Służby Specjalne
Rosyjska dywersja w Polsce. "Do zadań rekrutowani są młodzi ludzie z państw byłego ZSRR"
W 2024 roku aktywność grup dywersyjnych działających na terytorium Polski z inspiracji służb rosyjskich zdecydowanie nasiliła się – poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Jak dodał, do realizacji zadań dywersyjnych rosyjskie służby rekrutują głównie młodych ludzi, którzy pochodzą z państw byłego ZSRR – m.in. Ukrainy i Białorusi.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przekazał, że polskie służby „odnotowują w bieżącym roku intensyfikację działań o charakterze dywersyjnym wymierzonych przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej oraz państwom członkowskim Unii Europejskiej i NATO”. „Są inicjowane i koordynowane przez rosyjskie służby specjalne” - podkreślił.
„W 2023 r. funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykryli i rozpracowali siatkę szpiegowską realizującą zadania rozpoznawcze i dywersyjne na rzecz Federacji Rosyjskiej. W tej sprawie dotychczas skazano 16 osób, w tym 12 obywateli Ukrainy, 3 obywateli Białorusi oraz 1 obywatela Federacji Rosyjskiej” – podał Jacek Dobrzyński.
Zaznaczył, że w 2024 roku aktywność grup dywersyjnych działających w Polsce z inspiracji służb rosyjskich „zdecydowanie nasiliła się”. „Celem stały się przede wszystkim obiekty cywilne, w tym magazyny i sklepy wielkopowierzchniowe, a metodą – podpalenia” - wyjaśnił.
Czytaj też
„Wroga aktywność prowadzona na zlecenie FR w coraz większym stopniu przybiera formę działań terrorystycznych. Osoby realizujące zadania na zlecenie rosyjskich służb specjalnych były zaangażowane m.in. w dystrybucję w Europie przesyłek kurierskich, zawierających zakamuflowane substancje zapalające oraz mechanizm czasowy, które ulegały zapłonowi w czasie transportu” - przekazał.
Według rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych do realizacji zadań dywersyjnych rosyjskie służby rekrutują zwłaszcza młodych ludzi, którzy pochodzą z państw byłych ZSRR – m.in. Ukrainy i Białorusi. „Nierzadko są oni powiązani ze środowiskami przestępczymi. Ich główną motywację do podjęcia współpracy z rosyjskimi służbami specjalnymi stanowi czynnik finansowy” - ocenił.
„Osoby te nie zawsze kierują się pobudkami ideologicznymi, często deklarują poglądy antyrosyjskie, co i tak nie przeszkadza im w realizacji działań de facto przeciwko Ukrainie i państwom Zachodu. Kanałem komunikacji są najczęściej media społecznościowe i komunikatory internetowe, a wynagrodzenie jest przekazywane głównie w kryptowalutach. Taki sposób działania znacząco utrudnia służbom wykrycie faktycznych zleceniodawców” - podał.
Dodatkowo podkreślił, że celem rosyjskich operacji jest przede wszystkim „zastraszenie obywateli Polski i państw Zachodu oraz zniechęcenie ich do udzielania dalszego wsparcia Ukrainie”. „Z uwagi na transgraniczny wymiar wrogiej aktywności i charakter grup dywersyjnych, działających w ramach utajnionych sieci wywiadowczych, polskie służby specjalne, Policja i Prokuratura prowadzą także intensywną współpracę międzynarodową, w tym m.in. z władzami Litwy, Niemiec i Wielkiej Brytanii” - przekazał.
„Aktualnie Prokuratura nadzoruje kilka śledztw dotyczących działalności dywersyjnej, które powierzono do prowadzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Policji. W ich toku dotychczas zarzuty postawiono około 20 podejrzanym” – dodał Jacek Dobrzyński.