Wojsko ramię w ramię z policją. Nowe patrole w Brukseli
Wojskowe patrole pojawią się na ulicach Brukseli jeszcze przed końcem 2025 roku – zapowiedział minister spraw wewnętrznych Belgii Bernard Quintin. Żołnierze mają wspierać policję w walce z przestępczością narkotykową, z którą zmaga się stolica Belgii.
Bernard Quintin, polityk partii Ruch Reformatorski (MR), powiedział w czwartek antenie frankofońskiego publicznego nadawcy RTBF, że celem rządu, mimo wcześniejszych różnic zdań dotyczących terminu wprowadzenia operacji, było wprowadzenie takiego rozwiązania przed końcem roku.
Minister zapowiedział, że wojskowi pojawią się głównie w stacjach metra i na dworcach kolejowych. Jak podkreślił, ich obecność ma również znaczenie symboliczne. „Pokazuje to przestępcom i mieszkańcom, że państwo, wszystkimi swoimi siłami, stoi po stronie bezpieczeństwa obywateli” – wytłumaczył.
Czytaj też
Wykorzystanie wojska do walki z przestępczością narkotykową w regionie stołecznym było planowane od miesięcy, jednak minister obrony Theo Francken z Nowego Sojuszu Flamandzkiego (N-VA) przekonywał, że żołnierze mogliby zostać zaangażowani w tę akcję dopiero w kwietniu 2026 roku. Do tego czasu miałby powstać pełny, bezpieczny prawnie mandat pozwalający żołnierzom na wykonywanie takich czynności jak legitymowanie, przeszukiwanie czy zakładanie kajdanek.
Quintin, po rozmowach z Franckenem, podtrzymał jednak wcześniejszą zapowiedź, zastrzegając, że na początku uprawnienia żołnierzy będą ograniczone. Patrolom wojska będą zawsze towarzyszyć policjanci.
