Należąca do koncernu Textron firma lotnicza Bell uruchomiła w Konstancinie-Jeziornej pod Warszawą autoryzowane centrum obsługi (ang. AMC - Authorized Maintenance Center) dla śmigłowców, m.in. dla dostarczonych polskiej Policji maszyn Bell 407. Jest to pierwszy tego typu punkt na europejskiej mapie. Polskie AMC będzie realizować wiele zadań związanych z wsparciem eksploatacji śmigłowców firmy Bell, podczas gdy bardziej złożone prace realizować będzie nadal centrum serwisowe w czeskiej Pradze.
Centrum obsługowe w Polsce jest predestynowane do obsługi lekkich śmigłowców Bell 407 i Bell 505. Pierwszy z nich to jeden z najpopularniejszych modeli w swojej klasie, pozyskany m.in. w ramach modernizacji floty śmigłowcowej polskiej Policji, która w 2019 roku zakontraktowała dostawę trzech maszyn w wersji 407GXi. Są one wyposażone w nowoczesną, cyfrową awionikę firmy Garmin i cyfrowo sterowany silnik Rolls-Royce 250-C47E/4. Do Warszawy trafiły już wszystkie trzy zamówione maszyny, a pierwsza z nich została publicznie zaprezentowana podczas MSPO w Kielcach. Śmigłowiec został doposażony w Pradze, gdzie otrzymał dzienno-nocną głowicę optoelektroniczną, system transmisji obrazu oraz reflektor typu szperacz.
Czytaj też: Ucyfrowiony gigant dla ratowników
Drugi typ maszyn, jaki będzie obsługiwany w podwarszawski AMC, to Bell 505 - następca legendarnego modelu Bell 206 JetRanger, produkowanego do 2010 z rekordowym wynikiem ponad 7,5 tysiąca egzemplarzy. Również w Polsce jest to popularna maszyna a dwa śmigłowce tego typu służą w Policji: we Wrocławiu i Warszawie. Nowa maszyna nosi nazwę JetRanger X i powstała w oparciu o bogate doświadczenie z eksploatacji poprzednika. To jednosilnikowy śmigłowiec z bardzo dobrą widocznością z kabiny i cyfrową awioniką, napędzany silnikiem Turbomeca Arrius 2R z podwójnym systemem FADEC (Full Authority Digital Engine Control). Oprócz zastosowań cywilnych znajduje również szerokie zastosowanie jako maszyna patrolowa i szkolna dla służb mundurowych.
Oba typy maszyn będą obsługiwane w Konstancinie-Jeziornej nieprzypadkowo. Ma tam bowiem swoją siedzibę, lotnisko i warsztaty firma Aero Club zajmująca się już drugą dekadę obsługą śmigłowców i samolotów GA oraz spółka JB Investments, która jest od 2007 roku przedstaiwcielem Bella w Polsce.
Pracuje tam 5 osób ale i tak dzięki temu zakup AH-1 i 412 (starego huey) uzasadnią "gigantycznym" i niezwykle korzystnym offsetem (bo temu to służy tylko i wyłącznie), który nas dosłownie wystrzeli na granice układu słonecznego...
Dobre i cokowiek.....
Będziemy pędzlami malować blachy i kółka pompować ! O przepraszam one mają płozy...
Kolego to robi WZL ZA TWOJA KASĘ
WZL robi znacznie więcej, a większośc tego co ma robić to centrum w normalnych armiach robią odpowiedniki eskadry technicznej.
W Polsce powstaje pierwsze w europie ... . A później dowiaduję się że poważniejsze jest w Pradze (oczywiście Praga nie leży w Europie)
Rozróżnisz słowa "serwisowe" i "obsługowe"? Bo to nie to samo...
Wcale się nie pomylili. W Polsce powstaje pierwsze w Europie pseudo centrum serwisowe o tak małych kompetencjach. Wszystko się zgadza.
To dowiedz się jeszcze co to jest w lotnictwie centrum obsługi, a co centrum serwisowe / napraw. Dasz radę.
Nie rozumiem dlaczego zostały kupione śmigłowce Bell w sytuacji, gdy zakład w Świdniku planuje zwolnienia. Czy nie można było zakupić śmigłowców ze Świdnika?
Amerykańskich filmów nie oglądałeś? O innych typach śmigłowców być mowy nie mogło:-P
to tak powinno w3 sokół silnik MS-500V to kupić łatwo?