Służby Mundurowe
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Co z tym programem modernizacji?
Mija kolejny miesiąc, a projektu ustawy modernizacyjnej dla służb mundurowych próżno szukać tak w wykazie prac rządu, jak i na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Z informacji jakie na początku czerwca, w odpowiedzi na poselską interpelację, przekazał wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik wynika, że w resorcie wciąż trwają prace nad projektem. Nie odbyło się też „pilne” spotkanie w sprawie ustawy, o które w połowie miesiąca wnioskowali mundurowi związkowcy.
Brak lub opóźnienie wejścia w życie kolejnej ustawy modernizacyjnej może wprowadzić "w szeregach (…) służb falę niezadowolenia i goryczy, co w efekcie mogłoby doprowadzić do powrotu sytuacji napięć i protestów, jakie miały miejsce w roku 2018" – pisał w połowie miesiąca w piśmie do szefa MSWiA przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Wnioskował on o "pilne spotkanie poświęcone konsultacjom nowego wieloletniego programu modernizacji służb mundurowych". Jak się jednak okazało, do spotkania do dziś nie doszło. "Wciąż czekamy na wyznaczenie terminu" – mówi pytany o rozmowy z kierownictwem MSWiA szef FZZ SM Krzysztof Oleksak.
Czekając na…
Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA, jeszcze w maju w rozmowie z redakcją InfoSecurity24.pl zapewniał, że "projekt ustawy jest na ukończeniu". Jak mówił, przed resortem konsultacje ze związkami zawodowymi i akceptacja na forum rządowym. Jak na razie jednak ministerstwu nie udało się ani uzgodnić rozwiązań ze związkowcami, ani skierować dokumentu pod obrady rządu. Co więcej, projekt wciąż owiany jest niemałą tajemnicą, a informacji na temat rozwiązań, które proponuje jest naprawdę niewiele. Wiemy – co deklarował Wąsik – że na nowy program modernizacji przeznaczonych ma zostać nie mniej środków niż na jego poprzednią edycję, choć – jak mówił – "sporo do powiedzenia w tej kwestii ma premier czy minister finansów", a "priorytetów i zadań jest bardzo dużo".
W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, we współpracy z ww. formacjami, trwają prace nad projektem programu, który – po uzyskaniu ostatecznego kształtu i przyjęciu przez Radę Ministrów – zostanie skierowany do Sejmu RP.
Kiedy zatem poznamy projekt, nie wiadomo. Chociaż to, kiedy dokument zostanie upubliczniony – jeśli prace nad jego kształtem są już zakończone – to tylko jedna strona medalu. Druga, znacznie ważniejsza, dotyczy jego zawartości. Co do tego, że pieniądze w budżetach służb to środki na ich bieżące funkcjonowanie, natomiast te, które pochodzą z ustaw modernizacyjnych pozwalają na dalszy rozwój formacji, zgadzają się zarówno przedstawiciele MSWiA jak i funkcjonariusze. I mówiąc o pewnych ogólnych założeniach, obie strony zgadzają się w też zapewne w wielu innych punktach. Diabeł jednak – jak powszechnie wiadomo – tkwi w szczegółach. I tak np. minister pytany o podwyżki dla funkcjonariuszy – choć trzeba jasno powiedzieć, że ich nie wyklucza – odpowiada, że "służby mundurowe to nie tylko funkcjonariusze, ale też pracownicy cywilni" i resort zamierza "mocniej spojrzeć" na tę grupę, której "dotychczasowe ustawy modernizacyjne nie obejmowały". Mundurowi związkowcy mówią z kolei wprost, że nie wyobrażają sobie "żeby nowa ustawa modernizacyjna nie przewidywała podwyżek zarówno dla pracowników cywilnych, jak i funkcjonariuszy". Jak podkreślał Krzysztof Oleksak, nikt takiego scenariusza w ogóle nie bierze pod uwagę.
Czy kwestia podwyżek będzie jedną z kwestii spornych oczywiście nie wiadomo, nie zmienia to jednak faktu, że tego typu "spraw do dogadania" może być co najmniej kilka i wszędzie tam, gdzie w grę wchodzić będą pieniądze – a przecież to o nie chodzi w modernizacji – nie będą to łatwe negocjacje. Patrząc na to, jak "oszczędnie" MSWiA informuje o jednym ze sztandarowych projektów i biorąc pod uwagę choćby fakt, że mimo prośby związkowców o pilne spotkanie, do dziś nie udało się go zorganizować, można przypuszczać, że albo projekt nie jest jeszcze w pełni gotowy albo wciąż trwają wewnątrzrządowe konsultacje dotyczące jego kształtu. I tak naprawdę bez względu na to, czy któreś z przytoczonych wyjaśnień jest zgodne ze stanem faktycznym czy powód jest zupełnie inny, projekt tej ustawy jest chyba jednym z najbardziej oczekiwanych w ostatnich miesiącach. To to od niego bowiem zależy – w sporej mierze – to, jak przez najbliższe lata wyglądać będzie mundurowa rzeczywistość. Nie dziwi więc, że jednym z częściej powtarzanych ostatnio zwrotów, jakie pojawiają się w rozmowach z funkcjonariuszami, których zapyta się o projekt tej ustawy, jest "czekamy z niecierpliwością".