Reklama

Służby Specjalne

Szpieg z Białorusi miał na oku polskie obiekty militarne i porty?

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ABW
Autor. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała kolejną osobę, podejrzaną o udział w rosyjskiej siatce szpiegowskiej - poinformował Mariusz Kamiński, minister koordynator służb specjalnych. Chodzi o Białorusina, który miał brać udział w „rozpoznawaniu obiektów militarnych i portów”.

Reklama

Jak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Mariusz Kamiński, minister koordynator służb specjalnych Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego "zatrzymała kolejnego, szesnastego już, podejrzanego o udział w rosyjskiej siatce szpiegowskiej". Ma to być Białorusin, który - jak pisze minister - brać miał udział w rozpoznawaniu obiektów militarnych i portów. Realizować miał on też działania propagandowe na rzecz Rosji. 39-letni mężczyzna trafił do aresztu, na razie na trzy miesiące.

Reklama

Mężczyzna zatrzymany został 1 sierpnia. To, jak wspomniano, 39-letni obywatel Republiki Białorusi Mikhail A. Polskie służby zaznaczają, że należeć ma on do grupy przestępczej wykonującej zadania na rzecz rosyjskich służb specjalnych. W Polsce zjawić miał się w 2021 roku i nawiązać kontakt z koordynatorem siatki szpiegowskiej.

Czytaj też

"Z uzyskanych informacji wynika, że za realizację wymierzonych w bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Rzeczypospolitej Polskiej zadań, polegających m.in. na rozpoznawaniu infrastruktury krytycznej, w tym obszarów i obiektów militarnych oraz portów morskich, a także prowadzenie działań propagandowych otrzymywał systematyczne wynagrodzenie" - poinformowało biuro prasowe ministra koordynatora służb specjalnych. "(...) za realizację wymierzonych w bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Rzeczypospolitej Polskiej zadań, polegających m.in. na rozpoznawaniu infrastruktury krytycznej, w tym obszarów i obiektów militarnych oraz portów morskich, a także prowadzenie działań propagandowych otrzymywał systematyczne wynagrodzenie" - poinformowało biuro. "Mężczyzna często zmieniał środki łączności i niszczył ślady swojej działalności przestępczej i miał świadomość, że za wykonywane przez niego na terytorium Polski zadania rozpoznawcze grozi mu kara pozbawienia wolności" - wskazano.

Reklama

Po zatrzymaniu Białorusin został doprowadzony do Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. "Prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzuty brania udziału w działalności obcego wywiadu, przeciwko RP" - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński. "Jak ustalono, działania podejrzanego polegały na gromadzeniu informacji dotyczących obiektów infrastruktury krytycznej oraz prowadzeniu działań o charakterze dywersyjnym mających na celu destabilizację sytuacji politycznej w Polsce. Na bieżąco informował zleceniodawców o wynikach prowadzonego rozpoznania, za które otrzymywał wynagrodzenie" - przekazał. "Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę ucieczki podejrzanego oraz grożącą mu surową karę prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił argumentację prokuratora i wskazując na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanego mu czynu i zastosował tymczasowe aresztowanie" - dodał rzecznik.

Czytaj też

Białorusin przez kilka lat mieszkał na terytorium Federacji Rosyjskiej - podało biuro. Z ustaleń służb specjalnych wynika, że mężczyzna w latach 2008-2010 pracował w Moskwie, później przeniósł się do Sankt Petersburga. "Mężczyzna utrzymywał kontakty z obywatelami Federacji Rosyjskiej, z którymi spotykał się w Sankt Petersburgu i na Krymie" - zaznaczyło biuro prasowe ministra koordynatora służb specjalnych. W Rosji odbył karę sześciu lat pozbawienia wolności. Śledztwo prowadzone przez ABW nadzoruje lubelski wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej.

Biuro prasowe ministra koordynatora służb specjalnych przypomniało, że wcześniej w tej sprawie zatrzymano piętnaście osób. Wszystkie zostały aresztowane decyzją sądu. Działania siatki szpiegowskiej miały polegać na rozpoznawaniu na terenie Polski obiektów wojskowych i infrastruktury krytycznej, monitorowaniu i dokumentowaniu transportów z pomocą militarną i humanitarną dla Ukrainy. Grupa miała też prowadzić przygotowania do wykolejenia pociągów wiozących pomoc dla Ukrainy, podpalania posesji i aut oraz pobicia osób. Według polskiej służb, członkowie grupy mieli też prowadzić działalność propagandową mającą na celu podburzanie w Polsce nastrojów przeciwko narodowi ukraińskiemu oraz przeciwko udzielaniu pomocy Ukrainie przez Polskę.

Czytaj też

"ABW kontynuuje działania mające na celu ustalenie szczegółów dotyczących aktywności siatki szpiegowskiej oraz wykrycie wszystkich powiązanych z nią osób. Nie wyklucza się dalszych zatrzymań w sprawie" - zaznacza biuro.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze (1)

  1. Golf

    Białorusin miał na oku obiekty a ja miałem na oku jego.... A tak na serio, w Polsce przebywa (mieszka) w tej chwili około 700 tys Białorusinów. Jak sądzicie....ilu wśród nich jest ludzi Putina lub Łukaszenki ?

Reklama