Reklama

Policja

Środki z policyjnych wakatów trafią na "rewitalizację bazy szkoleniowej"?

Autor. Paweł Ostaszewski/Gazeta Policyjna

Kierownictwo Policji szuka rozwiązań, jak poradzić sobie z brakami finansowymi w formacji. Ma za to plan, jak może wykorzystać środki z wakatów. „Mam też nadzieję, że będziemy mogli przeznaczyć środki wakatowe na rewitalizację bazy szkoleniowej, na jej doposażenie m.in. w modułowe strzelnice, żeby usprawnić proces dydaktyczny” – podkreślił komendant główny Policji insp. Marek Boroń.

Wywiad z szefem największej formacji mundurowej w Polsce opublikowany został na łamach „Gazety Policyjnej” wydawanej przez Komendę Główną Policji. Podczas rozmowy insp. Marek Boroń został m.in. zapytany o powiązanie budżetu Policji z Prokuktem Krajowym Brutto, podobnie jak ma to miejsce w przypadku wojska. „Takie rozwiązanie jest brane pod uwagę. Niemniej w przypadku szacowania budżetu wojska o PKB jest to wymóg natowski, który nie obowiązuje w przypadku pozostałych służb mundurowych. Gdyby Polska wyszła z inicjatywą zrównania zasad finansowania wszystkich służb, to byłby precedens” – ocenił inspektor.

Reklama

„Jako Policja bardzo chcielibyśmy takiego rozwiązania i mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdziemy. Ale skoro nie ma obecnie takiej możliwości, to chciałbym, żeby budżet Policji przy najmniej był doszacowany. Żebyśmy dostali tyle, ile faktycznie potrzebujemy” – powiedział.

Szef KGP wskazał też, że sporym problemem są dziś w Policji inwestycje, bo pochłaniają one najwięcej pieniędzy. „Cały czas rozmawiamy z ministerstwem na temat doszacowania policyjnego budżetu, jego urealnienia. W związku z sytuacją na granicy ponosimy nieplanowane koszty, które zgłaszamy, i wiem, że mamy w tej kwestii pełne zrozumienie ministerstwa. Mam też nadzieję, że będziemy mogli przeznaczyć środki wakatowe na rewitalizację bazy szkoleniowej, na jej doposażenie m.in. w modułowe strzelnice, żeby usprawnić proces dydaktyczny” - poinformował.

Czytaj też

Inspektor odniósł się też do kwestii szkoleń podoficerskich i aspiranckich, na które czeka wielu funkcjonariuszy. „Oczywiście dostrzegam problem, jaki Policja ma z tzw. nawisami szkoleniowymi, ale ten problem jest szerszy. Zastaliśmy tak duże zaległości w szkoleniach, że dzisiaj trudno oszacować, którzy policjanci w kolejce są bardziej pokrzywdzeni. Ktoś doprowadził do wieloletnich zaniedbań i dzisiaj musimy sobie z tym poradzić” – zaznaczył.

„Ale żeby w przyszłości to nie miało miejsca, to musimy też stworzyć ścieżkę kariery, która powinna dać każdej osobie wstępującej do służby, możliwość cyklicznego podnoszenia kwalifikacji, a zarazem będzie jasno definiowała zasady i możliwość awansu zarówno w poziomie, jak i w pionie, co będzie się łączyło ze wzrostem wynagrodzenia. Jasna ścieżka kariery to jest proces, ale do tego dążymy” – powiedział inspektor Boroń.

Reklama

W rozmowie z szefem KGP podniesiono również problem braku ludzi w formacji. „Duża liczba wakatów to również efekt zwiększenia etatu Policji o nowe stanowiska. Ale to prawda, że jest nas mniej, niż powinno. Dlatego musimy przejrzeć dokładnie zadania formacji i poddać analizie taktykę działania pod kątem wykorzystania w procesie wykrywczym nowych technologii” – podkreślił.

„Wiemy, że proces uzupełniania etatów w Policji będzie trwał lata, a nie miesiące. Już dziś stosujemy jednak wiele udogodnień dla kandydatów, przebudowując proces naboru i modyfikując proces szkolenia tak, aby uatrakcyjnić treści programowe i dobrze wykorzystać czas służby przygotowawczej. Wprowadzając służbę kontraktową wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom społecznym, ale chcemy też do tej służby przyjmować emerytów policyjnych, którzy swoje doświadczenie mogliby przekazać młodym adeptom” – dodał.

Czytaj też

Szef Policji odniósł się też do pomysłu powrotu do rozwiązań umożliwiających odejście na częściowe zaopatrzenie emerytalne po 15 latach służby. „Dzisiaj nie ma prac nad powrotem do starych rozwiązań, które umożliwiały odejście ze służby po 15 latach. Funkcjonujemy w innej rzeczywistości. Dla osób, które nie chcą na stałe wiązać się z Policją, propozycją jest służba kontraktowa. Ponadto zawsze będziemy oferować nie pracę, ale służbę. Policja nie jest korporacją. Tutaj obowiązują inne zasady” – podkreślił inspektor Marek Boroń.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Qn

    Pan komendant nie martwi się o to że ludzie są przemęczeni przez braki kadrowe bo na stanowiskach kierowniczych wszędzie jest zapełnione tylko zwykłych szaraków to nie dotyczy niech pan pokaże mi choć jedną jednostkę w której brakuje choć jednego kierownika albo jego zastępca a ja wskażę miejsca gdzie brakuje patrolu na ulicy - wszędzie

  2. Norman

    System usprawnienia policji? 1. Kolizje i drobne zdarzenia drogowe obsługuje ubezpieczyciel nienpolicja to zdejmie 65% obowiązków ruchu drogowego impatroli w małych gminach 2.Obsługa zabezpieczenia meczy...wiecy...zgromadzeń i koncertów ma być w gestii organizatora...odpadnie policji 25% marnowanego czasu 3. System precyzyjnej lokalizacji GSM w każdej większej komendzie a nie 1 na województwo to skróci czas odnajdowanianposzukiwanych,zaginionych i sprawców najvięższych przestępstw. 4.Podniesienie znajcząco kar bezwzględnego pozbawienia wolności za nie stawienie się w wyznaczonym czasie do zakładu karnego...stworzenie czynu karalnego za nie stawienie się do jednostki policji na czynności prawne osoby prawidłowo wezwanej. W obecnym systemie 80% czasu policja marnuje na prywatne zabezpieczenia...obsługi kolizji i szukanie ludzi od wykroczenia do przestępstwa.

Reklama