Reklama

Służby Specjalne

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik prawomocnie skazani. Chodzi o tzw. aferę gruntową

sąd
Autor. Joe Gratz/Wikimedia Commons/CC0

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali prawomocnie skazani przez warszawski sąd za działania operacyjne podczas tzw. afery gruntowej. Kamiński (były szef CBA) i Wąsik (były wiceszef CBA) otrzymali kary po dwa lata więzienia. Pozostali dwaj wiceszefowie Biura zostali skazani na rok więzienia.

Reklama

Sprawa byłych szefów CBA ma już niemal dziesięcioletnią historię. W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas „afery gruntowej” w 2007 r.

Reklama

Na wokandę sprawa wróciła po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy byłych szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec nieprawomocnie skazanych i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

Czytaj też

Wyrok w tej sprawie zapadł w środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie, który orzekał w II instancji. Sędzia w uzasadnieniu wyroku zwróciła uwagę na wyrok Sądu Najwyższego w tej sprawie. „Konstytucje należy stosować jako całość. Trzeba uwzględniać całokształt unormowań konstytucyjnych powiązanych ze sobą w ramach relacji ustrojowych z kompetencją jaka wynika z artykułu 139 Konstytucji, czyli tego artykułu, który mówi o stosowaniu prawa łaski przez prezydenta” - zaznaczyła sędzia.

Reklama

Prawo łaski nie polega na wymierzaniu sprawiedliwości, a to dlatego, że ta sprawiedliwość w sprawie została już wymierzona i jest prawomocnie orzeczona, inaczej odbieramy potencjalnemu niewinnemu możliwość rzetelnego procesu” - mówiła sędzia. Dodała przy tym, że należy przyjąć za Sądem Najwyższym, że prawo łaski jako uprawnienie prezydenta RP może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem.

„Sąd I instancji słusznie dopatrzył się w działaniach oskarżonych przekroczenia uprawnień działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego, a sąd odwoławczy w zakresie przypisanym w pełni te poglądy akceptuje” - podkreśliła sędzia. Według niej zachowanie oskarżonych „dalece rozmijało się” ze standardem działania organów ścigania w ramach kontroli operacyjnej i prowokacji. „Opisane w wyroku czynności podejmowane przez oskarżonych były nie tylko działaniami bezprawnymi (…) Nie były to działania zmierzające do wykrycia przestępstw, lecz kreujące to przestępstwo” – dodano w uzasadnieniu wyroku.

W środę Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik odnieśli się do wyroku. „To co wydarzyło się w Sądzie Okręgowym w Warszawie nie było procesem, było to kompletne bezprawie, a efekt końcowy jest wielką kompromitacją wymiaru sprawiedliwości. Ten wyrok, którego nie uznajemy i uważamy, że nie ma podstaw do wygaszania nam mandatu, jest wyrokiem godnym pogardy wpisującym się politycznie w to, co dzieje się w tej chwili w naszym kraju” – powiedział Mariusz Kamiński.

Czytaj też

Nie czujemy się winni, nie czujemy się skazani. Zostaliśmy prawomocnie ułaskawieni przez pana prezydenta. I to co się działo w Sądzie Okręgowym, to tak jakby powtórnie kogokolwiek sądzić za tą sprawę. Chciałem przypomnieć, że będąc w CBA dotknęliśmy afery na szczytach władzy. Nie było to działanie w żaden sposób polityczne, w żaden sposób bezprawne. To co robiliśmy w CBA było zgodne z prawem. Powinniśmy stanąć przed sądem, jeżeli byśmy tej sprawy nie zrobili” – dodał z kolei Maciej Wąsik.

O sprawę została zapytana również prezydencka minister Małgorzata Paprocka, która stwierdziła, że orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego potwierdza prawo prezydenta do zastosowania prawa łaski na tym etapie, na którym zostało ono podjęte w sprawie Kamińskiego i Wąsika. „Sąd Najwyższy nie ma żadnej podstawy prawnej do badania wykonania prerogatywy przez prezydenta RP” – oceniła Paprocka.

Czytaj też

„W ocenie Kancelarii Prezydenta panowie są ułaskawieni, ułaskawienie jest ważne i w mocy prawnej” - oświadczyła. Dopytywana, jak traktować środowy wyrok, Paprocka podkreśliła, że jest to pytanie do sądu. „Natomiast panowie w świetle art. 139 konstytucji są ułaskawieni” - dodała.

Głos zabrał również marszałek Sejmu Szymon Hołownia. „Jeżeli pismo z sądu zawiadamiające o takim wyroku do Sejmu wpłynie, to będę miał ręce związane kodeksem i będzie trzeba wydać postanowienie o wygaszeniu mandatów pana posła Wąsika i Kamińskiego” - powiedział Hołownia. „Żeby to się wszystko mogło stać faktem - potrzebujemy chwili analiz, bo to jest świeża sprawa, bez precedensu, nie ma tu pośpiechu i jasnej, czytelnej informacji z sądu, która - mam nadzieję - do nas w trybie kodeksowym wpłynie” – dodał.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama
Reklama

Komentarze