Reklama

Służba Ochrony Państwa

Ponad 20 tys. złotych uposażenia w SOP, ale tylko dla wybranych

Autor. Marek Borawski/KPRP

Nawet ponad 20 tys. zł mają zarabiać w Służbie Ochrony Państwa funkcjonariusze, których nowe stanowiska służbowe utworzono w sierpniu ubiegłego roku; czworo funkcjonariuszy w SOP zarabia więcej niż szefowie największych służb jak policja czy CBA - wskazuje „Rzeczpospolita”.

Reklama

Jak podaje czwartkowa „Rzeczpospolita”, chodzi o dwóch dowódców ochrony (premiera i prezydenta) oraz dwóch głównych koordynatorów. „To zaufani ludzie komendanta Radosława Jaworskiego z grupy ochronnej premiera Mateusza Morawieckiego” – mówi „Rz” jeden z funkcjonariuszy SOP.

Według gazety, cztery nowe stanowiska służbowe w randze wyższej niż dyrektorzy zarządu utworzono dzięki nowelizacji rozporządzenia MSWiA w czasach ministra Mariusza Kamińskiego. „Co ciekawe, jak prześledziliśmy – początkowo miało to dotyczyć tylko dwóch dowódców ochrony: płk Andrzeja Prokopa, pseud. Karamba (szef ochrony ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego), i płk Daniela Mociasa (szef ochrony prezydenta Andrzeja Dudy)” - pisze dziennik.

Czytaj też

Dowodem jest na to - jak informuje gazeta - projekt rozporządzenia MSWiA z kwietnia ub.r. „W uzasadnieniu zmian czytamy, że „wprowadzenie stanowiska służbowego Dowódcy ochrony zapewni sprawną organizację ochrony Prezydenta RP oraz Prezesa Rady Ministrów”. Z projektu wynika, że dowódca ochrony będzie miał grupę uposażenia 03 i stawkę uposażenia zasadniczego — 6990 zł. To poziom dyrektorów – dotychczas szefowie ochrony prezydenta i premiera byli w grupie naczelników wydziałów. Jednak finalnie rozporządzenie MSWiA, które weszło w życie w sierpniu ub.r., nie tylko podniosło wysokość ich wynagrodzenia do 7990 zł, a więc o 1 tys. zł więcej. W nowelizacji pojawiły się jeszcze dwa nowe, wysokopłatne stanowiska: głównych koordynatorów SOP - również w grupie uposażenia 03 i pensją blisko 8 tys. zł” - podaje „Rz”.

Reklama

Dodaje, że w nowej siatce stanowisk dyrektor zarządu spadł do grupy 04 i z pensją niespełna 7 tys. zł. „Kim są główni koordynatorzy? Szymon Wierzchoń i Michał Witulski. Pierwszy to zastępca naczelnika wydziału ochrony Morawieckiego Andrzeja Prokopa. Witulski długo był dowódcą zmiany ochronnej w grupie Morawieckiego w randze głównego specjalisty, potem został koordynatorem w pionie ochrony” - informuje gazeta.

Czytaj też

Według „Rzeczpospolitej” zmiany „wywołały burzę”, a po utworzeniu nowych czterech stanowisk wszystkim pozostałym funkcjonariuszom w całej jednostce musiano wydać blisko 2 tys. decyzji personalnych z niższą grupą uposażenia: dyrektor spadł na poziom 04, zastępca – 05 itd. Gazeta zaznacza, że ich wynagrodzenia zasadnicze pozostały takie same, jednak obniżono ich prestiż, co w służbach ma ogromne znaczenie.

Reklama

Dziennik podkreśla, że blisko 8 tys. zł wynagrodzenia zasadniczego to jedynie część pensji, jaką naprawdę otrzymują ci funkcjonariusze - bo dochodzą do tego jeszcze dodatki o charakterze stałym, a pensję powiększa wysługa lat służby. „Według nieoficjalnych informacji dzięki temu zarabiają nawet po 20-25 tys. zł” - dodaje gazeta.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama