Służba Więzienna
1-0 dla więziennych związków. Projekt szefa SW wycofany
Związkowcy reprezentujący funkcjonariuszy Służby Więziennej mogą mieć powody do zadowolenia. Po ubiegłotygodniowych informacjach, w których przedstawiciele Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa alarmowali, że nowelizacja ustawy o Służbie Więziennej skierowana przez szefa formacji do procedowania w resorcie sprawiedliwości nie została z nimi skonsultowana, projekt „decyzją Pana Ministra (red. Michała Wójcika), zostaje wycofany z legislacji w Ministerstwie Sprawiedliwości”. Dodatkowo, nadzorujący formację wiceszef ministerstwa sprawiedliwości zaprosił związkowców na spotkanie i zapewnił, że „będą podjęte prace nad wypracowaniem nowego projektu nowelizacji ustawy o Służbie Więziennej przy współudziale NSZZ FIPW”.
Jak poinformował szef NSZZFiPW Czesław Tuła, 25 lipca „Pani Anna Olszewska asystent Pana Ministra Michała Wójcika telefonicznie zaprosiła w imieniu Pana Ministra Przewodniczącego ZG NSZZ FiPW na spotkanie w Ministerstwie Sprawiedliwości”. Spotkanie ma odbyć się 7 sierpnia. Jak informuje Tuła, wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Wójcik podjął też decyzję, że projekt „zostaje wycofany z legislacji w Ministerstwie Sprawiedliwości”. Związkowcy mogą mieć zatem powody do zadowolenia, bowiem właśnie o wycofanie dokumentu przygotowanego przez Dyrektora Generalnego SW postulował Zarząd Główny NSZZFiPW. Z komunikatu opublikowanego przez związkowców wynika, że w pracach nad nowelizacją ustawy o SW udział brać będą teraz także przedstawiciele NSZZ FiPW, a sam projekt będzie zawierał „realizacje postulatów z porozumienia podpisanego w dniu 19 listopada 2018 roku”.
Szanowne Koleżanki i Koledzy są to dobre informację, które rokują nadzieje, że o funkcjonariuszach i pracownikach Służby Więziennej Minister Sprawiedliwości dba i pamięta. Jednocześnie musimy powalczyć o realne i rzeczywiste środki finansowe na zapłatę za wypracowane ponad normatywny czas służby oraz jak się dowiedziałem we wtorek br., odpowiedni budżet dla Służby Więziennej do rzeczywistych potrzeb na realizacje zadań i obowiązków nakładanych przez Rząd RP na naszą formację.
Wojna w SW?
Przypomnijmy, według związkowców, szef SW w projekcie zmiany ustawy, który skierował do ministra sprawiedliwości „rażąco naruszył” zapisy porozumienia w zakresie dotyczącym dodatków służbowych oraz tzw. dodatku motywacyjnego, określanego w porozumieniu dodatkiem po 25 latach służby. Jak podkreślają w uchwale więzienni związkowcy, naruszone zostały też „zasady współpracy ze stroną społeczną” ponieważ szef SW zmienił jednostronnie zapisy ustalone wcześniej wspólnie w trakcie negocjacji. Co więcej, związkowcy dodają też, że „skierowanie bez konsultacji ze stroną społeczną przez Ministra Sprawiedliwości na ścieżkę legislacyjną projektu zmiany ustawy o SW przygotowanego przez Dyrektora Generalnego w zakresie wprowadzenia tzw. odpłatności za wypracowane nadgodziny oraz niedoszacowanie potrzebnych środków finansowych z innych zadań realizowanych przez służbę, przyczyniło się do uchwalenia przez Sejm, zmian ustawowych, sprzecznych z porozumieniem podpisanym w tym zakresie z Ministrem Sprawiedliwości”. Działanie takie uderza bezpośrednio w funkcjonariuszy – alarmował w uchwale Zarząd Główny NSZZFiPW.
Czytaj też: Służba Więzienna poćwiczy na nowej strzelnicy
Konflikt z zaskoczenia
Ostre słowa, ze strony więziennych związkowców, pod adresem Dyrektora Generalnego SW są dla części środowiska niemałym zaskoczeniem. Tak samo jak udzielone gen. Kitlińskiemu votum nieufności. Do niedawna sądzono bowiem, że dobrym stosunkom na linii Tuła-Kitliński niewiele jest w stanie zaszkodzić. Co więcej, zaskakująca może być też szybka reakcja Michała Wójcika, który nie tylko zaprosił związkowców do rozmów, ale też zdecydował o natychmiastowym wycofaniu procedowanego wcześniej projektu. Jednak odpowiedź na pytanie czy związkowcy odnieśli ostateczne „zwycięstwo”, może się okazać nieco bardziej skomplikowana. Z jednej strony NSZZFiPW osiągnął zamierzony cel – projekt ustawy został wycofany. Z drugiej jednak, prace nad nowelizacją ustawy dopiero się rozpoczną, i choć pewne rozwiązania zostały już wypracowane w ramach zespołu zadaniowego to fakt, że projekt nie trafił jeszcze na oficjalną ścieżkę legislacyjną, z pewnością opóźni moment, w którym nowe przepisy wejdą w życie.