Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Terror gangów rozlewa się po Europie

Autor. polisen.se

Całkowita liczba ataków terrorystycznych wzrosła w 2022 roku, w porównaniu z 2021 r., ale pozostała niższa niż w 2020 r. Jednak biorąc pod uwagę dane statystyczne, to szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego krajów EU stanowi obecnie nie terroryzm motywowany pobudkami politycznymi czy religijnymi, lecz terror kryminalny gangów etnicznych, zdominowanych przez diasporę z krajów islamskich. Zjawisko to w ostatnich dwóch latach przybrało niesamowite rozmiary. Jego skala dorównuje lub już przewyższa ofiary terroryzmu w ostatnich latach.

Reklama

Terroryzm w dalszym ciągu pozostaje istotnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa wewnętrznego Unii Europejskiej. Terroryści działają ponad granicami, wykorzystując nowe technologie i sposoby działania, aby atakować niewinnych ludzi. Organy ścigania UE, w szczególności społeczność antyterrorystyczna, pozostają czujne i zjednoczone w zwalczaniu zagrożenia. Tak wynika przynajmniej z opublikowanego przez Europol raportu – "Sprawozdanie na temat sytuacji i tendencji w dziedzinie terroryzmu w Unii Europejskiej 2023 (TE-SAT)". Jak czytamy, w 2022 r. w UE miało miejsce 16 udanych ataków terrorystycznych a 12 nie powiodło się lub zostało udaremnionych. W ich efekcie zginęły cztery osoby – dwie w wyniku ataków dżihadystów i dwie z rąk prawicowych ekstremistów. Państwa członkowskie w dalszym ciągu postrzegają terroryzm dżihadystyczny jako szczególne zagrożenie dla UE, mimo że liczba ataków ze strony islamistów spadła w porównaniu z latami 2021 i 2020. Znaczącym pozostaje zagrożenie zradykalizowanymi online prawicowymi tzw. samotnymi wilkami. Z tym że należy zwrócić uwagę, że zjawisko to raczej dotyczy terrorystów wywodzących się z diaspory arabskiej, przykładem czego może być ostatni atak na syryjskiego emigranta na placu zabaw w Annecy we Francji.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Lewicowi i anarchistyczni terroryści oraz agresywni ekstremiści nadal stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego w UE. Kluczowym problemem jest rozprzestrzenianie się propagandy w internecie i jej potencjał do radykalizacji. Terroryści wykorzystują postępującą izolację społeczną i brak wsparcia dla młodych ludzi narażonych na ich propagandę. Środowisko terrorystów i agresywnych  ekstremistów staje się coraz bardziej zdecentralizowane i niestabilne. Rozproszeni aktorzy łączą się i i inspirują się nawzajem. Kontekst ten jest dojrzały do samoradykalizacji i rozpoczęcia planowania ataków przez samotnych aktorów i stwarza znaczące wyzwania związane z zapobieganiem i zwalczaniem terroryzmu i brutalnego ekstremizmu w UE.

Także rosyjska agresja przeciwko Ukrainie niesie ze sobą potencjalne konsekwencje w środowisku terrorystycznym i ekstremistycznym w UE. Początkowo wojna wywołała reakcje wśród agresywnych ekstremistów, zwłaszcza w jego prawicowym spektrum. Pomimo że wielu zagranicznych bojowników dołączyło do walczących stron, to nie zauważono ścisłych więzów łączących ich że środowiskami terrorystycznymi lub ekstremistycznymi. Najbardziej widoczne reakcje na rosyjską wojnę agresji przeciwko Ukrainie pojawiły się w pierwszych miesiącach wojny, głównie w środowisku prawicowych ekstremistów, materializując się w sieci i ograniczonej liczbie prawicowych oddziałów ekstremistycznych, nawołując do dołączenia do walczących stron. Chociaż wydaje się, że zainteresowanie wojną w tym środowisku stopniowo słabło przez pozostałą część 2022 r., to dezinformacja i zniekształcone narracje związane z konfliktem mogą nadal podsycać narracje terrorystów i agresywnych ekstremistów, niezależnie od propagowanej przez nich ideologii.

Terroryzm w liczbach

Organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości w państwach członkowskich nadal podejmowały znaczne wysiłki w celu zapobiegania i zwalczania terroryzmu w UE. Jest to widoczne w liczbie udaremnionych ataków, aresztowań i wysokim odsetku wyroków skazujących za przestępstwa związane z terroryzmem w ciągu ostatniego roku. Ekosystem bezpieczeństwa w UE, niezależnie od tego, czy działa na szczeblu krajowym czy międzynarodowym, nadal traktuje priorytetowo dochodzenia w sprawie terroryzmu.

W UE odnotowano 28 zakończonych, nieudanych lub udaremnionych ataków. 16 ataków było udanych, a większość przypisano terroryzmowi lewicowemu i anarchistycznemu (dwa terroryzmowi dżihadystycznemu i jeden terroryzmowi prawicowemu). Największą liczbę ataków odnotowano we Włoszech (12), a następnie Francji (6), Grecji (4) i Belgii (3). Niemcy, Słowacja i Hiszpania zgłosiły po jednym ataku.

Ogólnie, większość ataków – tych udanych czy nie – sklasyfikowano właśnie jako terroryzm lewicowy i anarchistyczny (18), z czego 13 zostało zakończonych we Włoszech (8), Grecji (3), Belgii (1) i Hiszpanii (1). Jedna osoba została ranna w wyniku przeprowadzonego lewicowego ataku terrorystycznego w Hiszpanii. Trzy nieudane lewicowe ataki terrorystyczne odnotowano we Włoszech, a dwa zostały udaremnione, jeden w Grecji i jeden we Włoszech. Liczba lewicowych ataków terrorystycznych wzrosła w 2022 r. w porównaniu z 2021 r., kiedy zgłoszono tylko jeden atak. Głównym celem ataków lewicowych i anarchistycznych w 2022 roku byli funkcjonariusze policji. Przemoc polegała na zaplanowanych i ukierunkowanych atakach na organy ścigania, zarówno podczas służby, jak i poza nią, w tym ataki na prywatne pojazdy i domy.

Czytaj też

Całkowita liczba ataków wzrosła w porównaniu z 2021 r. (18), ale pozostała niższa niż w 2020 r. (56), potencjalnie ze względu na różną kategoryzację lewicowych ataków terrorystycznych przez kraje w ciągu ostatnich kilku lat. 380 osób zostało aresztowanych przez organy ścigania w 2022 r. za przestępstwa związane z terroryzmem. Większość aresztowań przeprowadzono w następstwie dochodzeń w sprawie terroryzmu dżihadystycznegowe Francji (93), Hiszpanii (46), Niemczech (30) i Belgii (22). Postępowania sądowe w 2022 r. zakończyły się 427 wyrokami (zarówno skazującymi, jak i uniewinniającymi) za przestępstwa terrorystyczne. Wszystkie dotyczące terroryzmu prawicowego i lewicowego zakończyły się wyrokami skazującymi, podczas gdy wskaźnik skazań za terroryzm dżihadystyczny wyniósł 84 proc., a za terroryzm separatystyczny 68 proc.

Większość lewicowych ataków terrorystycznych została przeprowadzona przy użyciu improwizowanych urządzeń zapalających (IID), przyspieszaczy ognia i improwizowanych urządzeń wybuchowych (IED). Trzy ataki ze skutkiem śmiertelnym zgłoszone w 2022 r. zostały przeprowadzone przy użyciu broni i duszenia przez terrorystów dżihadystycznych oraz broni palnej przez prawicowego terrorystę.

Wśród zwolenników dżihadyzmu w UE przynależność do IS i Al-Kaida staje się coraz mniej widoczna. Kilka państw członkowskich zgłosiło w 2022 roku, że podejrzani gromadzili i rozpowszechniali materiały propagandowe pochodzące zarówno z IS i Al-Kaidy.

Prawicowi terroryści i ekstremiści propagują mnóstwo narracji, głównie w sieci. Istnieje niewielka zgoda wśród nich co do tematów i ideologii, które zawsze są mieszane i często sprzeczne. Współczesne "wydarzenia offline", które rezonują z ich z ich własnymi ideami, napędzają dyskurs online. Internet i technologia nadal odgrywały kluczową rolę w propagandzie, a także w radykalizacji i rekrutacji osób podatnych do terroryzmu i agresywnego ekstremizmu. Oprócz platform mediów społecznościowych, ogólnodostępnych aplikacji do przesyłania wiadomości, fora internetowe i platformy gier wideo, zdecentralizowane platformy zyskały popularność w kręgach terrorystów i agresywnych ekstremistów. Pomimo że wywodzą się oni z różnych ideologii i środowisk, mają wspólne interesy i metody. Przykłady obejmują wykorzystywanie tych samych tematów, korzystanie z tych samych środowisk cyfrowych i stosowanie podobnych technik rozpowszechniania treści.

Co z ekoterroryzmem?

Raport Europolu, co może budzić zdumienie, nie porusza zjawiska określanego mianem ekoterroryzmu, które może stanowić nowe potencjalne zagrożenie. Według francuskiego ministra spraw wewnętrznych Géralda Darmanina, jak pisał portal France24 w październiku 2022 roku, metody działania aktywistów ekologicznych sprowadzają się do właśnie do ekoterroryzmu. "W ruchach na rzecz ochrony środowiska dostrzega rosnący ekstremizm w swoich ich szeregach, ale tradycja aktywizmu ekologicznego jest głęboko zakorzeniona we Francji" – czytamy. Także Andrew Silke i John Morrison, specjaliści od terroryzmu i kryminologii, w artykule zamieszczonym w naukowym serwisie wydawnictwa brytyjskiego Taylor & Francis Group, w lipcu 2022 roku zwracają uwagę, że "zmiana klimatu jest potencjalnym głównym motorem przyszłego terroryzmu" i "jest on już uznawany przez wiele (jeśli nie większość) krajów za strategiczne zagrożenie dla bezpieczeństwa, chociaż potencjalna rola, jaką może odegrać w zapalaniu, ułatwianiu lub zaostrzaniu konfliktu terrorystycznego, jest stosunkowo niezbadana". Z kolei w 2020 r. Wielka Brytania umieściła organizacje, takie jak Greenpeace i Extinction Rebellion, w policyjnym przewodniku dotyczącym walki z terroryzmem, obok agresywnych prawicowych ekstremistów. A The Guardian w lutym br. opisał sprawę Nikolaosa Karvounakisa, który podłożył bombę w parku Princes Street Gardens w Edynburgu i został skazany na osiem lat więzienia.

Czytaj też

Ostatnio też, jak pisał w maju br. NYT, niektórzy aktywiści klimatyczni zaczęli otwarcie rozważać możliwość – w ich oczach konieczność – bezpośredniego sabotowania infrastruktury gospodarki węglowej. Najbardziej jaskrawym przykładem tego nurtu może być Andreas Malm, profesor nadzwyczajny ekologii człowieka na Uniwersytecie w Lund w Szwecji, którego najnowsza książka pt. "Jak wysadzić rurociąg" wzywa do zniszczenia narzędzi wydobywania paliw kopalnych jako ostatniej szansy na uniknięcie zapaści ekologicznej. W wywiadach dla Vox i The New Yorker, Malm twierdzi, że aktywiści klimatyczni powinni porzucić swoje dogmatyczne przywiązanie do pacyfizmu i zacząć niszczyć maszyny, które faktycznie produkują węgiel.

Terror gangów

Biorąc po uwagę jedynie dane statystyczne, to szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego krajów EU, a zwłaszcza Szwecji, Belgii, Holandii i Francji stanowi obecnie nie terroryzm motywowany pobudkami politycznymi czy religijnymi, lecz terror kryminalny gangów etnicznych, zdominowanych przez diasporę z krajów islamskich.

Obecnie Szwecja, jak pisał w marcu br. serwis internetowy kanadyjskiego magazynu Vice, z nieco ponad 10-milionową populacją jest krajem, który ma jeden najwyższych w Europie wskaźników zabójstw z użyciem broni palnej. W 2022 roku roku doszło do rekordowej liczby 391 strzelanin i 63 osób zastrzelonych, a także 90 eksplozji z użyciem granatów ręcznych i domowych materiałów wybuchowych. W poprzednim, 2021 roku doszło do 344 strzelanin, w których zginęło 45 osób, a 115 zostało rannych. W samym tylko regionie administracyjnym Sztokholmu w 2022 r. odnotowano 126 strzelanin, w wyniku których zginęło 28 osób, a także 31 ataków z użyciem materiałów wybuchowych, co stanowi wzrost w porównaniu z 23 zgonami i 25 atakami z użyciem materiałów wybuchowych w 2021 r. Tylko do marca odnotowano 71 strzelanin, a w ich efekcie 19 osób zostało rannych a 7 poniosło śmierć, dokonano też 38 ataków z użyciem materiałów wybuchowych.

Oficjalne statystyki policyjne na 15 czerwca 2023 roku mówią już o 155 strzelaninach, w wyniku których zginęło 20 osób a 47 zostało rannych. Równocześnie dokonano 82 zamachów z użyciem materiałów wybuchowych. Większość aktów przemocy ma miejsce w trzech największych miastach Szwecji: Sztokholmie, Goteborgu i Malmö. Przykładowo, jak podaje portal Remix, łącznie w ciągu jednego dnia w weekend w czerwcu w Sztokholmie i jego okolicach zastrzelono siedem osób (od 15. do 65. roku życia). Oddano tam 21 strzałów z broni automatycznej. Incydenty mają miejsce w czasie rosnącej fali przemocy w ostatnich latach, z których zdecydowana większość była powiązana z gangami migrantów z różnych środowisk.

Czytaj też

Amir Mohammadi Rostami, jeden z czołowych szwedzkich kryminologów (prof. Uniwersytetu w Gävle), twierdzi – również na łamach portalu Remix – opierając się na danych policyjnych, że "w Szwecji z roku na rok rośnie liczba przestępstw związanych z gangami, a w wyniku masowej i niekontrolowanej imigracji władze tracą kontrolę nad coraz większą liczbą obszarów, na których władzę przejmują gangi migrantów". "Nie wystarczy, aby wielu imigrantów przyjechało do Szwecji z mniej rozwiniętego kraju i korzystało z dobrodziejstw. Chcą wrażeń i szybkiego wzbogacenia się" – dodaje. Zdaniem Rostamiego, gangi imigranckie składają się z dwóch segmentów. W skład pierwszego wchodzą młodzi 20- czy 25-letni ludzie, niewykształceni i nie kontrolujący swoich zachowań, skłonni do przemocy, nie do końca w pełni zorganizowani i zajmujący się głównie bronią i narkotykami. Drugi segment stanowią osoby bardziej dojrzałe, racjonalni i lepiej wykształceni członkowie, którzy są zaangażowani w bardziej rozległe siatki przestępcze; niektórzy z nich to nawet księgowi, osoby z dyplomami i byli żołnierze. Ta grupa jest odpowiedzialna za ogromną część przestępstw w Szwecji, podejrzewana jest o popełnienie 40 000 przestępstw rocznie. Te sieci przestępcze nie tylko konkurują ze sobą, ale także współpracują ze sobą.

Także Belgia i Holandia zmagają się z terrorem gangów. Według prokuratora miejskiego w Rotterdamie, Hugo Hillenaara, który w styczniu 2023 roku wypowiedział się dla tureckiego dziennika Daily Sabah: "w Rotterdamie codziennie mamy strzelaniny – strzelanie do siebie nawzajem, strzelanie do domów, ładunki wybuchowe na domach, zastraszanie". Także w Amsterdamie, jak napisał w marcu 2023 roku dziennik Algemeen Dagblad, w 2022 roku policja odnotowała około stu ataków z użyciem materiałów wybuchowych na domy i firmy. Celem ich były w szczególności placówki gastronomiczne, ale także domy mieszkalne. W Rotterdamie w 2022 roku doszło do 16 zabójstw związanych z porachunkami gangów a w Amsterdamie do 11 – pisał dziennik De Telegraaf. Ataki miały być efektem konfliktów zorganizowanej przestępczości narkotykowej. Giną nie tylko członkowie gangów czy osoby postronne, 18 września 2019 r. zginął prawnik Derk Wiersum a 15 lipca 2021 r. dziennikarz Peter R. De Vries. Obydwaj zostali zabici w Amsterdamie i obydwaj zajmowali się gangami narkotykowymi. Według serwisu informacyjnego De Telegraaf, także premier Holandii Mark Rutte w 2021 roku został objęty ochroną policyjną z obawy przed atakiem ze strony gangów.

W Belgii dochodzi też do krwawych walk o strefy wpływów w trakcie których giną osoby postronne, jak 11-letnia dziewczynka zabita w styczniu 2023 roku w Antwerpii. Według policji, jak podaje magazyn The Parliament Magazine, ponad 50 zamachów bombowych i ataków na budynki w tym mieście w 2022 roku zostało powiązanych z tocząca się wojna gangów narkotykowych. Natomiast Bart De Wever, burmistrz Antwerpii – jak pisał w lutym 2023 roku – serwis Politico jest zdania, że mafie narkotykowe należy poostrzegać jako większe zagrożenie dla bezpieczeństwa niż terroryzm. Przykładem tego może być zdarzenie z 5 maja 2023 roku, opisane przez Associated Press, gdzie jedna osoba zginęła, a druga została poważnie ranna po walce między rywalizującymi ze sobą gangami na peronie stacji Zaventem. Zabity młody mężczyzna nie został jeszcze zidentyfikowany, ale według prokuratury prawdopodobnie jest to 22-latek z Etterbeek. Poważnie ranna ofiara to 16-letni chłopiec z Brukseli. Belgijski minister sprawiedliwości Vincent van Quickenborne musiał wzmocnić swoją ochronę, gdyż – jak pisały media – miał on być również celem potencjalnego ataku ze strony gangów. Poszczególne grupy etniczne w Belgi walczą ze sobą na ulicach, a do jednego z największych starć doszło w mieście Liege w kwietniu 2021 roku, gdzie starli się Kurdowie z Czeczenami. Miejscem najbardziej znanym w Belgii, gdzie władza praktycznie sprawowana jest przez gangi, jest Molenbeek – dzielnica Bruksel. Większość jej mieszkańców to Marokańczycy i imigranci z innych części Afryki Północnej, a także Albańczycy. Znana jest nie tylko z miejsca zamieszkania radykałów islamskich i dżihadystów, ale też od dawna służy również jako centrum nielegalnego handlu narkotykami, a znaczna część z jego dochodów pomaga finansować islamskich terrorystów. Obecnie, lokalne gangi narkotykowe kontrolowane przez Albańczyków i Marokańczyków otwarcie walczą w Molenbeek. Strzelaniny na ulicach i podpalenia samochodów to rzecz powszechna – jak pisał w 2022 r. portal The Investigative Project on Terrorism.

Czytaj też

Natomiast we Francji liczba ofiar terroru kryminalnego rośnie. Według portalu sieci telewizyjnej France Info, jak oficjalnie podaje prokuratura w 2022 roku 33 osoby zginęły w Marsylii, w wyniku walk miedzy gangami, a dwie trzecie z nich nie miało jeszcze 30 lat. To najwyższa śmiertelność od 20 lat. Natomiast w bieżącym roku do maja, według AFP zabito już 21 osób. Doszło do 27 strzelanin związanych z tym, co Francuzi nazywają "règlements de compte" (pol. wyrównywanie rachunków). "Najczęściej używaną bronią był karabin szturmowy Kałasznikow, importowany do Francji z Bałkanów i wymieniany z rąk do rąk za jedyne 500 euro" – pisał w kwietniu 2023 roku The Spectator. Policja w Marsylii wydaje się nie być w stanie zapobiec spirali przemocy, w której główne rywalizujące ze sobą gangi DZ Mafia i Yoda niemal codziennie do siebie strzelają. Zabójstwa wywołały nawet szokujący trend w mediach społecznościowych, w którym nastolatkowie zatrudnieni jako zabójcy kontraktowi przez walczących bossów narkotykowych publikują swoje zbrodnie w serwisach społecznościowych, takich jak Snapchat, Instagram i TikTok. W kwietniu francuska policja aresztowała 18-letniego mężczyznę, Matteo F., który rzekomo został wynajęty do zamordowania trzech nastoletnich rywali gangu. Ofiary były w wieku od 15 do 20 lat, a policja szacuje, że Matteo otrzymał około 200 000 euro za zabójstwa i inne przestępstwa. Policjanci twierdzą, że mógł być zamieszany łącznie w kolejnych sześć lub siedem morderstw. Wideo, początkowo udostępniane na zaszyfrowanych platformach komunikacyjnych, ale później w mediach społecznościowych, przedstawia zamaskowanego Matteo radośnie wykrzykującego: "Będę zgarniał kontrakty, bracie (...) Na życie mojej matki, ja piętrzę kontrakty. Śmieję się" – pisze brytyjski dziennik Daily Express.

Zjawisko terroru kryminalnego w ostatnich dwóch latach przybrało niesamowite rozmiary. Jego skala dorównuje lub już przewyższa ofiary terroryzmu w ostatnich latach. Jest on w zdecydowanej efektem działalności gangów etnicznych, w przeważającej mierze rekrutujących się z kręgów islamskiej diaspory. Stanowi on obecnie główne wyzwanie dla bezpieczeństwa wewnętrznego wielu krajów UE.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Tomasz

    Już niedługo będzie referendum w tej sprawie więc Polacy się wypowiedzą czy chcą czegoś takiego.