Reklama

Austriacki kontrwywiad na rozdrożu

Autor. Pixabay

Austria walczy o odzyskanie zaufania po skandalach w służbach. W 2018 r. siatka związana z Janem Marsalkiem, agentem Rosji, skompromitowała BVT, co wstrząsnęło współpracą z NATO. Powołanie DSN w 2021 r. i zaplanowane reformy mają przywrócić wiarygodność. Jednak luka w przepisach o szpiegostwie wciąż sprzyja obcym służbom, a sukces reform zależy od pogodzenia wolności obywatelskich z bezpieczeństwem państwa.

Wiedeń od lat nosi przydomek „Stadt der Spione”, lecz dopiero w lutym 2018 r. świat zrozumiał, jak dosłownie należy go interpretować. Jak przypomina dziennik Financial Times, to wtedy policjanci, działając na polecenie ministra z FPÖ, wtargnęli do Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji i Zwalczania Terroryzmu (BVT), wywożąc kartonami tajne akta.

Reklama

Śledztwa i późniejsze publikacje, m.in. The Washington Post, wykazały, że akcja była inspirowana przez siatkę powiązaną z Janem Marsalkiem, byłym dyrektorem operacyjnym firmy fintechowej Wirecard, uznawanym dziś za jednego z najskuteczniejszych agentów rosyjskiego wywiadu. Celem operacji było skompromitowanie BVT i przebudowa jego kierownictwa w sposób korzystny dla Rosji. Efekt? Partnerzy z „Klubu Berneńskiego” oraz kilku państw NATO wstrzymali wymianę informacji z Wiedniem, a były szef niemieckiego BND, August Hanning, publicznie wezwał do całkowitego zawieszenia współpracy z Austrią.

Na jaw wyszła sprawa oficera BVT Egisto Otta, który za pośrednictwem Marsalka przekazywał Rosjanom kluczowe materiały, umożliwiające GRU i FSB aktywną działalność operacyjną w Europie. Wykorzystując swoje stanowisko, Ott wielokrotnie występował do europejskich służb policyjnych, w tym brytyjskich i włoskich, o poufne informacje dotyczące 309 osób będących w zainteresowaniu rosyjskich służb. Przekazywał także dane z Systemu Informacyjnego Schengen, obejmujące osoby wjeżdżające i opuszczające strefę bez granic. Wśród nich znajdowali się rosyjscy dysydenci oraz agenci Rosji.

Reforma pod znakiem DSN

Aby przerwać spiralę skandali, w grudniu 2021 r. władze Austrii powołały Dyrekcję Bezpieczeństwa Państwowego i Wywiadu (DSN). Jej pierwszym dyrektorem został Omar Haijawi-Pirchner, a kluczowym elementem reformy były zaostrzone procedury weryfikacji kadr. Jak zauważa portal analityczny IntelNews, zachodni partnerzy początkowo traktowali DSN jako „rebranding bez gwarancji”.

Czytaj też

W 2024 r. widmo ponownego objęcia resortu spraw wewnętrznych przez FPÖ postawiło europejskie stolice w stan gotowości. Ulga nadeszła dopiero po wyborach wiosną 2025 r. – jak relacjonuje IntelNews, tekę ministra zachował Gerhard Karner (ÖVP), a nadzór nad wywiadem przejął doświadczony Jörg Leichtfried. Nowy sekretarz stanu zapowiedział otwarcie DSN na partnerów NATO, cyfrową modernizację służby oraz jasne przepisy dla wywiadu wojskowego.

Duet Strnad–Bachora: fachowcy od wiarygodności

Leichtfried otoczył się ekspertami: Christianem Strnadem, byłym wicedyrektorem sekcji Afryka w Centrum Wywiadowczym i Sytuacyjnym Unii Europejskiej (INTCEN), oraz Rastislavem Bachorą, wykładowcą Wiedeńskiej Akademii Obrony Narodowej. Zdaniem IntelNews, to właśnie ci „młodzi technokraci” mają przywrócić Austrii status zaufanego ogniwa w międzynarodowej wymianie danych. Austriacka agencja prasowa APA OTS zauważa, że nominacja Strnada – obecnie szefa gabinetu Leichtfrieda – odbiera argumenty krytykom zarzucającym „partyjny nepotyzm”. Z kolei dziennik Die Presse podkreśla naukowy dorobek Bachory i jego felietony promujące neutralność wspartą silnym kontrwywiadem.

Reklama

Rosyjskie i chińskie sieci wciąż aktywne

Według portalu Politico Europe, zainteresowanie Rosji Austrią nie wygasło. W latach 2023–2024 zatrzymano kilku byłych oficerów, którzy przekazywali rosyjskim służbom dokumenty. DSN rozbiła także – jak informuje Die Presse – prorosyjską komórkę dezinformacyjną prowadzoną przez obywatelkę Bułgarii mieszkającą w Wiedniu. Chiny z kolei przenoszą ciężar działań na gospodarkę, inwestując w technologię 5G i start-upy cleantech. Jak pisze Politico, wymaga to od Austrii lepszej analityki finansowej i kontroli przepływów kapitału.

Nowym wyzwaniem stał się rodzimy ekstremizm. Jak alarmuje Europol w raporcie EU Terrorism Situation and Trend Report 2025, niemal jedna trzecia zatrzymanych terrorystów w UE ma 20 lat lub mniej. Portal IntelNews dodaje, że od października 2023 r. DSN udaremniła osiem zamachów, lecz nie zdołała zapobiec masakrze z 10 czerwca 2025 r. w Graz, gdzie nastolatek zabił dziesięcioro uczniów.

Czytaj też

Rząd planuje – jak podaje stacja ORF Ö3 – wprowadzenie francusko-hiszpańskiego modelu weryfikacji wieku w mediach społecznościowych. Regionalny serwis Salzburg.ORF.at relacjonuje, że ponad stu funkcjonariuszy DSN prowadzi warsztaty antyekstremistyczne w szkołach, a nauczyciele coraz częściej proszą o wsparcie. Stacja radiowa Hitradio Ö3 pokazuje kulisy tych zajęć, podkreślając rosnącą rolę psychologów i analityków mediów społecznościowych.

Jak pisze Die Presse, projekt ustawy o instalowaniu oprogramowania szpiegującego w telefonach podejrzanych (tzw. Bundestrojaner) dopuszcza maksymalnie 35 takich operacji rocznie. Partia NEOS, będąca częścią obecnej koalicji rządowej, protestuje, domagając się silniejszych gwarancji konstytucyjnych. Portal Kurier zauważa, że minister Karner odrzuca nazwę „Staatstrojaner”, twierdząc, iż chodzi wyłącznie o zapobieganie „najpoważniejszym przestępstwom”.

Dyplomatyczna burza wokół Iranu

Tegoroczny raport DSN zasugerował przyspieszenie irańskiego programu nuklearnego. Jak podaje IntelNews, Teheran wezwał austriacką chargé d’affaires, uznając raport za „wrogi akt”. Kilka tygodni później izraelski atak na irańskie obiekty – relacjonuje Times of Israel – potwierdził wiele austriackich ostrzeżeń, ukazując cienką granicę między jawnością a dyplomacją.

Sporne tempo reform

Dziennik Die Presse zauważa, że ustawa o monitoringu „gefährderów” ugrzęzła w parlamencie, ponieważ NEOS zablokował głosowanie z powodu krytycznych opinii prawników i organizacji praw człowieka. Tymczasem nadawca publiczny ORF cytuje dyrektora Haijawi-Pirchnera, który po zamachu w Villach apeluje o „nowoczesne instrumenty śledcze” i jasne zasady dla agentów działających pod przykryciem.

Reklama

Serwis policyjny Verein der Freunde der Wiener Polizei relacjonuje, że Strnad w publicznym wykładzie ostrzegał przed „hybrydowymi zagrożeniami” i rosyjską dezinformacją, łącząc potrzebę dostępu do szyfrowanych komunikatorów z ochroną spójności społecznej. Agencja Reuters dodaje, że Leichtfried forsuje ustawę pozwalającą DSN monitorować 25–30 osób wysokiego ryzyka rocznie, by „zlikwidować niebezpieczną ślepotę” służby.

Pięć filarów odbudowy zaufania

Gdy w 2018 r. Austria wypadła z obiegu wymiany informacji w „Klubie Berneńskim”, służby boleśnie przekonały się, że w epoce hybrydowych zagrożeń liczy się nie tyle neutralność kraju, ile wiarygodność danych. Jak pisze Intelligence Online, zachodni partnerzy jasno zakomunikowali, że bez szybkich i weryfikowalnych raportów Austria pozostanie obserwatorem, a nie pełnoprawnym uczestnikiem. Podobny wniosek formułuje IntelNews, podkreślając, że nowy zespół kierowniczy DSN traktuje „jakość pierwszego zgłoszenia” jako priorytet w relacjach z Londynem, Waszyngtonem i Brukselą.

Czytaj też

Drugim filarem jest odporność na presję polityczną. Według Wikipedii, od 2023 r. nad DSN czuwa Niezależna Komisja Kontroli Verfassungsschutz, wybierana większością dwóch trzecich głosów w parlamencie, co minimalizuje wpływ bieżących koalicji na pracę służb. Reuters przypomina, że każda nowa operacja DSN – zwłaszcza dotycząca podsłuchu komunikatorów – przechodzi trójstopniowy filtr: zgodę sądu, opinię prokuratora i wgląd komisji parlamentarnej.

Trzecim filarem jest cyfrowa modernizacja. Reuters cytuje Leichtfrieda, który przyznał, że bez inwestycji w analizę open source i algorytmy wspierające SIGINT Austria „zostanie pół kroku za partnerami”. IntelNews zauważa, że DSN zabiega o szerszy dostęp do zaszyfrowanych komunikatorów, by wychwytywać wczesne sygnały terrorystyczne, a nie masowo inwigilować obywateli.

Czwarty filar to kontrwywiad gospodarczy. W dokumencie „Austrian Security Strategy 2024” stwierdzono, że zielone technologie, farmy wiatrowe i magazyny energii stały się nowym polem działania dla rosyjskiego i chińskiego wywiadu.

Piątym filarem jest prewencja radykalizacji. Raport EUROPOL TE-SAT 2025 wskazuje, że niemal jedna trzecia zatrzymanych w Europie za przestępstwa terrorystyczne w 2024 r. miała 20 lat lub mniej – trend szczególnie widoczny na austriackiej prowincji. Serwis DSN.gv.at opisuje odpowiedź służb: ponad setka funkcjonariuszy prowadzi warsztaty antyekstremistyczne w szkołach, a program ma zostać podwojony do końca 2025 r.

Reklama

Jak zgodnie twierdzą Intelligence Online, Reuters, IntelNews i Europol, samo „nowe logo” DSN nie wystarczy. Austria odzyska miejsce w elitarnym klubie służb tylko wtedy, gdy dostarczy wiarygodnych danych, wzmocni odporność na naciski polityczne, wdroży nowoczesne metody analityczne, ochroni strategiczne technologie i poważnie potraktuje profilaktykę społeczną.

Czy austriacki kontrwywiad odzyska wiarygodność bez zmiany ustawodawstwa?

Komentatorzy Reutersa i IntelNews są zgodni: sukces Leichtfrieda, Strnada i Bachory będzie testem, czy Austria zdoła pogodzić wolności obywatelskie z twardą ochroną państwa. Tygodnik Profil ostrzega, że każde potknięcie – czy to kolejna siatka Marsalka, czy polityczna blokada „Bundestrojanera” – może znów zamknąć przed DSN drzwi do kluczowych baz danych NATO. Jeśli jednak reforma się powiedzie, Austria ma szansę odbudować służby po głębokim kryzysie polityczno-strukturalnym.

Czytaj też

Problemem pozostaje jednak brak zmian w przepisach o szpiegostwie. Obowiązujący artykuł 256 kodeksu karnego penalizuje jedynie „tajny wywiad na niekorzyść Republiki Austrii”, przewidując karę od sześciu miesięcy do pięciu lat. W praktyce pozwala to obcym agentom działać bezkarnie, o ile ich cele nie są skierowane bezpośrednio przeciw Austrii. Jak podaje The Associated Press, debata o zaostrzeniu tego przepisu trwa od kwietnia 2024 r., gdy minister sprawiedliwości Alma Zadić ogłosiła zamiar rozszerzenia § 256, by obejmował także szpiegostwo przeciwko państwom sojuszniczym oraz organizacjom międzynarodowym z siedzibą w Wiedniu (ONZ, OSCE, OPEC). Projekt ustawy nie został jednak opublikowany. Resort sprawiedliwości, jak relacjonuje ORF, wydał jedynie grudniowy okólnik, nakazujący prokuraturom surowszą interpretację istniejącego przepisu, co nie wiąże sądów i nie zastępuje nowelizacji.

Skutki tej luki prawnej odczuwalne są w praktyce operacyjnej. Reuters wskazuje, że brak możliwości inwigilacji szyfrowanych komunikatorów i wąski zakres § 256 zmuszają DSN do polegania na informacjach od Brytyjczyków i Amerykanów. Przykładem jest rozbicie planowanego zamachu na koncert Taylor Swift w Wiedniu – dane pochodziły z Londynu. Austriackie i zagraniczne media zgodnie twierdzą, że mimo politycznych zapowiedzi Austria pozostaje „wyspą szczęśliwości” dla obcych służb.

Reklama
WIDEO: Nadinsp. Boroń o nowej mieszkaniówce: musimy wyrównać szanse, które dziś mają żołnierze
Reklama

Komentarze

    Reklama