Reklama

Za Granicą

Więcej tymczasowych schronów dla ludności w Japonii

Autor. MaedaAkihiko, CC BY-SA 4.0

Władze lokalne w Japonii mają zamiar przyspieszyć proces mapowania i wyznaczania zasobów tymczasowych miejsc gwarantujących ochronę ludności cywilnej na wypadek ataku. Chodzi przede wszystkim o możliwość ostrzału rakietowego dużych aglomeracji. W stołecznym Tokio większą rolę odgrywać mają stacje metra.

Reklama

Jak informuje gazeta "The Asahi Simbun", w czerwcu wyznaczono już do celów ochronnych ponad 400 stacji metra w całym kraju. Obecnie jest to już liczba około trzykrotnie większa, niż przed inwazją rosyjską w lutym 2022 r. Już w maju mowa była o 105 stacjach - mogących służyć za schron - wzdłuż systemu dwóch sieci - Toei oraz Tokijskiej. W Osace i Sakai lokalne władze wyznaczyły 108 stacji metra jako tymczasowe schronienie dla ludności na czas ataku. Wyraźnie widać więc skalę zmian, jakie w związku z obserwacją wojny w Europie, w kwestii obrony cywilnej, zachodzą w Japonii. Trzeba jednocześnie pamiętać, że Japończycy mieli już wcześniej dobrze rozwinięte procedury i zasoby, bowiem wyzwaniem dla ich bezpieczeństwa były m.in. północnokoreańskie próby rakietowe a w ostatnim czasie również polityka Chińskiej Republiki Ludowej.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Warto przypomnieć, że w Japonii tamtejsza ustawa o ochronie ludności (która weszła w życie w 2004 r.), nakłada na 47 gubernatorów prefektur i burmistrzów 20 dużych miast obowiązek wyznaczenia solidnych konstrukcji betonowych, takich jak szkoły, domy kultury i sale gimnastyczne, na schronienia w nagłych wypadkach. Obejmuje to oczywiście licznie występujące w Japonii zagrożenia związane z aktywnością przyrody, ale również odnosi się to do przygotowywania się na chociażby zagrożenia czasu konfliktu zbrojnego . Według danych rządowych, zgodnie ze stanem na kwiecień 2021 r., w skali całego kraju wyznaczono 94 125 obiektów tego typu.

Warto jednak dodać, że tylko 1278 z tych tymczasowych obiektów ochronnych, o których mowa była powyżej, znajdowało się poniżej poziomu gruntu. Stąd też władze kraju wezwały te lokalne do włączenia dużych podziemnych obiektów, takich jak właśnie stacje metra, do swoich list schronów tymczasowych w ciągu pięciu lat, począwszy od roku 2021. Szersze "sięgnięcie" po obiekty podziemne ma być pochodną analiz odnoszących się do zagrożeń atakami rakietowymi. Stacje metra mają stanowić tymczasową ochronę, pozwalającą się schronić jak największej liczbie mieszkańców. Z racji ich konstrukcji, zakłada się, iż po ok. 2 godzinach osoby tam zgromadzone zostałyby ewakuowane do innych lokalizacji.

Czytaj też

Stacje metra są strategicznie rozlokowane i mogą pomieścić dużą liczbę osób. Przy czym, Japończycy martwią się jednak, że znaczna ich część znajduje się bardzo płytko pod ziemią. "The Asahi Simbun" odwołuje się dla porównania do sytuacji jaka ma miejsce w Ukrainie. Podkreśla, że stacja Roppongi na tokijskiej linii Toei Oedo, a więc najgłębsza w Japonii, znajduje się na głębokości 42,3 metrów, a niektóre stacje na Ukrainie znajdują się ponad 100 metrów pod powierzchnią.

Reklama
Reklama

Komentarze