Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Były dowódca GROM: w głównych polskich miastach brakuje infrastruktury, która zapewniałaby schronienie

W głównych polskich miastach brakuje infrastruktury, która zapewniałaby schronienie dla ludności. Należy od nowa zorganizować obronę cywilną – ocenił były dowódca GROM gen. Roman Polko.

Roman Polko był w poniedziałek gościem w Studiu PAP. Podczas rozmowy został zapytany o to, w jakim stanie jest obecna obrona cywilna w Polsce. Gen. Polsko ocenił, że w pierwszej kolejności rozliczyłby „wszystkich szefów obrony cywilnej za zaniechania”. „Za to, że na tych stanowiskach, różnego rodzaju sztabach kryzysowych i innych tworzono synekury, a nie prace dla urzędników, którzy wiedzą jak chronić lokalną ludność” - powiedział.

Reklama

Według niego, jest „mnóstwo zaniechań, pozornych działań i zero konkretu”. „Słyszymy zapewnienia, że mamy metro w Warszawie, i że tam się może schronić. Tylko że to metro nie spełnia podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Budując takie duże inwestycje powinno się czynić wszystko, aby spełniały wymogi związane z bezpieczeństwem” - zaznaczył.

Czytaj też

Były dowódca GROM pytany o przykład kijowskiego metra, które daje schronienie mieszkańcom powiedział, że podstawowa różnica to głębokość, a metro warszawskie jest płytkie. Ponadto dodał, że podczas jego budowy „zaoszczędzono na urządzeniach filtrowentylacyjnych, wszystkich dodatkowych instalacjach, które tworzyłyby z niego skuteczną ochronę na wypadek ataku na Warszawę, który mógłby nastąpić”.

Reklama

Dopytywany, czy nie dałoby ono ochrony w razie ataku odpowiedział, że „nie, ono nie da tej ochrony”. Dodał, że może dać „niewielką ochronę przed odłamkami”, natomiast nie jest ono zbudowane w sposób „zapewniający mocną skorupę i chroniący ludzi wewnątrz”. Dodał, że nie zapewniono ochrony przed takimi czynnikami jak skażenie terenu czy broń chemiczna, braki zauważalne są również na najniższym poziomie logistycznym - magazynowanie jedzenia, toalety, brak odpowiedniej rotacji powietrza.

„To metro po prostu nie spełnia wymogów ochrony. (…) W ogóle w głównych polskich miastach brakuje infrastruktury, która zapewniałaby schronienie dla ludności. Chronienie się w piwnicach, takich obiektach, to tak naprawdę narażanie samego siebie na śmierć pod gruzami” - ocenił.

Czytaj też

Pytany, jak powinna zostać zorganizowana obrona cywilna Polko odpowiedział, że pracę trzeba rozpocząć od samych podstaw. Jednym z elementów - podkreślił - powinno być prawo, które uzależnia wydanie pozwolenia na powstanie nowych obiektów od spełnienia przez nie wymogów infrastruktury, która dałaby bezpieczeństwo mieszkańcom w razie ataku.

Gen. Polko zaznaczył, że brakuje także edukacji. Powołał się na przykład Szwecji, gdzie przepisy i procedury dotyczące obrony cywilnej są na bieżąco uaktualniane i szeroko komunikowane lokalnej społeczności. Dodał, że chodzi o jasne wytyczne, jak należy się zachować w razie danego zagrożenia.

Reklama

W zeszłym tygodniu o pracach nad ustawą o obronie cywilnej mówił minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

„Dobra współpraca samorządu i służb będzie filarem bezpieczeństwa. Teraz pracujemy, razem także z panem prezydentem Trzaskowskim, nad ustawą dotyczącą ochrony ludności, obrony cywilnej. Temat zaniechany przez naszych poprzedników, a temat bardzo, aktualny. Możemy już dzisiaj z panem prezydentem zadeklarować, że w marcu pierwsze założenia, kompleksowej ustawy zostaną pokazane opinii publicznej” – podkreślił szef MSWiA Marcin Kierwiński. Dodał przy tym, że to będzie „wielki wkład, zarówno funkcjonariuszy jak i samorządu do czegoś, co ma być fundamentem dla bezpieczeństwa Polaków na wiele lat”.

Czytaj też

Z kolei prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wyraził nadzieję, że teraz jest szansa na to, że „współpraca w walce o nasze wspólne bezpieczeństwo będzie układała się jeszcze bardziej harmonijnie”. „Najważniejsza jest ochrona ludności i kwestia dotycząca opracowania ustawy o obronie cywilnej. Mamy niesamowite zaległości za poprzedniego rządu. Minister Kierwiński ze swoimi ludźmi od razu się zabrał za przygotowanie nowej ustawy. My zrobiliśmy to co trzeba było zrobić. Zrobiliśmy dokładny audyt tych miejsc, które mogą posłużyć za schrony” – mówił prezydent stolicy. Dodał przy tym, że Warszawa czeka w tej chwilę na tę ustawę. „Dopiero na podstawie tej ustawy będziemy mogli działać dalej i jeszcze bardziej energicznie i efektywnie wyznaczając te miejsca, w których będzie można się schronić” – podkreślił Rafał Trzaskowski.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama