„Zmuszeni jesteśmy nawiązać do podnoszonej i sygnalizowanej wielokrotnie sprawy demotywacji funkcjonariuszy z kilkunastoletnim i większym doświadczeniem w służbie, którzy są karygodnie wręcz zaniedbywani awansowo” – piszą celnicy do swojego szefa, insp. Bartosza Zbaraszczuka. W odpowiedzi słyszą, że „proces przyznawania awansów w jednostkach organizacyjnych Krajowej Administracji Skarbowej jest monitorowany”. Czy to wystarczy?
Kwestie awansów w Służbie Celno-Skarbowej podnoszone są już od dawna. Jednak – przynajmniej sądząc po tym, co piszą do szefa KAS związkowcy z Celnicy PL – niewiele w tej kwestii się przez ten czas zmieniło. Jak czytamy, nadal "są to liczne przypadki funkcjonariuszy, którzy po 15 latach służby, mają stopień starszego rewidenta, rewidenta, a nawet młodszego rewidenta czy po 25 latach służby, mają stopień aspiranta, a nawet młodszego aspiranta, czy pozostają wręcz w korpusie podoficerów". Celnicy tłumaczą, że osoby te w czasie swojej kariery zawodowej byli i nadal są awansowani "dopiero po maksymalnym okresie 5 lat odbycia służby w dotychczasowym stopniu". Co jest powodem takiego stanu rzeczy? Jak podkreślają związkowcy, przy awansach znaczenia mają nie mieć ani kwalifikacje zawodowe, ani pozytywna opinia służbowa, czy brak kar porządkowych. "To efekt prowadzenia na przestrzeni lat nagannej polityki awansowej" – czytamy.
Jest to doświadczona kadra funkcjonariuszy, często pełniąca rolę opiekunów oraz mentorów, którzy i są liczne takie przypadki, praktycznie zrównani zostali stopniami z ich podopiecznymi - młodymi ludźmi, którzy mają staż pracy ok. 2-3 letni. Często mają oni jeszcze niższe stopnie niż ich podopieczni.
fragment pisma ZZ Celnicy PL do Szefa KAS
Problem z awansami mają mieć też, jak zaznaczono, ucywilnieni funkcjonariusze, którzy otrzymywali propozycje przeniesienia do SCS na podstawie art. 150 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej czy mundurowi wobec których – jak piszą celnicy – "państwo pomyliło się co do oceny ich służby, zwalniając ich z niej, po czym przywracając, po uchyleniu decyzji zwalniającej (często nawet po ponad 10 latach)". Zamkniętą drogę pięcia się po szczeblach kariery w niektórych izbach, mają mieć również m.in. mundurowi pełniący służbę "w stopniu oficerów młodszych". Wynikać ma to z tego, że - ja czytamy - "nie istnieje w tym korpusie maksymalny okres, po którym można awansować takich funkcjonariuszy, bardzo często są oni całkowicie pomijani w procesie awansowania, pomimo nienagannej służby i bardzo dobrych wyników".
Z przysłowiowymi "trzema lub czterema belkami" odejść na emeryturę? Jak to świadczy o wizerunku naszej służby oraz funkcjonariuszach Służby Celno-Skarbowej, w porównaniu do pozostałych służb mundurowych? Porównując podobny staż służby, np. do funkcjonariuszy Straży Granicznej czy też Policji, wypadamy wyjątkowo niekorzystnie.
fragment pisma ZZ Celnicy PL do Szefa KAS
Co na to resort finansów? W odpowiedzi na apel celników czytamy, że "systematycznie podejmowane są działania zmierzające do zwiększenia motywacji osób pełniących służbę w Służbie Celno-Skarbowej, a Szef Krajowej Administracji Skarbowej nieustannie dąży do tego, aby tam gdzie jest to uzasadnione, przyznawać jak największą liczbę awansów". W tym celu, jak wskazano, przygotowano m.in. instrukcję awansowania, która była projektowana – jak podkreśla resort finansów – tak aby "dotyczyła awansów stanowiskowo-płacowych wszystkich statusów zatrudnienia w Krajowej Administracji Skarbowej", a jej założeniem ma być m.in. "zwiększenie transparentności w zakresie dokonywania awansów zarówno w Służbie Celno-Skarbowej, jak i w służbie cywilnej". Ministerstwo dodaje jednak, że niezależnie od tego, "proces przyznawania awansów w jednostkach organizacyjnych Krajowej Administracji Skarbowej jest monitorowany".
Czytaj też
Związkowcy obawiają się jednak – o czym piszą wprost – że pomimo instrukcji, zmiany nie będą respektowane, "z powodu chociażby, jak twierdzą dyrektorzy izb, braku środków finansowych na ten cel".
Ponawiamy wobec powyższego apel do Pana Ministra o podjęcie skoordynowanych działań mających na celu wyrównanie zaległości awansowych. (...) Rozpoznając problem i uznając jego istnienie, kierownictwo KAS obiecywało podjęcie działań w ww. zakresie jeszcze za pośrednictwem wiceministra Pana Tomasza Słaboszowskiego. Brak usunięcia do dzisiaj tej, trzeba napisać wprost patologii – uznać należy za jedną z największych porażek naszej formacji. Są to sytuacje, kompromitujące naszą służbę i mamy nadzieję, że kierownictwo KAS, podejmie wreszcie systemowe działania niwelujące skandaliczne zaniedbania w ww. zakresie.
fragment pisma ZZ Celnicy PL do Szefa KAS
Sytuacja nie wydaje się łatwa, bowiem działania podejmowane przez resort nie są, najwyraźniej, zdaniem mundurowych, wystarczające. Pytanie czy ministerstwo jest gotowe dziś podjąć inne aktywności w tym zakresie, pozostaje jak na razie bez odpowiedzi. Choć warto przypomnieć, że już w marcu tego roku, w rozmowie z InfoSecurity24.pl Szef KAS Bartosz Zbaraszczuk mówił o tym, że przyjęta została zasada "że awans w stopniu następuje po minimalnym, wymaganym przez ustawę okresie służby w danym stopniu". Jak dodawał, zdaje sobie też sprawę z tego "że oczekiwania funkcjonariuszy są takie, żeby tych awansów w stopniu było jak najwięcej" i ministerstwo "podejmuje działania w tym kierunku".
DM
user_1049031
Młodzi stażem policjanci też mają problem z awansami