Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Zdrada dyplomatyczna i niszczenie potencjału służb specjalnych. Są pierwsze wnioski z prac komisji do spraw wpływów

Autor. Kancelaria Premiera/X

Ujawnione przez komisję przypadki świadczą o celowym osłabianiu bezpieczeństwa RP, w tym potencjału sił zbrojnych RP oraz służb specjalnych oraz osłabianiu Polski na arenie międzynarodowej, co - jak podkreślałem - wpisuje się w cele polityki Rosji – ocenił przewodniczący komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich gen. Jarosław Stróżyk. Jak dodał, główne wnioski prac komisji dotyczą: zdrady dyplomatycznej, finansowania przez Polskę rosyjskich wpływów w USA, niszczenia potencjału polskich służb specjalnych oraz zaniechania przygotowań rządu RP do skutków agresji Rosji na Ukrainie w 2022 roku.

W środę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyła się – zapowiedziana dzień wcześniej przez premiera Donalda Tuska – konferencja przewodniczącego komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2004-2024 gen. Jarosława Stróżyka. „Spotykamy się, aby podsumować pierwszy etap działalności komisji” – powiedział generał.

Reklama

„Mogę z całą kategorycznością stwierdzić, że komisja dotychczas zidentyfikowała szereg działań, które wypełniają cele polityki zagranicznej Rosji i Republiki Białorusi oraz wpisywały się w modus operandi służb specjalnych tych państw w zakresie inicjatyw wymierzonych w osłabienie potencjału Rzeczpospolitej Polskiej oraz jej pozycji na arenie międzynarodowej” – ocenił. Jak dodał, „analizy niektórych wybranych zagadnień wskazują na bezpośrednie wpływy rosyjskie”.

Podczas konferencji generał Stróżyk przedstawił cztery główne wnioski prac komisji. „W raporcie znalazły się następujące zagadnienia. Po pierwsze, udaremnianie zakupu uzbrojenia na rzecz Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej z wnioskiem komisji do prokuratury o możliwości popełnienia czynu wypełniającego znamiona zdrady dyplomatycznej zgodnie z artykułem 129 kodeksu karnego. Po drugie, podejmowanie przez władze państwowe nieadekwatnych działań w zakresie przygotowania struktur państwowych i społeczeństwa na skutki działań Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przeciw Ukrainie, pomimo posiadania wiarygodnych informacji w tym zakresie. Niszczenie potencjału polskich służb specjalnych. I czwarte, finansowanie przez polskie podmioty państwowe i gospodarcze zagranicznych podmiotów wspierających politykę Federacji Rosyjskiej w USA” - wymienił.

Czytaj też

Stróżyk podkreślił przy tym, że dodatkowo komisja wciąż pracuje nad tematem „eskalowania sporów polsko-ukraińskich, wchodzenia w niekorzystne dla Polski relacje gospodarcze, w tym w zakresie zakupu i dostaw rosyjskich surowców, powielanie dezinformacji prowadzonej przez rosyjskie i białoruskie służby specjalne, uleganie inspiracjom rosyjskim i białoruskim w prowadzonej polityce zagranicznej”.

Zaznaczył, że komisja przeanalizowała szereg programów modernizacyjnych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, w tym możliwości własnej, niezależnej opcji tankowania w powietrzu. „W ocenie komisji podjęta przez ministra (Antoniego – przyp. red.) Macierewicza bez żadnego trybu (…) ma wymiar bardzo konkretny dla sił zbrojnych” - powiedział.

„Program ten, w którym na początku uczestniczyliśmy z Holandią i z Luksemburgiem. Luksemburg oczywiście w wymiarze finansowym przewidywał zakup siedmiu tankowców. (…) Program dzisiaj jest wielkim sukcesem. Flota 10 tankowców stacjonuje w Kolonii w Niemczech, nie w Polsce w Powidzu” - mówił.

„Wobec powyższego, komisja jednogłośnie rekomenduje przekazanie zebranych materiałów właściwej prokuraturze celem dokonania oceny prawno-karnej pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa przez Antoniego Macierewicza z artykułu 129 Kodeksu Karnego, który brzmi: kto będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10” – poinformował gen. Stóżyk.

Reklama

Drugim elementem, na który wskazał przewodniczący komisji były „mechanizmy niszczenia polskich służb specjalnych, w dużej mierze kontrwywiadu”. „W okresie tych 20 analizowanych lat, ale i wcześniej, doszło do kilku znaczących zdarzeń, które w sposób szczególny wpływały negatywnie na potencjał polskich służb specjalnych - kontrwywiadowczych i wywiadowczych” – podkreślił Stróżyk.

„Komisja do tego zakwalifikowała m.in. wprowadzenie w 2016 roku przepisów pozbawiających funkcjonariuszy Policji, Straży Pożarnej, Straży Granicznej i Służb Specjalnych uprawnień do zaopatrzenia emerytalnego przewidzianego dla służb mundurowych w przypadku, jeśli pełnili chociaż jeden dzień służby w organach PRL. Po drugie, tryb przeprowadzenia likwidacji zbioru zastrzeżonego Instytutu Pamięci Narodowej w 2017 roku. Po trzecie, formułowanie fałszywych oskarżeń z artykułu 130 Kodeksu Karnego mówiącym o szpiegostwie wobec byłych wysokich funkcjonariuszy służb, w tym szefów służb wojskowych, kontrwywiadowczych” – przekazał.

Czytaj też

Generał poinformował, że kolejnym elementem były zmiany strukturalne w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w tym likwidacja 10 z 15 delegatur terenowych. „Proces ten rozpoczął się 29 czerwca 2017 roku. Zakończył się 9 sierpnia tego samego roku. 40 dni, które wstrząsnęły Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie znaleźliśmy jakichkolwiek dokumentów w postaci gruntownych analiz i opinii, które uzasadniałyby przedmiotowe zmiany. Wszystkie opinie miały w naszej ocenie miały fikcyjny charakter i były osobistymi opiniami szefa oraz jego najbliższych współpracowników, nie popartymi empiryczną wiedzą” – zaznaczył.

„Likwidacja delegatur terenowych spowodowała znaczny spadek zasobów kadrowych. Z jawnych informacji mogę powiedzieć, że wyniósł on od 24 do 50 proc. w poszczególnych miastach. I tak, od Zielonej Góry (24 proc.), która jest tym najniższym procentem, poprzez Rzeszów (24 proc.), Bydgoszcz (25 proc.), Szczecin (30 proc.), Łódź (37 proc.), Radom (42 proc.) i Wrocław (50 proc.)” – wyliczył. Dodał przy tym, że w ocenie komisji innym elementem osłabiającym ABW była „absolutnie nieracjonalna i bez podstaw rezygnacja w grudniu 2015 roku z powołania Departamentu Bezpieczeństwa Cybernetycznego w ABW”.

Reklama

Trzecim elementem, na który zwróciła uwagę komisja była reakcja rządu na informacje o planowanej agresji na Ukrainę. „W zgromadzonych przez Komisję dokumentach nie zidentyfikowano materiałów świadczących o istotnych działaniach podjętych przez rząd, mających na celu przygotować Polskę do wyzwań, jakie mogły się wiązać z agresją Rosji na Ukrainę” – powiedział.

„Pierwszy ślad jest 24 lutego 2022 roku. Dla komisji jest zaskakujący również fakt zaangażowania w grudniu 2021 i styczniu 2022 w organizację spotkań Europejskich Partii Konserwatywnych i Prawicowych, w których poszczególni działacze jawnie wspierali politykę Kremla i korzystali z funduszy rosyjskich. Z informacji, które posiadamy, również wynika, że żadne komórki KPRM-u ani MSZ-u nie były włączone w przygotowanie materiałów ani rekomendacji dotyczących tych spotkań. Klamrą tych działań, w ocenie komisji, jest wywiad ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andriejewa dla tygodnika Sieci z 28 lutego 2022 roku” – mówił.

Ostatnim zagadnieniem, które w środę opisał generał Jarosław Stróżyk był „mechanizm wynajmowania podmiotów do reprezentowania Polski na terenie Stanów Zjednoczonych”. „Od roku 2016 nastąpił wysyp zawierania umów, wynajmowania niektórych podmiotów świadczących takie usługi w Stanach Zjednoczonych na rzecz reprezentowania polskich interesów. Wydano na ten fakt wiele milionów złotych” - podał. Zaprezentował przy tym trzy podmioty, które były wynajmowane „za publiczne pieniądze”.

Czytaj też

„Chciałbym jasno powiedzieć, że komisja będzie przygotowywała kolejne raporty. Zgodnie z tym, co mówił premier i wynika to z zarządzenia, jesteśmy winni państwu raport roczny w marcu przyszłego roku. W przypadku dynamicznych rozwoju prac komisji nie wykluczam przedstawienia raportów cząstkowych, dotyczących jednego tematu w styczniu 2025 roku. Przypominam, że obiecałem również raport dotyczący dezinformacji jeszcze w tym roku” – zapewnił.

Podsumowując generał Stróżyk ocenił, że „ujawnione przez komisję przypadki świadczą o celowym osłabianiu bezpieczeństwa RP, w tym potencjału sił zbrojnych Rzeczypospolitej oraz służb specjalnych oraz osłabianiu Polski na arenie międzynarodowej, co jak podkreślałem wpisuje się w cele polityki Rosji”.

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Najnowsze