Świadczenie motywacyjne, nazywane też dodatkiem przedemerytalnym, miało przekonać doświadczonych funkcjonariuszy do pozostania w służbie. Zgodnie z przyjętymi przepisami otrzymują je mundurowi po 25 i 28,5 latach służby i wiele wskazuje na to, że młodsi stażem nie mają co liczyć na to, że zostaną do grupy beneficjentów dopisani. Jak informuje bowiem wiceszef MSWiA Maciej Wąsik – w odpowiedzi na interpelację – w resorcie nie są prowadzone prace zmierzające do objęcia świadczeniem motywacyjnym mundurowych posiadających 10- i 15-letni staż służby. Problem w tym, że w 2019 roku, z formacji odeszło ponad 2500 mundurowych, którzy nie osiągnęli 20 lat służby, a większość z nich nie dosłużyła nawet 15 lat.
Celem świadczenia motywacyjnego było zatrzymanie w poszczególnych formacjach tych funkcjonariuszy, którzy – posiadając prawa emerytalne – zdecydują się na emeryturę nie odejść i dalej pełnić służbę. Dodatek, w ministerialnym założeniu, ma się więc "samofinansować", o czym zresztą wielokrotnie podczas prac nad tzw. superustawą przypominał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Idąc tym tokiem myślenia, wprowadzanie dodatków dla mundurowych z 10-letnim stażem nie jest możliwe, a przynajmniej nie w tym samofinansującym się modelu, bowiem nie posiadają oni uprawnień emerytalnych. Nieco inaczej sprawa wygląda z mundurowymi, którzy w służbie są już minimum 15 lat. Wszystko dlatego, że jakaś cześć tej grupy posiada uprawnienia emerytalne, choć trzeba też jasno powiedzieć, że po takim okresie służby nie należy ona do najwyższych. I to jest jedna strona medalu. Druga to walka z wakatami, w czym dodatek przedemerytalny też miał pomóc. I biorąc to pod uwagę, rozważenie wprowadzenia dodatku dla mundurowych z 10- czy 15-letnim stażem nie wydaje się już działaniem nieuzasadnionym. Dlaczego? Świadczą o tym liczby, które udostępniło MSWiA.
"Jednocześnie należy wskazać, że dodatki motywacyjne, o których mowa w art. 120a ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, są ściśle powiązane z wiekiem uprawniającym funkcjonariusza do odejścia na zaopatrzenie emerytalne" – czytamy w odpowiedzi jakiej wiceszef MSWiA Maciej Wąsik udzieli na interpelację skierowaną do resortu spraw wewnętrznych i administracji przez Cezarego Grabarczyka. Minister tłumaczy, że "regulacja ma na celu spowodowanie pozostania w służbie funkcjonariuszy posiadających wiedzę i wieloletnie doświadczenie zawodowe", a "przyznane świadczenie ma się przyczyniać do podjęcia decyzji o późniejszym przejściu na emeryturę, co umożliwia przekazywanie wiedzy i umiejętności praktycznych funkcjonariuszom o niższym stażu służby i jest naturalnym elementem doskonalenia zawodowego". Problem jednak w tym że, jak się okazuje, spora grupa policjantów (dane udostępnione przez ministra Wąsika dotyczą policji) podejmuje decyzję o odejściu z formacji przed osiągnięciem 15 lat służby oraz między 15 a 20 jej rokiem.
Czytaj też: Kadry policji pod ciężarem wirusa i wakatów
W 2019 roku z policji odeszło 4564 mundurowych, z których aż 1 699 funkcjonariuszy to policjanci, którzy nie przekroczyli 15 lat służby, a 836 odeszło po odsłużeniu w policji od 15 do 20 lat. Łącznie to przeszło połowa wszystkich odejść w 2019 roku. Mimo, że dane pochodzą tylko z jednego roku, to wydaje się, że i tak powinny skłonić do myślenia. I choć zgodnie z przyjętymi zasadami dodatek nie może generować dodatkowych kosztów (dotyczy osób z uprawnieniami emerytalnymi), pytanie o to, czy odejścia funkcjonariuszy z kilkunastoletnim stażem nie są problem dla formacji, to już zupełnie inna kwestia. Warto pamiętać, że policjant nawet z kilkuletnim stażem zdobył już pewne doświadczenie, a formacja zainwestowała w jego szkolenie. Tak więc jego decyzja o odejściu ze służby – bez względu na to czy posiada on uprawnienia emerytalne, czy nie – stanowi pewien problem. Oczywiście na jego miejsce przyjęty zostanie młody policjant, którego jednak znowu trzeba wyszkolić i dać czas by zdobył doświadczenie.
Czy zmiany w zasadach przyznawania dodatku przedemerytalnego są możliwe? Z pewnością nie teraz, o czym dość jasno informuje wiceszef MSWiA. Jak pisze, "aktualnie nie są prowadzone prace legislacyjne w zakresie nowelizacji ustawy o Policji w obszarze przyznania świadczeń motywacyjnych dla policjantów posiadających 10- i 15-letni staż służby". Zmiana nie jest zapewne możliwa dziś również z prozaicznego powodu – pieniądze. Rozszerzenie tego świadczenia wiązałoby się bowiem z koniecznością przynajmniej częściowego odejścia od idei jego samofinansowania, a więc trzeba byłoby znaleźć dodatkowe środki, a tych w tym roku zbyt wiele nie ma.
Czy MSWiA zdecyduje się kiedyś na zmiany obowiązujących zasad? Dziś na to pytanie nikt nie zna pewnie wiążącej odpowiedzi, a najbezpieczniej jest stwierdzić – to zależy. To zależy od tego jak wiele wakatów będzie w służbach podległych resortowi, jak wiele odejść ministerstwo notować będzie w grupie mundurowych ze wskazanym stażem oraz od tego czy znajdą się pieniądze na to, by "nowe" rozwiązanie sfinansować.