Reklama

Straż Pożarna

Grecja płonie. PSP: niewykluczone, że polscy strażacy pojadą pomagać w gaszeniu pożarów [AKTUALIZACJA]

Autor. mł. kpt. Łukasz Nowak/GFFV Poland

Niewykluczone, że polscy strażacy ponownie pojadą pomagać w gaszeniu pożarów w Grecji - przekazał rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. Na razie od strony greckiej wpłynęła prośba o pomoc ratowniczą z krajów sąsiadujących, ale Polacy są w gotowości - zapewnia PSP. Jak poinformował rzecznik szefa PSP, Polska przesłała ofertę z pomocą ratowniczą „w postaci modułu do gaszenia pożarów lasów bez wykorzystania samochodów gaśniczych, w składzie 40 strażaków z pięcioma tonami sprzętu ratowniczego.”

Rzecznik PSP poinformował, że obecnie nawiązano kontakt telefoniczny z Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego (ERCC) w sprawie pożarów lasów w Grecji i otrzymano informację, że Grecja w pierwszej kolejności potrzebuje pomocy z krajów sąsiadujących.

Reklama

„Niewykluczona jest możliwość wystąpienia z zapotrzebowaniem na pomoc z innych krajów europejskich” - przekazał Kierzkowski. Dodał, że chodzi o moduły GFFFV (do gaszenia pożarów lasów z ziemi z użyciem pojazdów - przyp. red.), jak i GFFF (bez użycia pojazdów - przyp. red.).

„Mamy trzy moduły w gotowości, w stałym dyżurze. Z Wrocławia, Szczecina i Olsztyna (GFFFV). Do dyspozycji mamy również moduł do gaszenia pożarów lasów bez użycia pojazdów (GFFF). Jesteśmy w gotowości, monitorujemy sytuację, jesteśmy w stanie, jeśli wpłynie prośba o pomoc, zmobilizować się w przeciągu 24 godzin” - zapewnił Kierzkowski.

Czytaj też

Pożar zbliża się do Aten

Jak informowała w poniedziałek strona grecka, pożar, który wybuchł w niedzielę po południu w okolicy miejscowości Warnawas, położonej 35 km na północ od Aten, zbliża się do greckiej stolicy. Ogień dotarł do góry Pentelejkon.

Służby zarządziły ewakuację kilkunastu miejscowości na północno-wschodnich obrzeżach Aten oraz kilku szpitali i klasztorów. Sytuację utrudnia silny wiatr (7-8 w skali Beauforta) o zmiennym kierunku. Według meteorologów w ciągu dnia będzie wiało jeszcze mocniej. Wysokość płomieni przekracza 25 metrów.

W operacji uczestniczy 560 strażaków wspieranych przez wolontariuszy oraz 32 samoloty i helikoptery gaśnicze - podała agencja AMNA. W związku z „krytyczną sytuacją” premier pilnie wrócił do Aten z wakacji na Krecie - powiedział rzecznik rządu Pawlos Marinakis.

Czytaj też

Podczas akcji gaśniczej ranny został jeden strażak. Są też informacje o osobach poszkodowanych z powodu zatrucia dymem. W nocy policjanci uratowali z okolic zagrożonych pożarem 180 osób.

Z danych opublikowanych przez serwis meteo.gr wynika, że dym z pożaru w Attyce rozprzestrzenił się na ponad 300 km na południowy zachód.

W sobotę grecki minister ds. kryzysu klimatycznego i obrony cywilnej Wasilis Kikilias ostrzegł, że Grecję czeka bardzo trudny tydzień pod względem pożarowym. Zapowiedział, że połowa kraju znajdzie się w strefie bardzo poważnego zagrożenia pożarowego.


AKTUALIZACJA - 12 sierpnia 2024 - godz. 14.50

„W związku z pożarami lasów, Grecja za pośrednictwem Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego UE (ERCC) wystosowała prośbę o pomoc ratowniczą w postaci samolotów i śmigłowców gaśniczych oraz modułów do gaszenia pożarów lasów” - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego PSP, st. bryg. Karol Kierzkowski. Jak dodał, polscy strażacy „przesłali ofertę z pomocą ratowniczą w postaci modułu do gaszenia pożarów lasów bez wykorzystania samochodów gaśniczych, w składzie 40 strażaków z pięcioma tonami sprzętu ratowniczego”. Ostateczną decyzję o akceptacji oferty ratowniczej podjąć ma grecki rząd.

Reklama
Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama