Reklama

Straż Graniczna

Mundurowi na straży polskiego gazoportu. Konsekwencja ataków na ukraińskie instalacje i obiekty energetyczne

Autor. Gaz-System

Trwa wzmacnianie bezpieczeństwa systemu gazowego Polski, w konsekwencji zaostrzających się ataków hybrydowych Rosji na ukraińskie instalacje i obiekty energetyczne - czytamy na stronie polskiej spółki. Polega ono dokładnie na zapewnieniu dodatkowej ochrony Terminalu LNG w Świnoujściu przez Straż Graniczną. Dlatego w rejonie jego basenu portowego powstanie nowa, stała baza Morskiego Oddziału Straży Granicznej a pracownicy przechodzą szkolenie z Wojskami Obrony Terytorialnej. Dlaczego tak późno, skoro terminal - strategiczny element bezpieczeństwa energetycznego państwa - pracuje już od końcówki 2015 roku? - pyta wicenaczelny Energetyka24.com, Daniel Czyżewski.

Reklama

Opublikowany na początku sierpnia w Dzienniku Ustaw dokument zmieniający przepisy dotyczące ochrony żeglugi i portów morskich zakłada również istotne modyfikacje w ustawie o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu. Chodzi dokładnie o zapewnienie mu większej ochrony, czym zajmie się nie kto inny, jak Straż Graniczna z nowej, stałej bazy, z odrębnym nabrzeżem dla postoju pływających jednostek straży. Powstanie ona na terenie basenu portowego w Świnoujściu. Decyzja o jej utworzenie ma być wynikiem analizy bezpieczeństwa gazoportu, która ujawniła konieczność rozbudowy infrastruktury służącej ochronie. A przypomnijmy, jeszcze w kwietniu br. wprowadzono wokół niego strefę buforową, czyli 200-metrowy zakaz przebywania, wydany przez wojewodę zachodniopomorskiego na wniosek Straży Granicznej oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Inwestycja realizowana jest w trybie przyspieszonym, na co pozwala przywołana wyżej specustawa. Odpowiada za nią Operator Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A., dlatego budynek będzie wykorzystywany do ochrony infrastruktury należącej do tej spółki, będącej operatorem systemu przesyłowego gazowego. Pozwolić ma to na stałą obecność i dyżurowanie jednostek Straży Granicznej w miejscu objętym ochroną - 24/7 i czas reakcji liczony w paru, a nie kilkudziesięciu minutach. Na miejscu dostępna ma być również nie jedna, a kilka jednostek pływających formacji o różnej wielkości. Zakłada się również, że w razie podniesienia stopni alarmowych/zagrożenia siły Straży Granicznej zostaną zwiększone np. o funkcjonariuszy Wydziału Zabezpieczenia Działań (WZD), którzy są przeszkoleni do działań o charakterze kontrterrorystycznym, włącznie z wykonywaniem zadań pod powierzchnią wody. Infrastruktura, po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie, zostanie przekazana Straży Granicznej na potrzeby realizacji ustawowych zadań, w tym tych określonych w porozumienie o współpracy. Placówka powstać ma na końcu falochronu. Na razie, jeszcze we wrześniu, na miejscu pojawić ma się mobilny posterunek SG.

Autor. GAZ-SYSTEM

Wspomniane porozumienie ze Strażą Graniczą dotyczące - jak podkreśla się - "kompleksowych rozwiązań służących ochronie infrastruktury przesyłowej gazu ziemnego", "w obliczu zaostrzających się ataków hybrydowych Rosji na ukraińskie instalacje i obiekty energetyczne", GAZ-SYSTEM podpisał już parę dni temu. Zakłada on właśnie wybudowanie w sąsiedztwie Terminalu LNG w Świnoujściu budynku zaplecza i nabrzeża dla pływających jednostek Straży Granicznej. "Dokument podpisany z KG SG ma na celu podjęcie wspólnych działań i podział odpowiedzialności przy wzmocnieniu ochrony obiektów portowych oraz strategicznej infrastruktury gazowej w tym rejonie, ze szczególnym uwzględnieniem gazoportu" - informuje spółka. Co więcej, mowa również o wymianie informacji wpływających na bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Czytaj też

Podobne porozumienie podpisano również z Wojskami Obrony Terytorialnej (w lipcu br.), chociaż - jak informuje wojsko - jest to usankcjonowanie współpracy już realizowanej, w ramach której przeszkolono do tej pory 522 pracowników GAZ-SYSTEM. W samym dokumencie mowa - oprócz szkolenia - o budowaniu odporności państwa oraz przygotowywaniu do współdziałania z żołnierzami w sytuacjach kryzysowych. Gen. bryg. Maciej Klisz, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, zaznaczał przy okazji, że to realizacja budowania powszechnej gotowości obronnej państwa. Zadanie to znalazło się w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego z 2020 roku. "To jak ważne dla zapewnienia funkcjonowania państwa, a w tym efektywnego działania Sił Zbrojnych, jest bezpieczeństwo energetyczne, pokazała wojna wywołana agresją rosyjską na Ukrainę w lutym 2022 roku. Współpraca WOT i GAZ SYSTEMU będzie więc miała charakter szkoleniowy, ale również wymiar operacyjny, zapewniający świadomość zagrożeń dla strategicznej infrastruktury gazowej w Polsce. Zwiększenie ochrony infrastruktury krytycznej, w tym takich obiektów jak np. terminal LNG w Świnoujściu, jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa energetycznego państwa i budowania społecznej świadomości w tym zakresie" - mówił gen. Klisz.

Współpraca ze Strażą Graniczną, jak i z WOT jest ważna nie tylko w kontekście obrony gazowych obiektów przesyłowych ale także w ujęciu operacyjnym. Korzystając ze wsparcia profesjonalnych formacji i sprzętu chcemy zwiększać wśród pracowników świadomość związanych z wojną za naszymi wschodnimi granicami zagrożeń i chcemy być przygotowani na wrogie działania prowadzone z ukrycia. Dodatkową korzyścią ze współpracy z polskim wojskiem jest możliwość zwiększania kompetencji obronnych naszej załogi dla bezpieczeństwa infrastruktury i najbliższego otoczenia.
Andrzej Kensbok, wiceprezes GAZ-SYSTEM

Do tej pory Straż Graniczna miała do dyspozycji w Świnoujściu obiekt Służby SAR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa) i zlokalizowane przy nim nabrzeże. Pozwala on jednak na bazowanie tam jedynie dyżurnej jednostki pływającej Straży Granicznej, czyli jednej łodzi z 4-osobową obsadą mundurową. Co więcej, znajduje się ona ok. 7 kabli morskich, a innymi słowy ok. 1,5 km od wejścia do basenu portowego LNG. Oznacza to, że dotarcie łodzi Straży Granicznej do obiektu trwać ma - zdaniem resortu - latem ok. 20 min, ze względu na przecinające się tory wodne prowadzące do portów morskich w Szczecinie i Świnoujściu. Zimą czas ten wydłużać ma się z powodu kry lodowej. Nie ma co ukrywać, że to za długo, jeśli formacja ma skutecznie reagować na pojawienie się intruza, który będzie chciał zagrozić bezpieczeństwu terminala od strony wody.

Czytaj też

Według Daniela Czyżewskiego, wicenaczelnego Energetyka24.com, biorąc pod uwagę fakt, że terminal LNG w Świnoujściu pracuje od końcówki 2015 roku, to "aż dziw bierze, że dopiero teraz postanowiono podjąć działania w celu jego ochrony".

Terminal nie tylko jest strategicznym elementem bezpieczeństwa energetycznego państwa, ale leży na styku granic kilku państw. Energetyka bardzo często przenika się z bezpieczeństwem, jedno jest wkomponowane w drugie. Srodze przekonaliśmy się o tym podczas kryzysu energetycznego w ubiegłym roku, kiedy Kreml przeprowadził ekonomiczny atak na Europę za pomocą gazowych zaworów oraz gdy wybuchły Nord Streamy. Ustanowienie strefy ochronnej oraz bazy Straży Granicznej przy terminalu LNG w Świnoujściu to słuszne posunięcia.
Daniel Czyżewski, zastępca redaktora naczelnego, Energetyka24.com

GAZ-SYSTEM odpowiada za przesył gazu ziemnego, zarządza niemal 12 tys. km gazociągów w Polsce i podmorskim gazociągiem Baltic Pipe oraz jest właścicielem Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej podkreśla, że chce, aby podobne porozumienia - jak to w WOT - miały wszystkie nadzorowane przeze nią spółki zarządzające strategiczną infrastrukturą energetyczną (tj. Polskie Sieci Elektroenergetyczne, Polskie Elektrownie Jądrowe, PERN i oczywiście GAZ-SYSTEM).

Co istotne dla bezpieczeństwa nie tylko gazoportu, ale również m.in. statków, obiektów portowych, Baltic Pipe czy innych obiektów związanych z taką infrastrukturą, to w celu usunięcia zagrożenia terrorystycznego - gdy nie wystarczą siły i środki Policji oraz Straży Granicznej - resort obrony narodowej (na wniosek MSWiA) może podjąć decyzję o zastosowaniu na polskich obszarach morskich niezbędnych środków, do zatopienia niebezpiecznego statku czy innej jednostki pływającej. Tak samo, jeśli zagrożenie stanowią obce wojska. Szef MON w swojej decyzji ma określać oddziały, które będą miały neutralizować zagrożenie terrorystyczne oraz środki, które mają zostać do tego użyte. Podkreślono przy tym, że rozwiązanie to jest przewidziane wyłącznie na wyjątkowe sytuacje, gdy nie będzie już żadnych innych możliwości reagowania.

Reklama

Komentarze (2)

  1. kwp

    WOT ma pojęcie o.obronie wodnej jak oni procy nie potrafią obsługiwać .Zakładają na odwrót hws na szynie na grota .To kompromitacja i parodia nie żadne wojsko .Państwo z kartonu .

  2. Norman

    Od lat pisze na tym portalu że obiekty jak lotniska wojskowe,gazoport,azoty, jednostki wojskowe z NSM,port, ...powinny być chronione przez specjalną jednostkę złożoną z emerytowanych żołnierzy sił specjalnych wyposażoną w drony,zdalnie sterowane pojazdy z zsu.do tego obiekty powinny mieć zrobione przedpole przed ogrodzeniem, czy doły odwadniające uniemożliwiające atak nawet zwykłą ciężarówką.Ogrodzebie,monitoring z termiką i czujnikami ruchu ora zsystem antydronowy. Moge sie założyć że wygląda to tak jak wygląda znajdą się dziury w płocie, ogrodzenia w części w zaroślach umożliwiające skryte przejście itd. Na to trzeba środków ale nie tak dużych kalkulując uszkodzenie jednego obiektu.Do tego znaczące podniesienie kar za wejście na teren obiektu o znaczeniu strategicznym,uszkodzenie jego ogrodzenia,wlot drobnem nad strefę zakazaną.

Reklama