Reklama

Służby Mundurowe

Zmiana formacji, ale bez "pełnego pakietu". Problemem wysługa lat

Fot. st. chor. szt. mar. Arkadiusz Dwulatek/Dowództwo Operacyjne, witter
Fot. st. chor. szt. mar. Arkadiusz Dwulatek/Dowództwo Operacyjne, witter
Autor. st. chor. szt. mar. Arkadiusz Dwulatek/Dowództwo Operacyjne/Twitter

Czy posłowie zdecydują się na zamianę przepisów ustawy o obronie ojczyzny? Te – o czym już w ubiegłym roku informowało InfoSecurity24.pl – zakładają, że były funkcjonariusz Policji czy Straży Granicznej, po odejściu z formacji, w której pełnił służbę, i przyjęciu do wojska nie może liczyć na przeniesienie tzw. wysługi lat. Przeciwny wprowdzeniu oczekiwanych przez wnioskodawców korekt – m.in. z uwagi na poziom wakatów - jest resort spraw wewnętrznych i administracji. 

O sprawie, którą w środę zajęli się posłowie sejmowej Komisji ds. Petycji, InfoSecurity24.pl informował w ubiegłym roku. Chodzi o funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy zdecydowali się na zmianę „barw” służbowych i kontynuowanie służby w wojsku. Zgodnie z przepisami mają oni dwa wyjścia. Mogą się przenieść - np. z policji do armii – lub zwolnić z macierzystej formacji i rozpocząć karierę jako żołnierz

Reklama

Pierwsza z opcji jest dla samego funkcjonariusza korzystniejsza, choć znacznie trudniejsza – wymagana jest bowiem zgoda ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ta z kolei, jak wynika z danych przekazanych blisko rok temu przez ówczesnego wiceszefa resortu jest wydawana raczej sporadycznie. „Według danych na 20 marca 2023 r. w przypadku 7,5 proc. próśb złożonych przez funkcjonariuszy służb resortu spraw wewnętrznych i administracji, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wyraził zgodę na przeniesienie do dalszego pełnienia służby w ramach zawodowej służby wojskowej” – pisał Maciej Wąsik w odpowiedzi na poselską interpelację. Ci funkcjonariusze, którzy zgodę jednak otrzymają, mogą liczyć na „przepisanie” stopnia służbowego, wysługi lat oraz zaliczenie dotychczasowej służby do emerytury. 

Czytaj też

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku mundurowych, którzy zgody szefa MSWiA nie otrzymają, ale i tak zdecydują się zostać żołnierzami. By do tego doszło, muszą zwolnić się z formacji, w której pełnią służbę i przyjąć się do wojska. Problemem jest jednak to, że o ile mogą oni rozpocząć służbę z posiadanym wcześniej stopniem i dotychczasowy staż zostanie im zaliczony do emerytury, o tyle wysługa lat już nie. Mówiąc wprost, naliczana ona będzie tak, jakby pierwszym dniem ich służby był dzień rozpoczęcia kariery w wojsku. I nad rozwiązaniem tej kwestii zastanawiają się właśnie posłowie. Sejmowa komisja ds. Petycji zajęła się w środę propozycją zmian, które doprowadzić mają do tego, by również wysługa lat „szła” za mundurowym. 

Reklama

Sprawa okazuje się jednak nieco bardziej skomplikowana. Wszystko m.in. przez wakaty. Za zachowaniem status quo opowiada się dość jasno resort spraw wewnętrznych i administracji. „Rozumiemy, że gospodarzem tych przepisów, jak i kształtowania polityki kadrowej jest ministerstwo obrony narodowej, natomiast biorąc pod uwagę wakaty, jakie są w naszych służbach, zwłaszcza w Policji, jak również politykę naszego kierownictwa, zmierzającą do zatrzymania jak największej liczby funkcjonariuszy w służbie, zmiana tych przepisów mogłaby przyczynić się do zwiększenia odejść z Policji czy ze Straży Granicznej” – mówiła w środę w Sejmie Renata Leoniak, zastępca dyrektora Departamentu Porządku Publicznego MSWiA.

Czytaj też

Mimo negatywnego stanowiska MSWiA, tożsamego zresztą z tym, jakie wydano w ubiegłym roku w toku rozpatrywania podobnej petycji zgłoszonej w Senacie, posłowie zdecydowali się na skierowanie dezyderatu do szefa MON. Decyzje dotyczące dalszych losów propozycji wprowadzenia zmian, podejmowane będą zatem dopiero po tym, jak do sprawy odniesie się wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Bolo1978

    Może ktoś zajmie się zaliczaniem lat z prowadzenia własnej działalności gospodarczej do wysługi. W Służbie Wieziennej nie zaliczają tego okresu. Coraz więcej do służby trafią ludzi którzy prowadzili własny biznes. Może to jest sprawa do Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie powinno dyskryminować się ludzi za to że prowadzili własną działalność my też odprowadzaliśmy składki w odróżnieniu od studentów którym okres studiów zalicza się do wysługi.

Reklama

Najnowsze