Straż Graniczna systematycznie informuje o inwestycjach w rozbudowę floty pojazdów hybrydowych. W najnowszym przetargu poszukiwany jest dostawca kolejnych 10 samochodów tego rodzaju, które jeszcze w tym roku mogą zasilić flotę Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Kolejne pojazdy o napędzie hybrydowym mają zasilić polskie służby mundurowe. Tym razem Straż Graniczna zamierza nabyć 10 sztuk nowych pojazdów patrolowych tego rodzaju. Chodzi o auta wyprodukowane nie wcześniej niż w 2020 r. Odbiorcą hybryd ma być Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, a nowe pojazdy mają trafić do tamtejszych funkcjonariuszy do 10 grudnia bieżącego roku.
Formacja na oferty czeka do 10 sierpnia, a ich ocena będzie bazowała na siedmiu kryteriach. Pod uwagę brana będzie cena samych aut (60 proc.), a także moc silnika elektrycznego (15 proc.), moc silnika spalinowego (10 proc.), pojemność bagażnika (4 proc.), wyposażenie w system dodatkowego doładowania baterii trakcyjnej pojazdu (5 proc.), wyposażenie w system zapobiegania zderzeniu (4 proc.), a także zamontowanie fabrycznej nawigacji (2 proc.). Zakup dofinansowany ma zostać ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W opisie poszukiwanych hybryd, Straż Graniczna wskazała, że mają to być pojazdy homologowane według kategorii M1 samochód osobowy, 5-miejscowy (łącznie z kierowcą), o rodzaju nadwozia kombi (AC) lub wielozadaniowe (AF), wyposażone w co najmniej dwie pary drzwi po obu stronach auta. Oczywiście chodzi o hybrydę, gdzie moc silnika spalinowego ma być nie mniejsza niż 70 kW, a w przypadku maksymalnej mocy silnika elektrycznego nie może być ona mniejsza niż 31 kW. Premiowane ma być wyposażenie pojazdu w dodatkowy system uzupełniania energii w baterii trakcyjnej podczas postoju. Pojazdy mają posiadać możliwość zasilania z zewnętrznej sieci energetycznej o napięciu ~230V lub ~400V. Zgodnie ze specyfikacją techniczną, pojemność bagażnika musi mieścić się w przedziale od 360 do 660 litrów bez rozkładania foteli.
Na początku zeszłego roku Straż Graniczna, chwaląc się wówczas pozyskanymi hybrydami zauważała, że wprowadzone do eksploatacji samochody hybrydowe wykorzystują technologie zwiększające wydajność energetyczną. Mowa jest chociażby o możliwości ładowania baterii poprzez odzyskiwanie energii z hamowania. Co więcej, ważna z perspektywy kwestii ekologicznych, emisja spalin jest zmniejszana także przez wyłączanie silnika spalinowego na postoju i włączanie go tylko wtedy gdy jest potrzebny. Wskazuje się, że dodatkowo współpraca z silnikiem elektrycznym umożliwia utrzymywanie silnika spalinowego w stanie optymalnej wydajności. Polscy pogranicznicy już teraz korzystają z hybrydowych wersji samochodów Toyota Auris oraz RAV 4.
JR