Reklama

Zakończył się polski etap budowy patrolowców dla fińskiej SG

Kadłub przyszłego patrolowca Karhu opuszczający Gdańsk na holu estońskich holowników.
Kadłub przyszłego patrolowca Karhu opuszczający Gdańsk na holu estońskich holowników.
Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl

Koniec roku przyniósł zakończenie budowy w Polsce kadłubów dwóch pełnomorskich jednostek patrolowych (Offshore Patrol Vessels - OPV) przeznaczonych dla fińskiej Straży Graniczną (Rajavartiolaitos).

Zostały one zbudowane przez Baltic Operator, gdańska spółkę wchodzącą w skład Grupy Przemysłowej Baltic, której właścicielem jest Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Ostatnim etapem tych prac było wodowanie kadłuba drugiej jednostki, które odbyło się 1 grudnia 2025 r. w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni. Miało ono charakter czysto techniczny i odbyło się bez specjalnej oprawy. Oficjalna uroczystość odbyła się na terenie tej samej stoczni 4 grudnia br., kiedy zaprezentowano gotowy kadłub zacumowany przy Nabrzeżu Gościnnym.

Reklama

„Wodowanie jednostki OPV2 to symbol odrodzenia polskiego przemysłu stoczniowego oraz namacalny dowód, że polska gospodarka morska wraca do roli, którą od dekad powinna odgrywać. Dzięki zaawansowanym technologiom nasze stocznie tworzą okręty gotowe do działań na najtrudniejszych akwenach, wzmacniając bezpieczeństwo morskie i pozycję Polski w strukturach NATO. To dowód, że polska myśl techniczna i przemysłowa wciąż wyznacza najwyższe standardy i potrafi sprostać globalnym wyzwaniom” – powiedział podczas tej uroczystości Bartłomiej Babuśka, prezes zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.

Program Strażnik 2025

Budowa dwóch pełnomorskich jednostek patrolowych (OPV) dla fińskiej Straży Granicznej jest realizowana w ramach programu Vartiolaiva 2025 (Strażnik 2025), który rozpoczął się w 2020 r. Jego celem jest zastąpienie obecnie eksploatowanych przez Rajavartiolaitos patrolowców. W pierwszej kolejności chodzi o jednostki Tursas i Uisko, które weszły do eksploatacji w latach 1986-87 i niedługo zakończą służbę, a w dalszej perspektywie również większego i nowocześniejszego patrolowca Turva, na którym banderę podniesiono 9 maja 2014 r.

Kadłub drugiego zbudowanego w Polsce patrolowca przeznaczonego dla Straży Graniczną Finlandii
Kadłub drugiego zbudowanego w Polsce patrolowca przeznaczonego dla Straży Graniczną Finlandii
Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl

Na początku obecnej dekady fińska Straż Graniczna doszła do wniosku, że modernizacja starzejącej się floty patrolowców już nie wystarczy i muszą zostać one zastąpione przed dwie duże jednostki wielofunkcyjne oparte na projekcie patrolowcu Turva. Dzięki nowym OPV zdolności Rajavartiolaitos mają się zwiększyć do poziomu wynikającego z wyzwań stojących przed tą formacją, jak i środowiska operacyjnego, w którym przyszło jej działać.

Ze względu na wzrost ryzyka wystąpienia różnorakich sytuacji kryzysowych, fińska Straż Graniczna musi być teraz lepiej przygotowana do monitorowania granic i zabezpieczenia integralności terytorialnej Finlandii. A także zdolna do reagowania w przypadku wystąpienia katastrof morskich u jej wybrzeża, na które składa się 4600 km nieregularnej linii brzegowej usianej tysiącami wysp i wysepek.

Czytaj też

Nowe patrolowce fińskiej Straży Granicznej będą miały około 4000 ton wyporności i kadłub o wymiarach 98x17,6x5,1 m. Zostaną wyposażone w silniki o mocy 12 MW, pozwalające na osiąga prędkości 18 w. Zostały one zaprojektowane jako niskoemisyjne i energooszczędne oraz mogą posiadać załogę składającą się jedynie z 30 funkcjonariuszy. Będą to jednostki uniwersalne, które poza zadaniami typowymi dla straży przybrzeżnej (ochrona granic morskich, zwalczanie przemytu i kontrola jednostek pływających), będą przystosowane do pełnienia zadań ratowniczych (w tym działań SAR), a także likwidowania skutków rozlewów, w ramach ochrony środowiska wodnego i bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

Kontrakt na nowe jednostki Rajavartiolaitos

Program Vartiolaiva 2025 wszedł w fazę realizacji wiosną 2021 r., kiedy Rajavartiolaitos przeprowadziła przetarg, który wygrała fińska stocznia Meyer Turku Oy z Turku. W czerwcu 2022 r. podpisała ona umowę na dostawę dwóch wielozadaniowych patrolowców typu Turva o wartości 448 mln euro. Część tej kwoty została pokryta z Instrumentu Wsparcia Finansowego na rzecz Zarządzania Granicami i Polityki Wizowej Unii Europejskiej.

Kadłub pierwszego nowego patrolowca Rajavartiolaitos na nabrzeżu Stoczni Gdańskiej
Kadłub pierwszego nowego patrolowca Rajavartiolaitos na nabrzeżu Stoczni Gdańskiej
Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl

Meyer Turku Oy należąca do niemieckiej grupy kapitałowej Meyer Werft jest podmiotem odpowiadającym za opracowanie projektu tych jednostek oraz realizację ich budowy na wszystkich etapach. Nie prowadzi jej jednak własnymi siłami, tylko korzysta z pomocy podwykonawców, w tym również z Polski.

W tym celu fińska stocznia podpisała w grudniu 2022 r. z polskim przedsiębiorstwem Baltic Operator Sp. z o.o. kontrakt na budowę częściowo wyposażonych kadłubów dwóch patrolowców, które zostaną ukończone i wyposażone w Finlandii. Powstają one w oparciu o infrastrukturę znajdującą się na wyspie Ostrów, a należącą do Stoczni Gdańskiej Sp. z o.o., która nie prowadzi obecnie działalności produkcyjnej. Oprócz Baltic Operator w projekt zaangażowana jest także fińska stocznia Uudenkaupungin Työvene Oy z Uusikaupunki, która odpowiada za powstanie nadbudówek oraz wyposażenie obu jednostek.

Budowa kadłubów

Budowa pierwszego patrolowca, który nosi nazwę Karhu rozpoczęła się w Gdańsku 12 grudnia 2023 r. pod numerem stoczniowym NB-1406. Jego stępka została położona 12 marca 2024 r, zaś na 10 lutego br. zaplanowane było wodowanie jednostki. Tego dnia znalazła się na ona wodzie, ale w zupełnie inny sposób niż zakładali to polscy stoczniowcy.

Czytaj też

Do tego zdarzenia doszło na Martwej Wiśle w Gdańsku na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej. Podczas transportu na miejsce wodowania znajdujący się na pokładzie pontonu Carrier 8 kadłub fińskiego patrolowca zsunął się w niekontrolowany sposób do wody. Sam patrolowiec utrzymał się na powierzchni, natomiast częściowo zatonął ponton należący do szwedzkiej firmy Marine Group. Na szczęście obyło się bez ofiar i większych szkód materialnych.

Zdarzenie to na pewno spowodowało opóźnienia w harmonogramie budowy fińskiej jednostki. Następnego dnia po wodowaniu miała ona opuścić Gdańsk i zostać przeholowana do Finlandii. Przez ten wypadek musiała ona pozostać w Polsce, aby przejść przegląd techniczny w doku, który trwał od 13 lutego do 15 marca 2025 r. Ostatecznie kadłub fińskiego patrolowca opuścił Polskę 20 marca br. na holu estońskich holowników Mars i Vega.

Równolegle w Gdańsku trwała budowa kadłuba drugiego patrolowca tego typu. Cięcie pierwszych blach pod budowę jednostki, powstającej pod numerem stoczniowym NB-1407, nastąpiło 3 grudnia 2024 r. Natomiast uroczystość położenia stępki nastąpiła 30 września 2025 r., gdy kadłub znajdował się już w zaawansowanym stadium budowy. Zapewne przykre doświadczenia związane z niedanym wodowaniem pierwszego kadłuba spowodowały, że drugi został przeholowany na pokładzie barki do PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni, gdzie nastąpiły wspomniane na wstępie wydarzenia. Ostatecznie kadłub NB-1407 opuścił Polskę 12 grudnia br. na holu estońskich holowników Atlas i Mars. Kończąc tym samym polski etap budowy nowych patrolowców dla fińskiej Straży Granicznej.

Oczekujący w Gdyni na holowanie do Finlandii kadłub fińskiego patrolowca
Oczekujący w Gdyni na holowanie do Finlandii kadłub fińskiego patrolowca
Autor. Andrzej Nitka/InfoSecurity24.pl
Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama