Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

50 pozycji na pierwszej liście sankcyjnej MSWiA. Znalazły się na niej m.in. Gazprom i GO Sport

Kamiński Mariusz MSWiA
Autor. MSWiA/Twitter

Jak poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, na pierwszej liście sankcyjnej osób i podmiotów wspierających Rosję znalazło się 50 pozycji. Trafili na nią zarówno rosyjscy oligarchowie, jak i podmioty gospodarcze. Sankcjami objęte będą takie spółki, jak GO Sport Polska, Kaspersky czy PAO Gazprom.

Reklama

Na liście sankcyjnej przygotowanej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji znalazło się 15 osób oraz 35 podmiotów gospodarczych prowadzących interesy w Polsce . Wszystkie trafiły tam w wyniku wniosków złożonych przez polskie służby, a dokładnie Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Nie oznacza to jednak, że lista została zamknięta. Kolejne wnioski czekają już bowiem na rozpatrzenie przez ministra, a lista zapewne zostanie - przynajmniej o część z nich - rozszerzona.

Reklama

Celem sankcji jest, jak podkreślał minister Kamiński podczas wtorkowej konferencji, "uderzenie w rosyjską gospodarkę tak, aby Rosja nie mogła prowadzić wojny na Ukrainie" i "aby ograniczyć możliwości Rosji w tym zakresie". Obowiązują one od dzisiaj, czyli od 26 kwietnia.

Na tej liście znajdują się potężne rosyjskie podmioty, takie jak Gazprom, w ramach EuRoPol Gazu (...). Takie podmioty, jak firma Acron i oligarcha rosyjski Wiaczesław Kantor, który posiada ok. 20 proc. udziałów w polskiej spółce Skarbu Państwa Azoty. Będą tam wszystkie podmioty, które sprowadzały do Polski rosyjski węgiel i węgiel z Donbasu. (...) To są takie firmy, jak KTK Polska, jak Seuk Polska. (...) Będą potężne firmy rosyjskie na tej liście, takie jak Novatec (firma związana z gazownictwem), takie jak PhosAgro - potentat na rynku nawozów. Na liście znajdą się również oligarchowie i podmioty związane z reżimem Łukaszenki, który wspiera wojną na Ukrainę, który łamie prawa człowieka na Białorusi (...). Przedstawicielem tego typu firm na liście sankcyjnej jest Beloil Polska, która sprowadza do Polski olej napędowy oraz gaz skroplony.
Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji

Na liście sankcyjnej znalazły się również inne znane firmy, jak GO Sport Polska czy różne spółki Kaspersky. Osoby i podmioty z listy objęte zostaną różnego rodzaju sankcjami, będzie to przede wszystkim zamrożenie aktywów finansowych i zasobów majątkowych, dodatkowo wykluczenie z możliwości udziału w przetargu.

Reklama

Jak doprecyzował wiceminister Maciej Wąsik, są cztery rodzaje sankcji. Najdalej idące, to sankcje przewidziane rozporządzeniem unijnym, czyli pełne zamrożenie środków finansowych. "Ale ustawa daje też ministrowi możliwość zastosowania sankcji cząstkowych, czyli zakazu wykonywania praw akcji czy wypłaty dywidend. Zastosowaliśmy wobec czterech podmiotów, gdzie udział kapitału rosyjskiego jest mniejszościowy, te sankcje" - przekazał wiceminister. Dodał, ze w przypadku 15 osób objętych sankcjami, oznacza to zakaz wjazdu na teren Polski. "Często są to osoby, które są już na listach unijnych, ale dostały dodatkową sankcję, teraz są osobami niepożądanymi w Polsce" - powiedział Wąsik. 25 podmiotów gospodarczych - jak zaznaczył wiceminister - otrzymało dodatkowo zakaz startowania w zamówieniach publicznych.

Wąsik przypomniał, że za łamanie sankcji grozi kara 20 mln zł. Te kary ma nakładać Krajowa Administracja Skarbowa. Za łamanie czy próbę obchodzenia sankcji grozi odpowiedzialność wynikająca z przepisów karnych, nawet 3 lata więzienia.

Czytaj też

Powstanie listy sankcyjnej, stanowiącej uzupełnienie unijnej listy, to wynik rozwiązań wprowadzonych ustawą o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Regulacja zakłada zamrażanie majątków osób i podmiotów, które zostaną wpisane na specjalną listę prowadzoną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Decyzję w sprawach wpisania lub wykreślenia z listy wydaje szef MSWiA. Może to zrobić z urzędu lub na uzasadniony wniosek służb i niektórych instytucji, w tym na wniosek szefów: Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Policji, Straży Granicznej, Krajowej Administracji Skarbowej, a także na wniosek Prokuratora Krajowego, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Komisji Nadzoru Finansowego, Prezesa NBP oraz przewodniczącego komitetu Rady Ministrów właściwego w sprawach bezpieczeństwa i obrony państwa.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama