Nie będzie zmian w kwestii nadgodzin. MSWiA jednoznacznie o propozycji związkowców

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odniosło się do wniosku, skierowanego przez stronę społeczną, dotyczącego wprowadzenia rekompensaty za służbę ponadnormatywną dla funkcjonariuszy Straży Granicznej posiadających dodatek funkcyjny. Jak czytamy w piśmie wiceszefa resortu i pełnomocnika MSWiA ds. współpracy ze związkami zawodowymi Wiesława Szczepańskiego, resort nie planuje zmian w obowiązujących przepisach, wskazując, że sam dodatek funkcyjny już stanowi formę rekompensaty za brak możliwości odbioru nadgodzin.
W odpowiedzi skierowanej do przewodniczącego Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej Marcina Kolasy, Wiesław Szczepański, przypomniał, że wprowadzenie dodatku funkcyjnego miało m.in. na celu „zrekompensowanie określonej grupie funkcjonariuszy braku możliwości odbioru wypracowanych godzin służby przekraczających normę, tzw. nadgodzin”. „Istotne znaczenie w analizowanej sprawie ma również fakt, że w przypadku dodatku funkcyjnego określone są wyższe limity tego dodatku” – podkreślił Szczepański.
„W Straży Granicznej dodatek funkcyjny przyznaje się funkcjonariuszowi w wysokości wynoszącej miesięcznie nie mniej niż 20 proc. i nie więcej niż odpowiednio 80 proc., 75 proc., 70 proc. podstawy naliczenia tego dodatku. Natomiast wysokość dodatku służbowego przyznawanego funkcjonariuszowi wynosi powyżej 10 proc. i nie może przekraczać 50 proc. podstawy wymiaru” – napisał wiceszef MSWiA.
Według danych przedstawionych przez wiceszefa MSWiA przeciętna wysokość dodatku funkcyjnego w Straży Granicznej wynosi obecnie 2 337 zł, podczas gdy przeciętny dodatek służbowy to 827 zł. W piśmie Szczepański zaznaczył, że ewentualne przyznanie tej grupie funkcjonariuszy prawa do rekompensaty pieniężnej za nadgodziny „zlikwidowałoby przesłankę wprowadzenia tego dodatku”. „W konsekwencji oznaczałoby to obniżenie wyższych limitów (kwot) dodatku funkcyjnego do poziomu 50 proc., tj. tak jak w przypadku dodatku służbowego” – czytamy w odpowiedzi wiceszefa MSWiA.
Czytaj też
Resort podkreślił także, że dodatek funkcyjny jest wliczany do podstawy wymiaru emerytury, w przeciwieństwie do rekompensaty pieniężnej za ponadnormatywny czas służby. Wprowadzenie zmian postulowanych przez związek – jak stwierdził Szczepański w piśmie – miałoby więc negatywne konsekwencje finansowe dla samych funkcjonariuszy.
W odpowiedzi wiceszef MSWiA przywołał także opinię Biura Analiz Sejmowych z 2019 roku dotyczącą analogicznych rozwiązań w Policji. Wskazano w niej, że dodatek funkcyjny jest formą stałej rekompensaty dla policjantów pełniących służbę na stanowiskach kierowniczych i obejmuje w sobie m.in. element wynagrodzenia za służbę w ponadnormatywnym czasie. Jak przypomniał, takie stanowisko znajduje potwierdzenie w orzecznictwie sądów administracyjnych, w tym w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1 kwietnia 2016 roku.
Wiesław Szczepański zwrócił też uwagę, że podobne zasady obowiązują w kodeksie pracy wobec osób zarządzających jednostkami organizacyjnymi – zgodnie z którym kierownicy wykonują, „w razie konieczności, pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych”. „Mając na względzie przytoczone uwarunkowania prawne, uprzejmie informuję, że nie jest zasadne inicjowanie prac legislacyjnych we wskazanym obszarze” – dodał Wiesław Szczepański.
Przypomnijmy. Wniosek związkowców Straży Granicznej, dotyczący wprowadzenia rekompensaty pieniężnej za czas służby ponadnormatywnej dla funkcjonariuszy SG posiadających dodatek funkcyjny został przesłany do MSWiA na początku września. Jak podkreślali autorzy, obecny system wynagradzania i rozliczania służby ponadnormatywnej nie obejmuje wszystkich funkcjonariuszy w równym stopniu.
Zdaniem Zarządu Główny NSZZ FSG, przedstawione uzasadnienie przez MSWiA „nie uwzględnia faktycznych warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy zajmujących stanowiska kierownicze, którzy – obok zadań organizacyjnych – często wykonują również obowiązki w bezpośredniej ochronie granicy państwowej, w tym podczas delegowań w ramach działań kryzysowych”. „Obowiązujące przepisy powodują, że funkcjonariusze ci są pozbawieni prawa do jakiejkolwiek formy rekompensaty za służbę ponadnormatywną, mimo iż w praktyce wykonują te same zadania co funkcjonariusze nieposiadający dodatku funkcyjnego” – podnoszą związkowcy.
Czytaj też
„MSWiA potraktowało problem w sposób formalno-prawny, pomijając faktyczne dysproporcje w obciążeniu służbą oraz sytuacje, w których funkcjonariusze z dodatkiem funkcyjnym faktycznie realizują zadania operacyjne w bezpośredniej ochronie granicy. Związek ocenia, że obecny kształt przepisów nie zapewnia równego traktowania funkcjonariuszy i nie rekompensuje rzeczywistego wysiłku oraz czasu poświęcanego służbie ponadnormatywnej. Takie podejście nie sprzyja budowaniu motywacji i zaangażowania wśród kadry kierowniczej, która ponosi szczególną odpowiedzialność za realizację zadań formacji” – dodano w opublikowanym komunikacie.
Jak podkreślono, w ocenie NSZZ FSG taka sytuacja „narusza zasadę równego traktowania funkcjonariuszy, wpływa negatywnie na morale kadry kierowniczej i zniechęca do obejmowania stanowisk funkcyjnych”. „Związek zawodowy konsekwentnie będzie zabiegał o zmianę przepisów w tym zakresie” – zapewniła strona społeczna.
WIDEO: Wiceminister finansów: wszyscy funkcjonariusze powinni być traktowani równo, jeśli wykonują te same zadania