Za Granicą
Syntetyczne narkotyki zagrożeniem dla Europy
Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) opublikowało „Europejski raport narkotykowy 2024: trendy i osiągnięcia”. Wynika z niego, że rynek narkotykowy w Europie charakteryzuje się obecnie powszechną dostępnością - szerszą niż w przeszłości - gamy narkotyków, przy czym substancje te są często dostępne o dużej mocy, czystości lub w nowych postaciach, mieszaninach i kombinacjach.
Według danych, w 2022 roku odnotowano 6 400 zgonów spowodowanych narkotykami, z czego 1 800 było związanych z heroiną. W raporcie Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii ujawniono, że w zeszłym roku w UE 22 miliony osób zażywało konopie indyjskie, cztery miliony kokainę, a prawie trzy miliony zażywało MDMA – powszechnie znane jako ecstasy. Ze sprawozdania z 2024 roku wynika, że 85,4 mln osób przyznało, że choć raz w życiu miało kontakt z konopiami, podczas, gdy w raporcie z 2022 roku liczba ta wynosiła 78,6 mln.
Ylva Johansson, komisarz ds. wewnętrznych UE stwierdza, że liczba osób, które przynajmniej raz zażyły kokainę, wzrosła z 14,4 mln w 2022 roku do 15,4 mln, a liczba osób zażywających MDMA (ecstasy – przyp. red.) – wzrosła z 10,6 mln do 12,3 mln. Z tej racji zwróciła uwagę, że „po konopiach indyjskich, kokaina jest drugim najczęściej używanym narkotykiem w UE”. Z kolei Alexis Goosdeel, dyrektor EMCDDA stwierdził, że THC - psychoaktywnego pierwiastka w żywicy konopnej - „podwoiło się w ciągu ostatnich dziesięciu lat” i nadal rośnie.
Heroina w dalszym ciągu utrzymuje pozycję najpowszechniej stosowanego nielegalnego opioidu w Europie, znacząco przyczyniając się do problemów zdrowotnych związanych z zażywaniem nielegalnych narkotyków. Na 6 400 zgonów spowodowanych narkotykami w 2022 roku ponad 1 800 było związanych z heroiną. Afganistan w dalszym ciągu pozostaje głównym źródłem tego narkotyku dystrybuowanego w Europie i to pomimo wprowadzonego w 2022 roku, przez talibów zakazu uprawy maku lekarskiego i produkcji opium, który doprowadził do spadku ich produkcji o 95 proc. w porównaniu z 2021 rokiem.
Efektem tego jest zmiana trendów na europejskim rynku narkotycznym. Birma, która w przeszłości była znaczącym źródłem opium i heroiny po okresie tendencji spadkowej staje się znów coraz większym jej dostawcą. W ciągu ostatnich 3 lat pojawiły się doniesienia o wzroście upraw opium. UNODC szacuje, że w 2023 roku Birma wyprodukowała 1 080 ton opium, co oznacza wzrost o 36 proc. w porównaniu z 2022 rokiem. Jednak nadal jest to znacznie mniej niż ilości wyprodukowane w ostatnich latach w Afganistanie.
„Niedobory” heroiny uzupełniane są syntetycznymi opioidami. Pojawiły się nowe substancje psychoaktywne, które do tej pory nie były stosowane jak np. ksylazyna, silny środek uspokajający stosowany w weterynarii. Od 2009 r. na rynku europejskim pojawiło się 81 nowych syntetycznych silnych i zarazem przynoszących śmiertelne żniwo opioidów, a wśród nich dominowały nitazeny – zwane heroiną syntetyczną. Z raportu wynika, że w 2023 roku nitazeny wiązały się z gwałtownym wzrostem liczby zgonów w Estonii i na Łotwie oraz z lokalnymi epidemiami zatruć we Francji i Irlandii.
Czytaj też
Alexis Goosdeel zwraca uwagę na nowe wyzwania, jakie stwarza coraz bardziej skomplikowany i szybko zmieniający się krajobraz narkotykowy, w którym zaczynają dominować niezwykle silne uzależniające syntetyki. „Podkreślamy, jak powszechne stosowanie wielu (nowych) substancji (psychoaktywnych) powoduje szereg zagrożeń dla zdrowia, zwłaszcza w przypadku nieświadomego spożywania mieszanin leków. Zastanawiamy się dziś również nad potencjalnymi przyszłymi problemami w dziedzinie narkotyków i potrzebą lepszego przygotowania się do stawienia im czoła” - podkreślił.
Rynek nowych substancji psychoaktywnych charakteryzuje się dużą liczbą pojawiających się substancji, a każdego roku wykrywane są nowe. Termin „nowe substancje psychoaktywne” obejmuje szeroki zakres substancji, które nie są kontrolowane na mocy międzynarodowych konwencji o kontroli narkotyków, chociaż niektóre z nich mogą podlegać krajowym środkom regulacyjnym. W 2022 r. państwa członkowskie UE przechwyciły rekordową ilość 30,7 ton nowych substancji psychoaktywnych. Miejscem produkcji tych substancji lub prekursorów niezbędnych do ich produkcji pozostają w dalszym ciągu Chiny i Indie.
Zwrócono także uwagę, że środki pobudzające, takie jak kokaina, są powiązane ze zwiększoną częstością wstrzykiwania i powiązano je z lokalnymi epidemiami wirusa HIV wśród osób przyjmujących narkotyki drogą iniekcji w ciągu ostatniej dekady w wielu europejskich miastach.
Czynnikiem sprzyjający grupom przestępczym są możliwości, jakie daje nowoczesna infrastruktura transportowa. Prawie 70 proc. konfiskat narkotyków przez organy celne ma miejsce w portach UE, przy czym zajęcia ich dużych ilości, a w szczególności kokainy, są wykrywane w intermodalnych kontenerach transportowych. Przykładem tego może być zarekwirowanie w 2023 r w Hiszpanii 9,5 tony kokainy ukrytej w bananach pochodzących z Ekwadoru. Przemyt dużych ilości kokainy w kontenerach morskich za pośrednictwem europejskich portów morskich w dalszym ciągu stanowi główną przyczynę jej powszechnej dostępności w UE.
Raport wskazuje też na tendencje przechodzenia grup przestępczych w stronę małych portów w krajach UE i sąsiadujących, gdzie procedury kontroli są mniej rygorystyczne. Stąd też w styczniu br. władze UE zainicjowały Europejski Sojusz Portów, którego celem jest wzmocnienie odporności unijnych węzłów logistycznych na wszechobecne zagrożenia stwarzane przez przestępczość zorganizowaną zajmującą się obrotem narkotykami. Europejska komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson ostrzegła, że szybko rozwijający się i niestabilny europejski rynek narkotykowy „powoduje przemoc i korupcję”, narkotyki napływają do Europy głównie przez jej porty. Europol szacuje, że całkowita wartość europejskiego rynku kokainy wynosi od 7,6 do 10,5 miliarda euro.
Czytaj też
Ze raportu Europolu i EMCDDA wynika, że gram kokainy był o 38 proc. tańszy – po uwzględnieniu czystości narkotyku – w 2020 r. w porównaniu z 2015 r. W 2023 r. The Guardian napisał o rosnącym handlu kokainą w Europie, stwierdzając, że narkotyk ten sprzedaje się nawet dwukrotnie drożej niż w USA: kilogram kokainy kupiony za 1000 dolarów w Kolumbii jest wart ponad 35 000 euro w Europie i można go sprzedać po cenie 50–70 euro za gram.
EMCDDA zwraca również uwagę, że następuje coraz większa współpraca związana z siatkami działającymi po obu stronach Atlantyku w zakresie zarówno profesjonalizacją przemytu jak i wykorzystywania coraz nowocześniejszego specjalistycznego sprzętu w zakresie odzyskiwania kokainy ukrytej w różnego rodzaju substancjach w których jest ona transportowana. Jej przetwarzanie w Europie obejmuje zwykle wtórną ekstrakcję kokainy, która została dodana do innych materiałów w celu zmniejszenia ryzyka wykrycia, gdyż jest ona dodawana do komercyjnych przesyłek legalnych towarów. Metody te obejmują zarówno proste nasycanie kokainą materiałem, jak i bardziej wyrafinowane ukrywanie chemiczne, w ramach którego narkotyk jest włączany do różnych tworzyw sztucznych, polimerów lub kompleksów metali.
Szczególne zaniepokojenie autorów raportu budzi fakt powszechnej dostępności narkotyków, handlu na dużą skalę i konkurencji między grupami przestępczymi w Europie w niektórych krajach objawia się wzrostem przestępczości związanej z użyciem przemocy. Dotyczy to szczególnie wykorzystywaniem przez gangi narkotykowe nieletnich do udziału w zabójstwach będących efektem walki rynki zbytu. W 2023 roku burmistrz Amsterdamu Femke Halsema oświadczyła, że handel kokainą naraża Holandię na przekształcenie się w „państwo narkotykowe”.
Jak wielokrotnie pisaliśmy na łamach InfoSecurity24.pl, terror gangów narkotykowych, składających się w przeważającej mierze z imigrantów z krajów islamskich, stanowi obecnie zagrożenie porównywalne z terroryzmem dżihadystycznym.