Reklama

Służby Mundurowe

MSWiA obniży kryteria zdrowotne. Chodzi o ułatwienie powrotu do służby

Autor. Parentingupstream/Pixabay

Projekt obniżający kryteria zdrowotne dla byłych funkcjonariuszy, chcących ponownie zasilić szeregi formacji - o którym w lutym pisał InfoSecurity24.pl – oficjalnie ujrzał światło dzienne. Co do zasady, resort spraw wewnętrznych i administracji zamierza – w kwestii kryteriów zdrowotnych – byłych mundurowych powracających do Policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i Państwowej Straży Pożarnej traktować tak, jakby dalej pełnili służbę – czyli stosować niższe wymogi niż dla przyjmowanych po raz pierwszy kandydatów. „Konieczność wprowadzenia zmian w wykazie jest podyktowana potrzebą ułatwienia powrotu do służby funkcjonariuszom zwolnionym ze służby” – czytamy w uzasadnieniu. Pomysł zmian dość kategorycznie skrytykowały związki zawodowe. 

W obecnie obowiązujących przepisach, w sposób jednolity uregulowano kwestie przeprowadzania badania kandydatów do służby – bez względu na to, czy dotyczy to byłego funkcjonariusza czy kandydata wstępującego w szeregi formacji po raz pierwszy. 

W konsekwencji stosowanego obecnie rozwiązania kandydaci do służby będący byłymi funkcjonariuszami, posiadający wiedzę, umiejętności i doświadczenie, nabyte w przeszłości w toku wieloletniego pełnienia służby w Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służbie Ochrony Państwa oraz Biurze Ochrony Rządu, mogą nie spełnić w toku postępowań kwalifikacyjnych wymogów zdrowotnych określonych w wykazie w ramach grup kategorii zdolności do służby dotyczących kandydatów.
Fragment uzasadnienia projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykazu chorób i ułomności, wraz z kategoriami zdolności do służby w Policji, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służbie Ochrony Państwa

Czytaj też

Jak podkreśla MSWiA, obecny stan prawny skutkuje de facto wyeliminowaniem z procedury przyjęcia do służby byłych funkcjonariuszy „wyłącznie z powodu braku spełnienia wymogów zdrowotnych dla kandydatów do służby.” Zdaniem resortu, stan zdrowia ex mundurowego powinien – co do zasady – spełniać kryteria stawiane „osobom wciąż pozostającym w danej służbie”. 

Zachowanie obecnie funkcjonujących rozwiązań jest - zdaniem resortu - niekorzystne z dwóch powodów. Po pierwsze ograniczać ma „skuteczność prowadzonych postępowań kwalifikacyjnych dotyczących kandydatów do służby już posiadających oczekiwane kwalifikacje i doświadczenie”. Po drugie, „istotnie różnicuje sposób weryfikacji stanu zdrowia funkcjonariuszy i kandydatów do służby, którzy posiadając doświadczenie w danej służbie, muszą spełniać wyższe kryteria zdrowotne niż osoby pozostające w służbie”.

Reklama

W związku z tym zaproponowano podzielenie osób badanych przez komisje na siedem grup (do tej pory było ich pięć). Dodane grupy dotyczą „kandydatów do służby w Policji, Straży Granicznej oraz Służbie Ochrony Państwa, będących funkcjonariuszami zwolnionymi ze służby odpowiednio w Policji, w Straży Granicznej, w Służbie Ochrony Państwa oraz Biurze Ochrony Rządu” oraz „kandydatów do służby w Państwowej Straży Pożarnej, będących funkcjonariuszami zwolnionymi ze służby w Państwowej Straży Pożarnej”.

MSWiA proponuje, aby kryteria oceny stanu zdrowia stosowane wobec byłych funkcjonariuszy miały „charakter łagodniejszy, w porównaniu do kryteriów stosowanych wobec pozostałych kandydatów do służby nie posiadających doświadczenia”. 

Stan zdrowia byłego funkcjonariusza ubiegającego się o powrót do służby powinien spełniać wymagania stawiane osobom pełniącym służbę. Celem ograniczenia ryzyka przyjęcia do służby nieodpowiedniego kandydata (byłego funkcjonariusza), co do którego kryteria oceny stanu zdrowia będą łagodniejsze proponuje się, aby dotyczyły one wyłącznie przypadków, w których kandydat, poddający się procedurze w toku postępowania kwalifikacyjnego, powraca do służby, którą pełnił wcześniej.
Fragment uzasadnienia projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykazu chorób i ułomności, wraz z kategoriami zdolności do służby w Policji, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służbie Ochrony Państwa

Resort spraw wewnętrznych tłumaczy, że postęp medycyny „implikuje skuteczniejsze metody leczenia, umożliwiające odzyskanie sprawności (często całkowitej) w krótszym czasie, co przekłada się na odzyskanie pełnej zdolności do służby”.

Związkowcy mówią "nie"

Krytycznie do pomysłu wprowadzenia zmian odniosły się związki zawodowe działające w formacjach podległych MSWiA. W uzasadnieniu swoich stanowisk – jak informuje resort - podniosły, że „służba w formacjach podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych wymaga doskonałego zdrowia fizycznego i psychicznego, aby skutecznie radzić sobie z sytuacjami kryzysowymi, które często zagrażają życiu i zdrowiu ludzi”. Zdaniem związkowców, obniżenie kryteriów zdrowotnych w stosunku do byłych funkcjonariuszy „rodzi obawy o ich bezpieczeństwo i bezpieczeństwo osób, którym niosą pomoc oraz może budzić poczucie niesprawiedliwości wśród kandydatów, którzy przyjmują się do służby po raz pierwszy”.

Czytaj też

To jednak nie wszystko. Jak czytamy, powrót do służby byłych funkcjonariuszy „wpłynie demotywująco na czynnych funkcjonariuszy w kontekście podnoszenia kwalifikacji, a także przez brak przewidywalności ścieżki awansu i rozwoju zawodowego.” Związkowcy mają też wątpliwości, czy byli mundurowi „dotrzymają tempa zachodzącym zmianom”. Ponieważ ex funkcjonriusze – jak czytamy – „w sposób oczywisty są średnio dużo starsi niż przeciętny kandydat do służby” istnieje też prawdopodobieństwo, że częściej korzystać będą ze zwolnień lekarskich, co wpłynąć ma m.in. na mniejszą produktywność w służbie. 

W ocenie związków zawodowych byli funkcjonariusze posiadający wiedzę, umiejętności i doświadczenie, nabyte w przeszłości w toku wieloletniego pełnienia służby, mogą zostać wykorzystani do obsadzenia stanowisk cywilnych lub stanowić naturalne zaplecze kadrowe w budowanym systemie ochrony ludności. Działania należy skierować na stworzenie warunków zachęcających do dłuższego pozostawania funkcjonariuszy w służbie, aniżeli na przywracanie do służby osób będących na zaopatrzeniu emerytalnym, co może skutkować zakłóceniem ścieżki kariery czynnych funkcjonariuszy, niemożnością awansu młodej kadry, a w konsekwencji okazać się demotywujące.
Fragment Oceny Skutków Regulacji projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykazu chorób i ułomności, wraz z kategoriami zdolności do służby w Policji, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służbie Ochrony Państwa

Czytaj też

Czy MSWiA uwzględniło uwagi związkowców? Jak poinformował redakcję Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji, „związki zawodowe w swoich wystąpieniach negatywnie odniosły się do idei umożliwienia powrotu do służby byłym funkcjonariuszom formacji podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji, postulowały wprowadzenie działań motywujących funkcjonariuszy do pozostania w służbie oraz wnosiły o wstrzymanie dalszych prac nad projektem rozporządzenia. Propozycje związków zawodowych jako wykraczające poza materię regulowaną w projekcie rozporządzenia, nie zostały uwzględnione. Nie został również uwzględniony postulat rezygnacji z procedowania projektu”. 

Czytaj też

Resort podkreśla, że procedowana nowelizacja rozporządzenia to część pakietu, w skład którego wchodzi też przyjęty niedawno przez rząd projekt ustawy ułatwiającej powrót do Policji i Straży Granicznej. To właśnie tam – czego resort nie ukrywa – w szczególności widoczny jest „spadek zainteresowania służbą”. I o ile zrozumiałe jest podejmowanie przez MSWiA działań zmierzających do zmniejszenia liczby wakatów – a tych w Policji jest dziś najwięcej w historii – o tyle osobną kwestią pozostaje to, czy wprowadzane rozwiązania realnie wpłyną na poprawę sytuacji. I choć dziś nikt nie zna odpowiedzi na pytanie o to ilu byłych funkcjonariuszy zdecyduje się na ponowne wstąpienie do służby, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że powroty nie będą raczej zjawiskiem masowym, a tym samym nie staną się lekiem na kadrowe problemy w Policji czy Straży Granicznej.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze