowym karabinkiem służbowym Norweskiej Delty są produkty Kanadyjskiego Colt Canada (dawniej Diemaco Inc.) w postaci karabinków C8. Broń jest wersją rozwojową amerykańskich karabinków Colt Model 723 M16A2 Carbine – czyli klasycznej platformy zaprojektowanej przez Eugena Stonera – ze wszystkimi jej wadami i zaletami. Broń działa w oparciu o system bezpośredniego odprowadzania gazów prochowych na suwadło (Direct Impingement) za pomocą cienkiej rurki gazowej. W porównaniu do systemu wykorzystującego krótki skok tłoka (jak na przykład w HK416 czy SIG Sauer MCX), broń ma mniejszy odrzut i jest nieco lżejsza. Kanadyjskie karabinki występują w Delcie w odmianach C8 SFW (Special Forces Weapon) z lufą 15,7 cala oraz w wersji C8 CQB (C8 SFW-K) z lufą długości 10 cali. Broń zasilana jest amunicją 5,56x45 mm NATO ze standardowych magazynków STANAG. Operatorzy Delty wyposażają swoje karabinki w szereg standardowych już dla tego typu formacji akcesoriów, czyli celowniki kolimatorowe — głównie modele T2 i Comp M4s szwedzkiej Firmy Aimpoint oraz co ciekawe lunety z regulowanym przybliżeniem 1-6x24 model VCOG amerykańskiej firmy Trijicon, często uzupełnione mini kolimatorami RMR tego samego producenta. Lunety tego typu częściej można spotkać na wyborowej odmianie C8CT z lufami 16 lub 20 cali. Jakiś czas temu na swoich karabinkach HK M27/38 zaczęła je montować również amerykańska piechota morska. Karabinki Delty często uzupełniane są również o moduły laserowych wskaźników celu i latarek AN/PEQ 16B amerykańskiej firmy Insight Technology International. Innym z podobnych modułów, choć rzadziej widocznymi na C8 Delty są modele MAWL firmy B.E. Meyers & Company. Modułowy system MAWL składa się z trzech wymiennych elementów (głowicy, korpusu i końcówki), które można skonfigurować dla strzelców prawo- lub leworęcznych, a także indywidualnie wymieniać lub modernizować w celu zwiększenia wszechstronności. Oświetlenie taktyczne to modele Scout, X300 oraz X600 firmy Surefire. Karabinki wyposażane są również w tłumiki dźwięku norweskiej firmy A-TEC. Warto wspomnieć, iż norweska firma sukcesywnie rozwija rynki zbytu, a od kilku lat ściśle współpracuje z firmą HK, która do tej pory korzystała z tłumików szwajcarskiego B&T AG.

Arsenał strzelecki Delty uzupełniają nieco już leciwe, lecz sprawdzone niemieckie pistolety maszynowe MP5A5 kalibru 9 mm. Broń wyposażana jest między innymi w łożami z oświetleniem M628 firmy Surefire lub w nowszych wersjach latarkami Scout tegoż producenta, montowanymi na łożu wyposażonym w system szyn picatinny. MP5A5 Delty dodatkowo wyposaża się w wyżej już opisane kolimatory Aimpoint oraz moduły AN/PEQ16B.

Ciekawą bronią będącą na wyposażeniu Norweskiej Delty jest niewątpliwe karabin FN SCAR H zasilany amunicją kalibru 7,62x51mm NATO. Broń wykorzystywana jest do wsparcia snajperskiego, w tym do zabezpieczania operacji z pokładu śmigłowców AW 169 będących w dyspozycji policji królestwa Norwegii. Karabiny w służbie to wersje z 16-calową lufą, w których amunicja podawana jest z dedykowanych 20 nabojowych magazynków pudełkowych. SCAR-y norweskiej policji wyposażono w lunety celownicze Schmidt&Bender, Trijicon oraz Night Force. Ponadto lufy karabinów często wieńczą tłumiki huku szwajcarskiej B&T AG lub norweskiej firmy A-Tec. Na dolnych szynach akcesoryjnych często spotyka się dwójnogi firmy Harris. Na szynach montażowych karabinów widuje się również szeroką gamę laserowych wskaźników celu oraz oświetlenia taktycznego czołowych światowych producentów. Karabin FN SCAR powstał w konkursie na nowy karabin dla amerykańskich sił specjalnych w 2007 roku w odmianach zasilanych amunicją 5,56x45mm NATO (karabinek SCAR-L) oraz wspomniany wyżej model ciężki SCAR-H na nabój 7,62x51mm NATO. Model lżejszy nie odniósł w USA ani na świecie większego sukcesu, choć widoczny jest w rękach żołnierzy i policjantów kilku krajów, natomiast jego większy brat pojawił się na pewien czas w rękach choćby morskich komandosów US NAVY SEALs oraz operatorów jednostki specjalnej MARSOC amerykańskiej piechoty morskiej.

Reklama

Snajperzy Beredskapstroppen DELTA, od 2016 roku wykorzystują w swoich zadaniach doskonały powtarzalny karabin wyborowy Steyr SSG 08-A1. Karabin powstał w 2008 roku na bazie doświadczeń między innymi opisywanej na łamach naszego portalu jednostki EKO Cobra (Austria) i jest rozwinięciem karabinu Steyr-Mannlicher SSG 69 oraz modelu SSG 04 A1. Opisywany model będący na użyciu norweskiej Delty jest produkowany w kalibrach .308Win (7,62x51mm), .300WinMag oraz .338 Lapua Magnum, z magazynkami o pojemności 10, 8 i 6 sztuk. Konstrukcja karabinu to duraluminiowa osada z pokryciem ochronnym powłoką Eloxal oraz ergonomicznym chwytem pistoletowym izraelskiej firmy TDI-ARMS. Chwyt, jak ma to miejsce w wielu współczesnych konstrukcjach strzeleckich, ma możliwość dostosowania do preferencji strzelca poprzez wymianę przedniego i tylnego panelu (trzy rozmiary każdego z paneli). SSG 08 wyposażono w kolbę składaną na lewą stronę broni posiadającą możliwość precyzyjnej regulacji ustawienia wysokości baki i trzewika oraz z wysuwanym monopodem, naturalnie o regulowanej długości. Po obu stronach łoża producent przewidział punkty montażu odcinków szyn picatinny dających możliwość instalacji szerokiej gamy wskaźników celu oraz oświetlenia taktycznego. Karabiny Steyr SSG 08-A1 najczęściej wyposaża się w solidne dwójnogi Versa Pod dla zapewnienia pożądanej stabilizacji podczas prowadzenia ognia. Ciekawostką jest, iż magazynki w opisywanym karabinie są całkowicie schowane we wnętrzu osady, co powoduje zmniejszenie obrysu broni. Norweska broń posiada również klapki osłony okna wyrzutnika łusek tzw. Dust Cover – szerzej znane z rodziny amerykańskich karabinów AR10/15. Karabiny Steyr SSG 08-A1 Beredskapstroppen wyposaża w lunety Schmidt&Bender przeznaczonej dla wojska i policji serii PM II oraz tłumik dźwięku Ase Utra.

Czytaj też

Skąpy materiał zdjęciowy pozwala stwierdzić, że poza wyżej wymienioną konstrukcją, snajperzy norweskiej Delty widziani byli również z amerykańskimi powtarzalnymi karabinami wielokalibrowymi Barrett Mk22 – bazującymi na modelach MRAD tegoż samego producenta. Karabiny z wytworni Ronniego Barretta rozsławił legendarny M82 zasilany amunicją .50 cal (12,7 × 99 mm NATO). MRAD i jego wersje rozwojowe w tym Mk22 ma również szansę na duży sukces i rozgłos choćby za sprawą przyjęcia go do służby w US SOCOM i US Army. Karabiny MRAD (Multi-role Adaptive Design) jak nazwa wskazuje, mogą być szybko dostosowane do zadania poprzez szybką wymianę lufy i komory nabojowej, dając strzelcowi możliwość korzystania z walorów amunicji 7.62×51 mm NATO, .300 Norma Magnum, oraz .338 Norma Magnum. Karabin może być rozłożony poprzez szybkie oddzielenie komory spustowej od zespołu lufy i zamka za pomocą dwóch trzpieni oraz kolby. Kolba MRAD/Mk22 jest regulowana we wszystkich możliwych zakresach i może być składana na lewą część broni na czas transportu. Mk22 posiada łoże ze slotami systemu MLok pozwalającymi na montaż szerokiego wachlarza akcesoriów w tym bipodów oraz laserowych wskaźników celu. Karabiny dostarczane dla amerykańskich odbiorców ukompletowane są zazwyczaj lunetami SU-295/PVS Nightforce ATACR 5-25×56, SU-295/PVS Nightforce ATACR 7-35×56 (US SOCOM) lub Leupold Mark 5HD 5-25x56mm (US Army). Karabiny występują z lufami długości 20, 24,5 oraz 27 cali, które wieńczy dedykowany hamulec wylotowy, na który może być dołączony tłumik huku Barrett AML. Amunicja podawana jest z odłączanych magazynków pudełkowych o pojemności 10 naboi.

Kończąc opis arsenału Beredskapstroppen DELTA, nie sposób nie wspomnieć o nieco zapomnianym narzędziu w służbie policji, jakim są strzelby gładkolufowe. Broń tego typu doskonale sprawdza się przy interwencjach w budynkach, gdzie może być użyta nie tylko do rażenia przeciwnika, ale, i taka jest obecnie główna jej rola, jako „wytrych balistyczny” do forsowania drzwi i przeszkód przy pomocy specjalistycznej amunicji proszkowej. Norwescy policjanci, według nielicznych źródeł, dysponują dwoma modelami strzelb czołowych światowych producentów. Pierwszą z nich stanowi strzelba typu „pump-action” Remington M870 kaliber.12G. We wersji „Breacher”, bo zapewne taki model jest użytkowany, strzelba nie posiada kolby, lecz uchwyt pistoletowy Pachmayr, dający możliwość lepszego manewrowania bronią w ciasnych pomieszczeniach i redukującym znacząco jej gabaryty przy jednoczesnym zmniejszeniu pojemności magazynka rurowego do zaledwie 3+1. Strzelby tego typu stosowane są w większości elitarnych jednostek policyjnych i wojskowych na świecie.

Czytaj też

Nieco ciekawszą bronią gładkolufową Delty wydaje się włoska Benelli M3 Super 90. Broń to jeden z nielicznych na rynku model semi/pump action – co oznacza, że może pracować w trybie półautomatycznym (tj. bez konieczności każdorazowego „pompowania”) lub jak klasyczna „pompka”. Inną strzelbą działająca na podobnej zasadzie jest Franchi SPAS12, lecz w opinii wielu to właśnie projektantom Benelli lepiej ta sztuka wyszła. Ideą stosowania tego systemu jest większy wachlarz zastosowań broni. W trybie półautomatycznym strzelba ma większą szybkostrzelność niż klasyczna pompka i może być z powodzeniem stosowana do bezpośredniej walki z przeciwnikiem, podczas gdy w zadaniach forsowania drzwi bardziej przydatny jest system pump-action. Ponadto tryb „pump” można wykorzystywać do strzelania słabszą amunicją, z którą strzelby półautomatyczne zazwyczaj mają problem. Strzelby M3,w opinii wielu ekspertów, nie zyskały dużej popularności głównie za sprawą półautomatycznego modelu Benelli M4, który przyjęły do służby amerykańskie siły zbrojne pod nazwą M1014 Joint Service Combat Shotgun, nie mniej jednak w 2022 roku M3-A1 została wybrana na nową strzelbę Australijskich Sił Zbrojnych. Benelli M3 Super 90 występuje z różnymi długościami luf w tym 14,5 i 18 cali, może być wyposażona w kolbę stałą, rurową-składaną na bok lub demontowaną teleskopową. Najnowsze odmiany wyposaża się również w szynę picatinny do montażu optyki oraz przyrządy celownicze typu ghost ring.

Reklama
Reklama

Komentarze