Legislacja
Będą zmiany w przepisach emerytalnych?
Dyskusja na tematy związane z emeryturami w służbach mundurowych trwa niezmiennie od wielu lat. I o ile rząd dość jasno deklaruje – czego oczekuje część środowiska – że „stare” zasady emerytalne, umożliwiające odejście z formacji po 15 latach służby nie wrócą, o tyle nie jest wykluczone, że prowadzone będą prace dotyczące innego aspektu. Chodzi o sytuację mundurowych przyjętych przed 1 stycznia 1999 roku i po tej dacie.
Wraca temat możliwości jednoczesnego pobierania - przez część funkcjonariuszy - emerytury mundurowej oraz świadczeń z powszechnego systemu emerytalnego. Do sprawy odniósł się resort rodziny, pracy i polityki społecznej. To efekt pisma z jakim do premiera wystąpili związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa.
Jak zaznacza ministerstwo, zróżnicowana sytuacja mundurowych przyjętych przed 1 stycznia 1999 i po tej dacie to kwestia, która pojawia się „zarówno w petycjach kierowanych do sejmowej czy senackiej komisji petycji, jak również w wystąpieniach indywidualnych, kierowanych do resortów odpowiedzialnych za kształtowanie rozwiązań w zakresie zbiegu prawa do świadczeń emerytalno-rentowych, zarówno do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Obrony Narodowej jak i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także Ministerstwa Sprawiedliwości”.
Na czym polega problem? Chodzi o to, że funkcjonujące dziś przepisy, dzielą mundurowych - w aspekcie możliwości skorzystania z obu systemów emerytalnych - na dwie grupy. W przypadku funkcjonariuszy, którzy rozpoczynali służbę od 1 stycznia 1999 roku, mamy dziś do czynienia z zasadą pełnej odrębności obu systemów (mundurowego i powszechnego). Skutkuje to tym, że - jak pisze ministerstwo - de facto istnieje możliwość pobierania emerytury w obu systemach. „Wynika to z tego, że co do zasady do tych okresów, z których budowana jest podstawa wymiaru emerytury mundurowej, w stosunku do tej grupy funkcjonariuszy nie uwzględnia się okresów tak zwanej pracy cywilnej” – tłumaczy resort.
Czytaj też
Inna sytuacja występuje w przypadku funkcjonariuszy, którzy rozpoczęli służbę przed, 1 stycznia 1999 roku, czyli przed reformą polskiego systemu emerytalnego. Ci mundurowi pobierać mogą tylko jedno świadczenie, a okresy pracy cywilnej „podlegają uwzględnieniu przy ustalaniu wysokości emerytury mundurowej, jednak tylko w określonym zakresie do maksymalnej podstawy wymiaru i według zróżnicowanych wskaźników”.
Ponieważ osoby te po nabyciu prawa do emerytury mundurowej podejmują aktywność zawodową, która wiąże się z podleganiem ubezpieczeniom społecznym i są za nich odprowadzane składki na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, to ta grupa byłych funkcjonariuszy, czuje się pokrzywdzona w takim znaczeniu, że część z nich pomimo, że nabywa prawo do emerytury powszechnej, to nie jest im ta emerytura wypłacana. To prawo jest bowiem ustalane i ustalana jest wysokość emerytury, a jednocześnie ze względu na obowiązujące reguły zbiegu, zgodnie z art.95 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ta emerytura powszechna jest z reguły zawieszona, ponieważ jest niższa niż emerytura mundurowa. Powstaje więc poczucie, że odprowadzanie składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych nie służy w przyszłości zwiększeniu wysokości pobieranych świadczeń, ponieważ okresy pracy cywilnej nie są uwzględniane do wymiaru emerytury, gdyż wysokość emerytury mundurowej nie zwiększa się po osiągnięciu maksymalnego jej pułapu, a jednocześnie, mimo nabycia prawa do emerytury powszechnej, osoby te takiej emerytury nie mogą pobierać ze względu na obowiązujące reguły zbiegu.
Fragment pisma dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Społecznych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do przewodniczącego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa
Jednak o ile stan faktyczny ministerstwo ma rozpoznany, o tyle w kwestii rozwiązań nie jest już tak przejrzyście. Resort otwarcie przyznaje bowiem, że zagadnienie ma charakter „złożony” i to zarówno, jeśli chodzi o stronę prawną, jak i ekonomiczną. Mówiąc wprost, każda zmiana będzie miała wpływ zarówno na Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jak i budżet państwa.
Czytaj też
Wydaje się jednak, że nie wszystko stracone. Resort problem dostrzega i chciałby – jak czytamy – podjąć z MSWiA, MON i MS kierunkowe prace „które umożliwiłyby uwzględnienie w jakimś zakresie postulatów zgłaszanych przez środowiska mundurowe, w taki sposób, ażeby ograniczyć poczucie pokrzywdzenia związanego z wkładem tych osób do systemu powszechnego, za który obecnie nie otrzymują zwiększenia wysokości pobieranych świadczeń”
Jednocześnie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pragnie zastrzec, że możliwe są różne techniki legislacyjne osiągnięcia tego celu. Z jednej strony możliwa jest modyfikacja reguł zbiegu prawa do emerytury powszechnej i emerytury mundurowej. Istnieje też możliwość wprowadzenia zmian w ustawach zaopatrzeniowych, które by umożliwiały na przykład w większym stopniu uwzględnianie okresów pracy cywilnej w wysokości emerytury mundurowej.
Fragment pisma dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Społecznych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do przewodniczącego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa
Resort dodaje też, że na tym etapie zarysowane kierunki działań, to jedynie „potencjalne możliwości zmiany funkcjonujących rozwiązań”, a całość zagadnienia wymaga „pogłębionej analizy prawnej i finansowej”.
Pytanie czy deklaracje przekują się na konkretne projekty zmian? W Sejmie rozpatrywano niedawno petycję, dotyczącą tego zagadnienia i – jak podkreśla MRPiPS - przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej „zadeklarowali podjęcie wspólnych prac nad tym zagadnieniem”.
Czytaj też
Nie ma co ukrywać, że droga do wprowadzenia ewentualnych korekt w obowiązujących przepisach jest bardzo daleka, a ton odpowiedzi zawiera wiele asekuracyjnych fragmentów. Nie zmienia to jednak faktu - co zapewne istotne dla sporej grupy mundurowych - że resort rodziny, pracy i polityki społecznej nie powiedział propozycji kategorycznie „nie”, a co za tym idzie, piłka jest - przynajmniej teoretycznie - ciągle w grze.
Michu00
Skoro nie ma 2 emerytury niech będzie możliwość nieodprowadzania składek do ZUS. Na co te składki idą? Nie dosyć, że nie można dorobić ile się chce to jeszcze nie można brać drugiej emerytury. PPK też nie dla mundurowych. Nic dziwnego, że nikt e tym syfie nie chce robić. Niech politycy pobierają jedna emeryturę i zrezygnują ze świadczeń np z Brukseli.