Straż Pożarna
Strażacy nie polecą do Grecji. "Oferta polskiej straży pożarnej nie została zaakceptowana"
Grecja odrzuciła propozycję polskich strażaków, którzy chcieli pomóc w gaszeniu pożarów. Na pomoc Grekom - po raz pierwszy - miała zostać wysłana grupa 40 funkcjonariuszy wchodząca w skład nowego modułu GFFF Poland, który przeznaczony jest do gaszenia pożarów lasów bez pojazdów.
O tym, że polscy strażacy mogą udać się do Grecji by pomagać w gaszeniu szalejących tam pożarów, informował w poniedziałek rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. „Polscy strażacy przesłali ofertę z pomocą ratowniczą w postaci modułu do gaszenia pożarów lasów bez wykorzystania samochodów gaśniczych, w składzie 40 strażaków z pięcioma tonami sprzętu ratowniczego” – podkreślał rzecznik szefa PSP. Jak mówił, decyzję o akceptacji oferty ratowniczej podjąć ma rząd Grecji za pośrednictwem Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności.
Decyzję podjęto, ale Grecja odrzuciła propozycję polskich strażaków. „Pomimo gotowości do udzielenia pomocy w zwalczaniu pożarów w Grecji oraz potencjalnych korzyści wynikających z szybkiego czasu reakcji i efektywnego wykorzystania zasobów, oferta polskiej straży pożarnej nie została zaakceptowana przez stronę grecką” - poinformował we wtorek st. bryg. Karol Kierzkowski.
Rzecznik szefa PSP wytłumaczył InfoSecurity24.pl, że decyzja o wykorzystaniu polskiego modułu GFFF była podyktowana kilkoma kluczowymi czynnikami. „Przede wszystkim wykorzystanie transportu lotniczego umożliwia szybkie dotarcie na miejsce działań. W porównaniu z transportem drogowym, transport lotniczy oferuje znaczne skrócenie czasu reakcji, co jest kluczowe w sytuacjach kryzysowych, takich jak pożary lasów” - podkreślił strażak.
„Poza szybkim czasem reakcji, moduł GFFF charakteryzuje się wysoką efektywnością wykorzystania potencjału ratowniczego. Współpraca z samolotami i śmigłowcami gaśniczymi, które wykonują zadania gaśnicze na miejscu, pozwala na skuteczne i efektywne zwalczanie pożarów. Dodatkowo, moduł GFFF współpracuje z miejscowymi siłami straży pożarnej operującymi w rejonie pożaru, co dodatkowo zwiększa efektywność działań” - wyjaśnia rzecznik komendanta głównego PSP.
Czytaj też
Starszy brygadier Karol Kierzkowski zapewnił też, że Państwowa Straż Pożarna nadal monitoruje sytuację pożarową w Europie. „Informacje o licznych pożarach występujących w krajach basenu Morza Śródziemnego są na bieżąco analizowane i oceniane. Państwowa Straż Pożarna jest w stałej gotowości, aby udzielić pomocy tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne” - podał.
Rzecznik komendanta głównego PSP przekazał również redakcji, dlaczego polscy strażacy zaoferowali swoją pomoc w postaci modułu przeznaczonego do gaszenia pożarów lasów bez pojazdów, a nie jak do tej pory bywało modułów do gaszenia pożarów lasów z wykorzystaniem samochodów pożarniczych GFFFV. „Czas dojazdu modułu GFFFV z Polski do Grecji wynosi co najmniej trzy dni, co oznacza, że czas wejścia do działań modułu GFFF jest znacznie szybszy. Mobilizacja modułu GFFF trwa jedynie sześć godzin, a następnie odbywa się transport lotniczy, co znacznie skraca czas dotarcia oraz wejście ratowników do działań na miejscu pożaru” - podkreślił.
„Koszt wysłania GFFFV jest kilkukrotnie wyższy niż GFFF. Ponadto, efektywność wykorzystania sił ratowniczych modułu GFFF w stosunku do modułu GFFFV szacujemy na 90 procent. Wpływa na to m.in. fakt, że teren działań jest trudno dostępny, dlatego potencjał samochodów gaśniczych nie zostanie wykorzystany w pełni, a do działań będą kierowani strażacy z podręcznym sprzętem do dogaszania” - dodał rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.
Doświadczenie akcji gaśniczych pożarów we Francji (2022) i Grecji (2023) pokazało, że moduły zagraniczne często traktowane są jako rezerwa dla krajowych sił ratowniczych i nie zawsze są kierowane do działań w pierwszej kolejności. Dyspozycje dla modułów zagranicznych zazwyczaj realizowane są po wyczerpaniu zasobów krajowych. Analiza wyżej wymienionych czynników wskazuje na wyższą efektywność i korzyści z wykorzystania modułu GFFF w porównaniu do modułu GFFFV, szczególnie w kontekście kosztów, czasu mobilizacji i efektywności działań. Jednak ostateczna decyzja o wyborze modułu powinna zawsze zależeć od specyfiki danego pożaru i dostępnych zasobów.
St. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP
Grecy przyjęli jednak pomoc z innych krajów. Unijny Mechanizm Ochrony Ludności poinformował na platformie X (dawny Twitter), że w ramach wsparcia dla Grecji zmobilizowano z rezerw rescEU dwa samoloty gaśnicze z Włoch, jeden śmigłowiec z Francji oraz naziemne grupy gaśnicze z Czech i Rumunii. Natomiast agencja AP przekazała, że na pomoc Grecji, Francja wyśle 180 członków personelu obrony cywilnej oraz 55 wozów strażackich. Swoją pomoc zapewnił też Cypr - w postaci 60 osób do walki z pożarem.
To support Greece's fight against the ongoing wildfires, the #EUCivilProtection Mechanism has mobilised:
— EU Civil Protection & Humanitarian Aid 🇪🇺 (@eu_echo) August 12, 2024
🛩️ 2 firefighting planes from the #rescEU fleet in Italy
🚁 1 helicopter from the rescEU fleet in France
🚒 Ground firefighting teams from Czechia and Romania pic.twitter.com/GXBkPAYFbx
Chrzest bojowy musi poczekać
O tym, że w Państwowej Straży Pożarnej powstał nowy moduł ratowniczy GFFF Poland (przeznaczonego do gaszenia pożarów lasów bez pojazdów – przyp. red.) InfoSecurity24.pl informował na początku marca. W rozmowie z redakcją brygadier Grzegorz Borowiec z Komendy Głównej PSP podkreślał, że w skład modułu wejdzie w sumie 90 strażaków, a trzonem grupy mają być funkcjonariusze z woj. wielkopolskiego i lubelskiego. „Docelowo do akcji będzie wyjeżdżać około 35 osób, które w ramach modułu będą mogły brać udział w działaniach gaśniczych praktycznie na całym świecie. Nie będziemy ograniczeni zasięgiem pojazdów. Będziemy mogli wsiąść do samolotu, ze sprzętem przygotowanym do transportu i gdziekolwiek będzie potrzeba będziemy w stanie polecieć” – wyjaśniał brygadier.
Czytaj też
W kwietniu strażacy z nowego modułu wzięli udział w pierwszych, dedykowanych dla nich ćwiczeniach. Podczas nich 40 funkcjonariuszy szkoliło się m.in. z prowadzenia działań z wykorzystaniem pomp przenośnych oraz technik kontrolowanego wypalania.
Prostsze delegowanie strażaków już działa
Co istotne, ostatnio weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające przepisy w sprawie warunków i trybu delegowania strażaków Państwowej Straży Pożarnej do pełnienia służby poza granicą państwa oraz sposobu i organizacji działania grupy ratowniczej. W ramach nowych przepisów już nie komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, lecz kierownicy jednostek organizacyjnych prowadzą ocenę predyspozycji strażaków do służby poza granicą państwa.
W uzasadnieniu do rozporządzenia czytamy, że mając na uwadze „dynamiczny rozwój modułów ratowniczych Państwowej Straży Pożarnej do działań poza granicami kraju oraz liczbę jednostek organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej zaangażowanych w tworzenie każdego z modułów ratowniczych, konieczne jest usprawnienie procesu oceny predyspozycji strażaków Państwowej Straży Pożarnej do służby poza granicą państwa”.
Czytaj też
Jak informowała strona grecka, pożar, który wybuchł w niedzielę po południu w okolicy miejscowości Warnawas, położonej 35 km na północ od Aten, w poniedziałek zbliżył się do greckiej stolicy. Służby zarządziły ewakuację kilkunastu miejscowości na północno-wschodnich obrzeżach Aten oraz kilku szpitali i klasztorów. W operacji gaszenia pożaru uczestniczy 560 strażaków wspieranych przez wolontariuszy oraz 32 samoloty i helikoptery gaśnicze - podała agencja AMNA.