Reklama

Służby Mundurowe

Świadczenie pieniężne dla rodzin poległych funkcjonariuszy i żołnierzy. Kamiński: to jest obowiązek państwa polskiego

Autor. MSWiA/Twitter

Resort spraw wewnętrznych i administracji chce objąć spójnym systemem opieki najbliższych funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy polegli na służbie lub poza nią. Chodzi o to, by mogli oni - jak tłumaczył minister Mariusz Kamiński - godnie żyć. MSWiA nie zapomina również o tych osobach, które działają w „formacjach obywatelskich”, jak szef resortu określił GOPR, TOPR oraz OSP. Ustawa ma objąć także je.

Reklama

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt ustawy, której celem jest wprowadzenie świadczenia pieniężnego dla członków rodziny poległego funkcjonariuszy i żołnierza zawodowego, którego śmierć nastąpiła w związku ze służbą albo podjęciem poza nią ratowania życia lub zdrowia ludzkiego bądź mienia. Obejmować ma ono wszystkie formacje mundurowe, podległe MSWiA, Ministerstwu Sprawiedliwości, Ministerstwu Finansów, a także żołnierzy zawodowych, wszystkie służby specjalne oraz osoby pełniące działania w ramach OSP, GOPR i TOPR. Jak wylicza Ministerstwo, prawo do takiego świadczenia miałoby obecnie ok. 200 rodzin (najwięcej tych, związanych z Policją - 113).

Reklama
Reklama

Zgodnie z zapowiedziami ministra Mariusza Kamińskiego i wiceministra Maciej Wąsika, wysokość nowego świadczenia nie będzie z góry ustalona, a zależna od średniej pensji w danej formacji. Nowością, w porównaniu do tego typu przepisów, będzie objęcie finansową opieką także rodziców poległego funkcjonariusza czy żołnierza zawodowego. W polskim systemie funkcjonuje obecnie renta rodzinna, ale - jak mówił wiceminister Wąsik - MSWiA uznało, że nie osiąga ona wystarczającego poziomu. Przykładowo, jeśli śmierć na służbie śmierć poniesie funkcjonariusz zarabiający 5 tys. złotych, to w przypadku rodziny składającej się z żony z dwójką dzieci na każdego członka rodziny przypada obecnie 1425 złotych renty (łącznie 4275 złotych), a zgodnie z zasadami wypłacania nowego świadczenia, będzie to 13 700 złotych (mowa o kwotach brutto). "Może się zdarzyć, że ta renta w przypadku śmierci funkcjonariusza o bardzo wysokim uposażeniu będzie wyższa, niż to świadczenie, które wynosi dokładnie średniomiesięczne wynagrodzenie w formacji. Wówczas będzie możliwość wyboru tej osoby korzystniejszego świadczenia" - wyjaśnił wiceszef resortu. Ogólnie, powstać ma, jak tłumaczyli politycy, spójny system opieki nad najbliższymi. Ma to być - podkreślił minister Kamiński - pełna, całościowa opieka, tak by mogli oni godnie żyć.

Czytaj też

Co ważne, nowe świadczenie ma być wypłacane wdowom bądź wdowcom do końca życia, bez względu na to, czy zdecydują się one pod drodze zmienić stan cywilny. W przypadku rodziców (50 proc. pełnego świadczenia), trafi ono do nich po przejściu na emeryturę. Świadczenia dla dzieci (również 50 proc. pełnego) wypłacane będą do momentu osiągnięcia przez nie pełnoletności, bądź do 25. roku życia, jeśli kontynuują naukę.

Przepisy ustawy działać będą "wstecz", co oznacza, że o przyznanie świadczenia ubiegać mogą się również członkowie rodzin funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych poległych przed jej wejściem w życie. A do tego dojść ma, zgodnie z planem, już w przyszłym roku. Jeszcze w tym roku projekt ma więc trafić do Sejmu.

Przepisy projektu ustawy miały zostać skonsultowane z premierem i ze wszystkimi ministrami nadzorującymi służby mundurowe, i - co ważne - w pełni przez nich poparte.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Pankracy

    Lepiej żeby się stara nie dowiedziała :-)

Reklama