Reklama

Kryptowaluty i rosyjski wywiad. Nowe ślady w sprawie Jana Marsalka

Autor. Frank Rietsch/Pixabay

Sprawa Jana Marsalka, wielokrotnie opisywana na łamach InfoSecurity24.pl, ponownie trafiła do przestrzeni publicznej – tym razem za sprawą ustaleń przedstawionych przez Financial Times oraz Bloomberg News. Według tych źródeł Marsalek miał korzystać z rozbudowanej infrastruktury finansowej opartej na schemacie „cash-to-crypto”, czyli konwersji fizycznej gotówki na kryptowaluty. Mechanizm ten miał służyć zarówno praniu pieniędzy, jak i finansowaniu operacji o charakterze wywiadowczym. Z tą właśnie infrastrukturą zbiegają się elementy sieci rozbitej przez brytyjską National Crime Agency w ramach operacji o kryptonimie Operation Destabilise.

Jak podaje NCA, Operation Destabilise była jednym z największych uderzeń w rosyjskojęzyczne sieci prania pieniędzy. Według NCA, w toku działań dokonano 84 aresztowań i przeprowadzono operacje w ponad 30 krajach. Wskazano również, że rozbita sieć obsługiwała przestępców powiązanych z handlem narkotykami, cyberprzestępczością (w tym ransomware) oraz że była wykorzystywana do finansowania działań związanych z rosyjskim wywiadem.

Reklama

Pomimo, że NCA nie wymienia Jana Marsalka w swoim oficjalnym oświadczeniu, jego nazwisko pojawiło się w związku z tą operacją dzięki ustaleniom dziennikarskim. Jak informuje Financial Times, analiza danych finansowych oraz przesłuchań osób powiązanych z bułgarską siatką szpiegowską w Wielkiej Brytanii wskazała, że jej członkowie mieli otrzymywać środki poprzez system finansowania, który pokrywa się z infrastrukturą prania pieniędzy ujawnioną przez NCA. Według Bloomberg News, wykorzystane mechanizmy kryptowalutowe odpowiadały tym samym schematom, które pojawiały się w przepływach powiązanych z siatką agentów działających na rzecz Marsalka.

Jak podaje Financial Times, grupa szpiegowska kierowana przez bułgarskiego obywatela Orlina Rousseva miała otrzymywać fundusze za pośrednictwem portfeli kryptowalutowych, co według analizy FT odpowiadało metodom stosowanym przez rozbitą przez NCA sieć Smart oraz TGR. Te dwie grupy – określone w komunikacie NCA jako „Smart network” oraz „TGR group” – miały odgrywać kluczową rolę w globalnej infrastrukturze prania pieniędzy. Według raportu analitycznego opisanego przez firmę Chainalysis, sieci te konwertowały miliardy funtów z przestępczości na kryptowaluty, omijając system bankowy i sankcje. Według Wired Magazine, Smart network – powiązana z rosyjską bizneswoman Ekateriną Zhdanovą – specjalizowała się w obsłudze klientów podwyższonego ryzyka, w tym osób objętych sankcjami. Z kolei TGR group, według raportu firmy Chainalysis (specjalizującej się w analizach przestępstw z wykorzystaniem kryptowalut), działała globalnie i oferowała usługi transportu gotówki oraz jej natychmiastowej konwersji na aktywa cyfrowe, co czyniło ją idealnym narzędziem dla podmiotów chcących ukrywać źródła finansowania.

Czytaj też

Jak informuje The Record from Recorded Future News, jedna z tras przepływu pieniędzy pranych przez te sieci prowadziła do kirgiskiego Keremet Banku, który według tego źródła był wykorzystywany do omijania sankcji oraz obsługi rosyjskich podmiotów powiązanych z sektorem wojskowym. Ujawnione przepływy miały łączyć środki z brytyjskiego rynku narkotykowego z transakcjami wspierającymi rosyjską gospodarkę wojenną. Według Financial Times, część tych przepływów było powiązane z osobami, które miały kontaktować się z Janem Marsalkiem w latach jego działalności w Rosji. Źródło to wskazuje, że system finansowy rozbity przez NCA mógł zasilać operacje wywiadowcze, w które Marsalek był zaangażowany.

Wspólna analiza Bloomberg News i Financial Times oraz dane pochodzące z NCA wskazuje, że choć nie ma oficjalnego potwierdzenia ze strony rządu brytyjskiego, powiązania Marsalka z siecią prania pieniędzy są znaczne i dobrze udokumentowane w pracy dziennikarskiej. Według tych źródeł operacja Destabilise ujawniła mechanizmy finansowe, z których korzystały zarówno grupy przestępcze, jak i osoby powiązane z rosyjskim wywiadem, a Marsalek – według publikacji Financial Times – znajduje się wśród osób korzystających z tej infrastruktury. Dlatego też sprawa ta pokazuje że granice między przestępczością zorganizowaną, finansami cyfrowymi i działalnością wywiadowczą uległy praktycznie zatarciu . Jak podkreśla National Crime Agency, współczesne pranie pieniędzy stanowi nie tylko problem kryminalny, ale również zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Stąd też, w świetle tych ustaleń, walka z infrastrukturą finansową służącą rosyjskim służbom wywiadowczym staje się jednym z kluczowych wyzwań polityki bezpieczeństwa państw zachodnich.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama