Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

MSWiA planuje schrony i ukrycia tylko dla 50 proc. Polaków

Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne.
Autor. Pixabay

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało rozporządzenie dotyczące obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Regulacja określa m.in. warunki techniczne takich obiektów, ich konserwacji oraz zasady ich projektowania i budowy. Według założeń resortu, schrony i ukrycia zapewnią ochronę dla 50 proc. ludności kraju.

Reklama

Projekt rozporządzenia, który przygotował resort spraw wewnętrznych i administracji, został opublikowany w środę na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Projektowane przepisy regulują kwestie związane z obiektami zbiorowej ochrony. Autorzy w uzasadnieniu przypomnieli, że obecnie nie obowiązuje żaden akt prawny określający sposób zabezpieczenia i przygotowania obiektów mogących spełniać funkcję ochronną. Wcześniej określały to wytyczne Szefa Obrony Cywilnej Kraju z 2018 roku, ale przestały obowiązywać w związku z uchyleniem ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP. "Celem regulacji jest zwiększenie potencjału ochrony ludności w zakresie zbiorowej ochrony przed skażeniami przez odtworzenie infrastruktury ochronnej (schronów i ukryć) w tym stworzenie warunków działań organów ochrony ludności, osób prawnych i fizycznych w zakresie budowli ochronnych oraz możliwość ochrony przed bronią masowego rażenia" - czytamy już w Ocenie Skutków Regulacji.

Reklama

W projekcie zdefiniowano pojęcia obiektów zbiorowej ochrony oraz ich rodzajów, czyli schronów i ukryć doraźnych. I tak, obiekty zbiorowej ochrony to budynki, inne obiekty budowlane lub ich części, przeznaczone do ochrony osób, urządzeń, zapasów materiałowych lub innych dóbr materialnych przed skutkami zagrożeń. Zgodnie z projektem - poza funkcją ochronną dla ludności - można by je też było wykorzystywać np. do zabezpieczenia urządzeń awaryjnych, strategicznych rezerw materiałowych, zabytków ruchomych, cennej dokumentacji czy archiwów filmowych, radiowych i telewizyjnych. Rozporządzenie określa warunki techniczne takich obiektów, wymagania w zakresie ich odporności, bezpieczeństwa, zaopatrzenia w wodę i energię elektryczną, ogrzewania, czy też zasady ich oznakowania. Ustala też, w jakich okolicznościach planuje się ich utworzenie i przygotowanie.

Czytaj też

Schron to budowla ochronna o konstrukcji zamkniętej i hermetycznej przeznaczona do ochrony przed skutkami zagrożeń militarnych, ekstremalnych zjawisk pogodowych czy skażeń. Musi znajdować się pod ziemią lub być częściowo zagłębiona w gruncie. Schrony, podobnie jak w wytycznych z 2018 roku, dzielą się na dwie kategorie: P - o podstawowej odporności, oraz A - o podwyższonej odporności. Ukrycie doraźne to z kolei obiekt zbiorowej ochrony o konstrukcji niehermetycznej wykorzystywany w przypadku braku możliwości zapewnienia ochrony w schronach. Mogłyby to być np. przystosowane pomieszczenia budynków i garaży podziemnych, tunele, budowle ziemne, wykopy lub osłony zabezpieczające. Ukrycia doraźne dzieliłyby się na kategorie III (przeciwodłamkowe), II (przeciwodłamkowe i zabezpieczające przed promieniowaniem przenikliwym z opadu radioaktywnego) i I przeciwodłamkowe i zabezpieczające przed promieniowaniem przenikliwym z opadu radioaktywnego oraz przed nadciśnieniem powietrznej fali uderzeniowej).

Reklama

Uwzględnić w projekcie

MSWiA proponuje, by pomieszczenia spełniające przynajmniej minimalne wymagania ukrycia doraźnego dla 30 proc. obsady były uwzględniane w projektach budowlanych nowo wznoszonych budynków użyteczności publicznej, budynków biurowych na terenach zakładów pracy o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym lub terenach zamkniętych niezbędnych dla obronności państwa, o ile nie przewidziano w nich schronów. Podobnie byłoby w przypadku nowo powstających garaży podziemnych, metra oraz tuneli drogowych i kolejowych. Powinny one zawierać miejsca schronienia dla liczby osób, która wynika z założeń projektowych dla danego budynku, a w przypadku metra – dla ludności danej dzielnicy lub osiedla.

Projektowana regulacja wskazuje ponadto, że projekty budowlane elektrowni jądrowych lub nowo powstających ośrodków badawczych powinny uwzględniać zastosowanie schronów kategorii A, które zabezpieczałyby reaktory jądrowe i systemy niezbędne dla bezpieczeństwa takich reaktorów. Wymagania schronów kategorii A powinny też spełniać istniejące i nowo powstające stanowiska kierowania przeznaczone dla prezydenta i premiera oraz wojewodów.

Czytaj też

Obiekty zbiorowej ochrony MSWiA planuje jako obiekty podwójnej funkcji. Obiekty takie w normalnych warunkach wykorzystywane byłyby zgodnie z potrzebami właścicieli lub zarządców, np. jako garaże podziemne czy komórki lokatorskie, natomiast w przypadku wprowadzenia stanu zagrożenia i stanu pełnej gotowości obronnej państwa byłyby wykorzystywane jako obiekty osłonowe. Powinny być planowane na najniższych kondygnacjach, jednak w niektórych sytuacjach, np. ze względu na warunki hydrologiczne dopuszczalne byłoby stosowanie obiektów naziemnych. W pomieszczeniach nie powinno być m.in. instalacji gazowych i paliwowych. Ustalono też grubość ścian i stropów oraz materiał, z jakiego powinny być wykonane. Określono także wymagania osłonowe przed falą uderzeniową, czy wymagania przeciwpożarowe i sanitarne.

"Zakłada się, że docelowo schrony i ukrycia zapewnią ochronę dla 50 procent ludności kraju. W rejonach znacznego skupiska ludzi, w których występują szczególne zagrożenia, np. obiektach wykorzystywanych przez siły zbrojne, obiektach infrastruktury krytycznej (lotniska, dworce, zakłady o kluczowym znaczeniu dla gospodarki) liczba budowli ochronnych będzie znacznie większa niż na obszarach słabiej zaludnionych, na których tego typu zagrożenia nie występują" - czytamy w uzasadnieniu dołączonym do projektu.

Czytaj też

Zgodnie z planem, bieżąca obsługa obiektów zbiorowej ochrony powinna odbywać się nie rzadziej niż raz w miesiącu dla obiektów zbiorowej ochrony w gotowości eksploatacyjnej (to ostatni poziom stopnia przygotowania). Natomiast zadania związane z nadzorem i kontrolą użytkowania obiektów zbiorowej ochrony oraz typowaniem obiektów budowlanych potencjalnie przydatnych do przystosowania na ukrycie doraźne przeprowadzać ma komisja do spraw obiektów zbiorowej ochrony, wyznaczona w drodze zarządzenia przez wójta, burmistrza (prezydenta miasta) lub starostę, w uzgodnieniu z właściwym terenowo organem nadzoru budowlanego. Według resortu, planowe przeglądy całego zasobu obiektów zbiorowej ochrony na obszarze danej jednostki samorządu terytorialnego powinny odbywać się w okresie nie dłuższym niż 10 lat. A informacja publiczna dotycząca obiektów zbiorowej ochrony ewidencjonowanych na terenie gminy ma być udostępniana i corocznie aktualizowana na stronie organu nadzorującego w Biuletynie Informacji Publicznej - oprócz tych niejawnych i o pojemności przekraczającej 500 osób.

Kto zapłaci?

MSWiA pokusiło się nawet o ocenienie polskiego podejścia do budownictwa ochronnego. Jak czytamy, według resortu Polska to jeden z krajów, które "zaprzestały realizacji budownictwa ochronnego i skupiają się na utrzymaniu w należytej kondycji już istniejących zasobów, przy stosunkowo skromnych nakładach finansowych i braku podstawowych przepisów dotyczących tego rodzaju inwestycji". Biorąc pod uwagę fatalny stan budownictwa ochronnego w kraju, to na szczególnie podkreślenie zasługuje fragment: "skupiają się na utrzymaniu w należytej kondycji już istniejących zasobów". "Generalnie, również w Polsce do momentu wybuchu konfliktu na Ukrainie działania państwa polskiego wpisywały się w dominującą w Europie tendencję ograniczenia tej działalności. Aktualnie, w związku z ww. wojną na Ukrainie, można zaobserwować wzrost świadomości znaczenia budownictwa ochronnego zarówno wśród obywateli, jak i rządów krajów UE" - piszą autorzy projektu rozporządzenia w Ocenie Skutków Regulacji.

Resort spraw wewnętrznych i administracji zakłada, że model finansowania rozwoju budownictwa ochronnego, jak to ujęto w projekcie, będzie "zróżnicowany". Po pierwsze zbudowane zostaną nowe obiekty, co jest oczywiście kosztowne, a budżet nie jest bez dna, dlatego wykorzystana ma zostać istniejąca infrastruktura, poprzez przystosowanie jej tak, by spełniała wymogi techniczne i użytkowe, które MSWiA zawarł w omawianym projekcie. Resort przewiduje trzy "źródła finansowania":

  1. środki prywatnych inwestorów w przypadku budowy przydomowych schronów;
  2. środki w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego na podstawie umowy między organem ochrony ludności dysponującym budżetem w ramach środków własnych a inwestorem prywatnym na realizację celu publicznego. W ramach takiej umowy, oprócz środków budżetu organu OL możliwe byłoby również finansowanie inwestycji ze środków inwestora;
  3. środki w ramach przewidzianego w art. 107 projektu ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej Funduszu Ochrony Ludności, którego dysponentem jest minister właściwy ds. wewnętrznych. W takim przypadku, przyznanie środków na budowę lub przystosowanie do parametrów budowli ochronnej następowałoby na podstawie decyzji MSWiA wymagającej uzasadnionego wniosku organu ochrony ludności poprzedzonego analizą potrzeb w tym zakresie.

Co ciekawe, szacunkowy koszt budowy przydomowego schronu o powierzchni do 35m2 wynosi, według MSWiA, ok. 150 tys. zł. W przypadku większych obiektów obejmujących zabudowę istniejących budynków przeznaczonych dla 300-500 osób taki koszt oscylować ma w granicach 600 tys. zł. Koszty te obejmować mają samą konstrukcję, a także wyposażenie w urządzenia niezbędne dla ich funkcjonowania, np. urządzenia filtrowentylacyjne, pochłaniacze regeneracyjne, elementy zapewniające hermetyczność obiektu, budowę wyjść awaryjnych itp.

69-stronicowe rozporządzenie wejść ma w życie 1 lipca. Na razie jest jednak na etapie uzgodnień międzyresortowych, konsultacji publicznych i opiniowania, więc zobaczymy co do powiedzenia w jego sprawie będzie miał cały szereg pomiotów. A biorąc pod uwagę wagę tego, co proponuje MSWiA, może to być długa dyskusja.

Znajdź schronienie

Całkiem niedawno, gdyż 6 kwietnia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik z komendantem głównym PSP gen. brygadierem Andrzejem Bartkowiakiem przedstawili efekty inwentaryzacji schronów, którą od października 2022 roku do lutego 2023 roku przeprowadziło w sumie (biorąc udział w różnym stopniu) 13 tys. strażaków, czyli ok. 40 proc. składu formacji. Jak się okazało, według PSP, w Polsce w schronach jest obecnie ponad 300 tys. miejsc, w miejscach ukrycia może się schronić ponad 1,1 mln osób, a w miejscach doraźnego schronienia (których nowy projekt MSWiA wydaje się nie uwzględniać) ponad 47 mln osób. Szef formacji dodał również, że na terenie kraju jest ok. 2 tys. schronów i blisko 9 tys. jest miejsc ukrycia. Jeśli chodzi o miejsca doraźnego schronienia, to ma to być 224 tys. miejsc dla blisko 47 mln osób.

Czytaj też

Gen. Bartkowiak zaznaczył, że w miejscach doraźnego schronienia może się zmieścić ponad 128 proc. obywateli RP. Jak przekazał, dla każdego obywatela przewidziano w ramach inwentaryzacji 1,5 m2. Wykazała ona również, że najwięcej miejsc schronienia jest na Śląsku, a najmniej na Warmii i Mazurach.

Wiceminister Wąsik podkreślił, że ze strony opinii publicznej wielokrotnie padało pytanie o to, w jaki sposób obywatele mają się dowiedzieć, gdzie znaleźć schronienie. "Straż Pożarna odpowiedziała na to pytanie, przygotowując aplikację.  Ta aplikacja od dzisiaj będzie ogólnie dostępna na stronie PSP . Aplikacja, gdzie każdy może sprawdzić odpowiedni adres i znaleźć najbliższy swojego adresu schron, ukrycie albo miejsce doraźnego schronienia" - powiedział na początku kwietnia wiceszef MSWiA. W jego ocenie aplikacja jest dobrym, powszechnym narzędziem. "Można będzie od dziś z niej korzystać. Mam nadzieję, że takich potrzeb, oczywiście, nie będzie" - dodał. Komendant główny PSP zaznaczył, że już wkrótce aplikację będzie można pobrać na telefony z systemem Android i iOS.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. logan

    Co to są miejsca doraźnego schronienia gdzie schronić się może ponad 47 mln osób? Czy jest to tylko kreatywna księgowość aby nie mówić prawdy i nie straszyć ludzi? Czy miejscem doraźnego schronienia są cmentarze i doły wykopane pod pochówki? Czy to są miejsca pod biurkiem w domu lub za drzwiami szafy w pokoju? Przed czym takie miejsce ma chronić bo na pewno nie przed śmiercią.

    1. hermanaryk

      Piwnice w budynkach o mocnej konstrukcji, np. niektórych wieżowcach, wielopiętrowych blokach, kościołach, szkołach, garaże podziemne, niektóre tunele, np. metra. Przed atomówką czy burzą ogniową po nalocie dywanowym to nie ochroni, ale na naloty dywanowe Rosja nie ma dość środków, a atomówki nie służą do użycia, lecz do straszenia przeciwnika, żeby go powstrzymać przed ekstremalnymi działaniami.

  2. Tomasz

    A to jest dziwne? 50% i tak wystarczy bo reszta zwyczajnie ucieknie za granicę lub będzie uciekała w miarę przesuwania się frontu. Nie ma sensu siedzieć w epicentrum konfliktu w bunkrze. Dziwię się, że ludność ukraińska się tak naraża zamiast migrować z dala od frontu.