Reklama

Służby Mundurowe

"Gratyfikacje finansowe" dla sfery budżetowej. Mundurowych czekają "dobre informacje" w sprawie podwyżek?

Fot. Policja.pl

Czy płace w sferze budżetowej, a więc także w służbach mundurowych mają szanse wzrosnąć? Oczekują tego funkcjonariusze i nie ukrywają, że jeśli do tego nie dojdzie, to nie tylko nie uda się poprawić sytuacji kadrowej w służbach, ale może ona nawet ulec pogorszeniu. Czy zapowiedzi „dobrych informacji” w tym zakresie, jakie przekazać miał niedawno wiceszef MSWiA Maciej Wąsik podczas spotkania ze związkowcami ze strażackiej „Solidarności”, przekute zostaną w konkrety? 

Reklama

"Podczas spotkania z ministrem Maciejem Wąsikiem poruszono temat podwyżek uposażeń strażaków i wynagrodzeń pracowników cywilnych w latach 2023-2024" – czytamy w informacji po Walnym Zebraniu Delegatów Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność". Co ciekawe – jak dodano – wiceszef MSWiA miał zaznaczyć, że "będą w tym temacie dobre informacje", jednak zaznaczył, że "nie jest upoważniony do podania szczegółowych ustaleń". Te "dobre informacje" wynikać mają z rozmów w ramach zespołu Solidarność-rząd. Jeśli faktycznie władze szykują jakiś pakiet dodatkowych środków na zwiększenie uposażeń, to można zakładać, że nie będą one dotyczyć jedynie strażaków, ale wszystkich – podobnie jak zwykle – służb podległych MSWiA. 

Reklama

Jak się okazuje, Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" upoważniła 31 maja przewodniczącego Komisji Krajowej do podpisania porozumienia z rządem - poinformował w środę rzecznik przewodniczącego Komisji NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski. W rozmowie z dziennikarzami Piotr Duda mówił, że jednym z rozwiązań, jakie zapisano w dokumencie, są "gratyfikacje finansowe dla szeroko pojętej sfery finansów publicznych". Szczegóły zostaną jednak przekazane dopiero po podpisaniu porozumienia, a do tego dojść ma – jak zapewnia szef "Solidarności" – już niebawem.

Czytaj też

Kropla drąży skałę?

Reklama

"Trudno jest przyjąć do wiadomości podawane przez Pana informacje skutecznej walce z inflacją, a także o ponadnormatywnie dobrej sytuacji gospodarczej" – czytamy w piśmie, które Forum Związków Zawodowych skierowało pod koniec kwietnia do premiera Mateusza Morawieckiego. W dokumencie, związkowcy reprezentujący także część mundurowego środowiska, piszą o tym, że nie ma ich zgody na to, by "z oczywistych faktów tworzyć narrację, która w efekcie ma zwalniać Rząd RP z odpowiedzialności za kształtowanie systemu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz szerzej – w jednostkach sektora finansów publicznych". Jak zauważają jednak, dane mówią same za siebie i jak wynika z ich wyliczeń, łączny wzrost cen w latach 2020-2022 osiągnął poziom 22,9 proc., a po pierwszym kwartale 2023 roku wskaźnik inflacji pozostaje na poziomie wykraczającym poza pułap 10 proc. "To oznacza, że w ujęciu lat 2020-2023 łączna suma inflacji przekroczy 30 proc." – czytamy. Związkowcy dodają też, że "od 2020 roku pracownicy państwowej sfery budżetowej, w ujęciu wskaźnikowym otrzymali 7,8 proc. podwyżki i to tylko w 2023 roku". 

Mówimy więc o niebywale drastycznej obniżce wynagrodzenia względem 2020 roku. Jest ona tym bardziej bolesna, iż w latach poprzednich kierowana przez Pana Rada Ministrów nie wykazywała woli do wskaźnikowych podwyżek, alternatywnie stosując metody polegające na zwiększaniu funduszu wynagrodzeń, które nie dawały gwarancji podwyższania płac w sposób sprawiedliwy i potrzebny.
fragment listu FZZ do Mateusza Morawieckiego z 26 kwietnia 2023 roku

Związkowcy domagają się od rządu realizacji postulatów w zakresie wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich zatrudnionych pracowników w wysokości 12 proc. począwszy już od 1 lipca 2023 roku oraz 25 proc. od 1 stycznia 2024 roku. "Oczekujemy podjęcia w tej sprawie pilnych rozmów. Chcemy w sposób zgodny z zasadami ładu społecznego, na drodze dialogu podjąć rozmowy, które traktujemy w kategoriach ostatniej szansy. Mamy świadomość rosnącej frustracji i poczucia marginalizacji interesów wymienionych grup" – piszą związkowcy do do szefa rządu.

Czytaj też

Co na to premier? Odpowiedzi na poselską interpelację, w której poseł Małgorzata Niemczyk pytała premiera Morawieckiego o list FZZ, udzielił wiceminister finansów Piotr Patkowski. Pisze w niej, że "Rada Ministrów w sposób ciągły pracuje nad ustalaniem możliwości podwyższania wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej" a "średnioroczne wskaźniki wzrostu wynagrodzeń w psb (państwowa sfera budżetowa - przyp. red.) są corocznie przedmiotem negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego". Co za tym idzie, postulaty Forum Związków Zawodowych, o których mowa w Interpelacji, mają zostać wzięte pod uwagę w trakcie prac nad założeniami przyjmowanymi do konstruowania budżetu na rok 2024. 

Zostawiając jednak na chwilę toczące się prace nad przyszłorocznym budżetem, mundurowi wprost mówią o tym, że podwyżek oczekują więc jeszcze w tym roku. Wątpliwości co to tego, że takie działanie jest konieczne, nie mają m.in. mundurowi z NSZZ Policjantów, którzy – w przygotowanym i przekazanym szefowi MSWiA "Pakiecie dla Policji" – dość jasno pisać mają o tegorocznej, dodatkowej waloryzacji. Jak można usłyszeć, przyjęcia szczególnych rozwiązań mają wymagać "względy bezpieczeństwa wewnętrznego", a waloryzowanie uposażeń poniżej poziomu inflacji "pogłębiać ma kadrowy kryzys w Policji". By trend odwrócić, konieczna jest – jak mówił jeszcze na początku maja w rozmowie z redakcją InfoSecurity24.pl Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów – waloryzacja uposażeń odpowiadająca faktycznej inflacji. "Jeśli rząd się na to nie zdecyduje w IV kwartale dojdzie do kolejnej fali odejść i do dalszego osłabienia sprawności Policji" – mówił InfoSecurity24.pl Jankowski. 

Problemy występować mają nie tylko w formacjach podległych MSWiA. Związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, w liście do Michała Wosia, wiceszefa resortu sprawiedliwości, piszą o "ogromnym przeciążeniu służbą i pracą funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej", czego przyczyną ma być "bardzo duża liczba odejść na zaopatrzenie emerytalne oraz konieczność przeszkolenia nowych funkcjonariuszy". W związku z "kryzysową sytuacją" – zdaniem związkowców – "należy zastosować nadzwyczajne środki i podjąć szybkie decyzje w celu dowartościowania i docenienia ciężko pełniących służbę funkcjonariusz i pracowników cywilnych". Chodzi o "jak najszybsze uruchomienie nagród uznaniowych", "podwyższenie dodatków służbowych", "udzielenie wyróżnień w postaci m.in. urlopów nagrodowych" oraz "skrócenie okresów awansowych". 

O jakich "dobrych informacjach" w kwestii podwyżek mówił wiceszef MSWiA? Czy te staną się faktem jeszcze w tym roku, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom środowiska? Jakie "gratyfikacje finansowe" trafią do funkcjonariuszy? Pytania można dziś mnożyć, jednak widać, że bez podjęcia jakichkolwiek dodatkowych działań czy złożenia konkretnych deklaracji, może być trudno prowadzić dialog z funkcjonariuszami. Być może jednak te pojawią się niebawem, a biorąc pod uwagę zbliżające się wybory, scenariusz ten staje się coraz bardziej prawdopodobny. Osobnym pytaniem pozostaje to, co rząd faktycznie zaproponuje "budżetówce" i jak "wyjdą na tym" mundurowi.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Kobieta

    Rząd może się dwoić i troić ale to Komendanci jednostek doprowadzają do odejść na emeryturę podwładnych nakładając coraz więcej obowiązków ignorując to czy dany policjant jest w stanie wykonać dodatkowe obowiązki na danym stanowisku. Wychodzą z założenia, że na każde stanowisko jest kolejny nowy policjant doprowadzając do zniechęcenia starszych kolegów i w konsekwencji do odejścia. Komendanci są panami na włościach i póki oni nie zaczną odpowiadać za każdego odchodzącego policjanta to nic się nie zmieni. Każdy ruch kadrowy powinien być monitorowany przez komendanta jednostki nadrzędnej ,a policjant odchodzący na emeryturę powinien w raporcie określić powód odejścia . Raporty w których widniałby powód nieporozumienia z przełożonym powinny trafiać koniec końców na biurko Ministra MSWiA tak by był pełen obraz kto lub co powoduje przedwczesne odejścia.

  2. Aspro

    Nie długo wybory, a więc może coś rzucą dla uspokojenia służb.

  3. Piotr73

    A dla pracowników cywilnych służb mundurowych nadal pół miski ryżu.....ten kraj to kabaret

Reklama