Jak informuje Straż Graniczna, w minionym miesiącu funkcjonariusze tej służby uczestniczyli w działaniach w Grecji koordynowanych przez Agencję Frontex. Brało w nich udział 32 strażników ze wszystkich oddziałów Straży Granicznej. W marcu do służby w hotspotach na greckich wyspach Samos, Chios i Lesbos przystąpiło kolejnych 34 funkcjonariuszy SG.
Spośród 32 strażników, którzy zostali oddelegowani do Grecji w lutym, 23 pomagało służbom greckim w rejestracji i pobieraniu odcisków palców imigrantów, którzy przedostali się do Grecji przez Morze Śródziemne, trzech zajmowało się weryfikacją ich dokumentów, natomiast sześciu uczestniczyło w działaniach, mających na celu pozyskanie informacji nt. państw pochodzenia imigrantów.
Kolejnych 34 funkcjonariuszy, którzy od marca wspierają greckich kolegów, służy w hotspotach na greckich wyspach Samos, Chios i Lesbos. 15 funkcjonariuszy SG znajduje się na Samos, 10 na Chios, natomiast na Lesbos jest 9 polskich strażników - 7 prowadzi rozmowy z imigrantami w celu ustalenia kraju ich pochodzenia, dwóch patroluje brzegi wyspy.
Kolejna zmiana Polaków trafi do Grecji prawdopodobnie w kwietniu, obecnie trwają ustalenia dotyczące zakresu możliwości dalszego wspierania działań prowadzonych w hotspotach w tym kraju.
Polska Straż Graniczna wspierała też ochronę granicy Słowenii oraz Węgier na bazie umów międzypaństwowych. Funkcjonariusze brali udział m.in. w działaniach patrolowych, z czym wiązały się także uprawnienia do użycia środków przymusu. W ramach misji koordynowanej przez Frontex ochronę granicy Węgier wsparł śmigłowiec typu Kania.