Służby Mundurowe
Budżet podpisany, ale w Trybunale. Co z wyższymi uposażeniami?
Prezydent podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, ale jednocześnie skierował dokument do Trybunału Konstytucyjnego. Wszystko dlatego, że głowa państwa ma wątpliwości dotyczące uchwalenia ustawy bez możliwości udziału w głosowaniach Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Czy decyzja Andrzeja Dudy będzie miała wpływ na wypłatę podwyżek m.in. dla służb mundurowych?
„Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia. Pieniądze trafią do ludzi, nic tego nie zatrzyma” – napisał na platformie X (dawniej Twitter) premier Donald Tusk tuż po tym, jak Kancelaria Prezydenta poinformowała o decyzjach Andrzeja Dudy. Prezydencki podpis pod ustawą sprawia, że – tuż po jej publikacji w Dzienniku Ustaw – stanie się ona obowiązującym prawem. Nie do końca wiadomo jednak co może się stać, jeśli Trybunał Konstytucyjny orzeknie, że budżet jest niezgodny z ustawą zasadniczą. Na dziś jednak podwyżki, w tym te dla służb mundurowych, są niezagrożone.
Czytaj też
Funkcjonariusze mogą liczyć – zgodnie z zapisami ustawy - na 20 procentowe podwyżki. Nie będą one dotyczyć jednak wszystkich składników uposażenia, bowiem o 1/5 wzrosnąć ma kwota bazowa. Jak informował resort, od stycznia wynosi ona 2 088,77 zł i „w konsekwencji powoduje, że przeciętne miesięczne uposażenie funkcjonariuszy od 1 stycznia 2024 r. wzrośnie o następującą kwotę (bez nagrody rocznej): 1 359 zł w Policji i Straży Granicznej, 1 340 zł w Państwowej Straży Pożarnej, 1 575 zł w Służbie Ochrony Państwa”.
W rozmowie z InfoSecurity24.pl szef NSZZP Rafał Jankowski przekonywał jednak, że podwyżki – de facto – wynosić mogą mniej, niż zakłada MSWiA. Uśrednienie kwot jak zauważa, „może spowodować dużo zamieszania i niepotrzebnych pretensji”.
To, że kwota bazowa wzrośnie o 20-proc. nie oznacza, że każdy funkcjonariusz otrzyma 1360 złotych brutto więcej. I na pewno nie będzie to 20-proc. całości uposażenia. Odnosząc to do całości policyjnego wynagrodzenia, tak naprawdę mówimy o maksymalnie 14 proc. podwyżki.
RAFAŁ JANKOWSKI, PRZEWODNICZĄCY ZARZĄDU GŁÓWNEGO NSZZ POLICJANTÓW
By podwyżki mogły stać się faktem, trzeba – o czym zresztą mówił sam resort spraw wewnętrznych i administracji – dokonać nowelizacji tzw. rozporządzeń płacowych, określających nowe wyższe stawki uposażenia zasadniczego wraz z dodatkami do uposażenia. To właśnie tam określone zostaną szczegóły tego jak rozdysponować podwyżkowe środki. Nie ma co ukrywać, że prace nad takimi zmianami przepisów z pewnością już trwają, a najlepszym tego przykładem jest informacja podana przez Komendę Główną PSP. Jak się okazuje, kierownictwo PSP dogadało się już ze stroną społeczną w sprawie podwyżek.
Czytaj też
W Państwowej Straży Pożarnej, nastąpić ma obligatoryjny „wzrost stawki kwotowej w każdej grupie uposażenia zasadniczego wraz ze związanym z tym wzrostem uposażenia zasadniczego z tytułu wysługi lat – kwota ok. 1 278 zł.” Jak dodano, „pozostała kwota, tj. ok. 62 zł zostanie rozdysponowana przez kierowników jednostek organizacyjnych na skutki związane z przeszeregowaniem strażaków na wyższe stanowiska służbowe oraz wzrost innych składników uposażenia”. Jak sytuacja wyglądać będzie w innych formacjach, na razie nie wiadomo.
Otwarte pozostaje oczywiście pytanie co stanie się, jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna ustawę budżetową za niezgodną z konstytucją? Jak podkreśla część ekspertów, po pierwsze taka decyzja byłaby dość karkołomna do uzasadnienia, po drugie, trudno dziś przewidzieć jej konsekwencje, ponieważ nigdy wcześniej z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia. Tak czy inaczej, dziś funkcjonariusze, uważniej od sporów prawnych dotyczących następstw ewentualnej decyzji TK, powinni wypatrywać nowelizacji rozporządzeń „płacowych” i samych wypłat, które na ich konta trafić mają z wyrównaniem od stycznia.