Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Granica pod "cyfrowym" nadzorem. Pierwszy odcinek zapory elektronicznej odebrany
Oddajemy dziś pierwszy odcinek gotowej zapory elektronicznej na granicy z Białorusią. Myślę, że na koniec roku powinniśmy już mieć całość zapory - powiedział w piątek minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Ogłoszono również, że są plany dotyczące instalacji perymetrii na rzekach Bug i Świsłocz.
W piątek, 18 listopada minister MSWiA Mariusz Kamiński, wiceminister MSWiA Maciej Wąsik oraz komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga odwiedzili Podlaski Oddział Straży Granicznej w związku z zakończeniem prac przy pierwszym odcinku bariery elektronicznej na granicy polsko-białoruskiej. Minister Kamiński przypomniał, że właśnie w tym miejscu rok temu doszło do wydarzeń, podczas których dochodziło do agresywnych prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. "Sceny, których chcielibyśmy uniknąć a które zafundował nam reżim białoruski. A tak naprawdę była to akcja przygotowująca wojnę na Ukrainie" - ocenił. Dodał, że po roku mamy sytuację względnego uspokojenia.
"Już kilka miesięcy temu oddaliśmy wysoką na 5,5 metra zaporę inżynieryjną do użytku. W piątek otwieramy pierwszy odcinek zapory elektronicznej" - powiedział. Podkreślił, że to właśnie te dwie zapory będą dawały tę całość, jaką będzie dysponowała Straż Graniczna. "Czyli niesłychanie istotne instrumenty do skutecznego działania i przeciwdziałania nielegalnej migracji motywowanej względami politycznymi, których celem jest destabilizacji sytuacji w regionie" - podkreślił.
Czytaj też
Zaznaczył, że zapora elektroniczna to bardzo nowoczesne narzędzie. "Straż Graniczna uzyskała niesłychanie nowoczesne, profesjonalne narzędzie na granicy polsko-białoruskiej. Oddajemy dziś pierwszy odcinek. W najbliższych tygodniach będą oddawane kolejne odcinki. Także, myślę, że na koniec roku powinniśmy już mieć całość zapory elektronicznej" - zaznaczył szef resortu. "To będzie 206 km zapory. Z tego co wiemy, to jest to najdłuższa na świecie linia graniczna nadzoru elektronicznego zawiadywanego i nadzorowanego z jednego centrum" - dodał.
Przypomnijmy, że nie takie były jednak oryginalne plany. Formacja ogłaszała parę miesięcy temu, że na przełomie września i października będą uruchamiane pierwsze kilometry tej bariery. Na listopad planowana jest kalibracja wszystkich odcinków i Centrum Nadzoru w Białymstoku, do którego będą trafiać sygnały z urządzeń ustawionych na granicy. W międzyczasie trwać będą szkolenia obsługujących je funkcjonariuszy. Pełne działanie bariery elektronicznej spodziewane jest około listopada i grudnia.
Pierwszy odcinek bariery liczy 21 kilometrów. Jak informował podczas spotkania z mediami komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga, do jego zabezpieczenia wykorzystano 42 kilometry kabli detekcyjnych, 241 kamer dzienno-nocnych i 67 kamer termowizyjnych. "Te wszystkie kamery zostały umieszczone na 277 słupach. To świadczy i pokazuje ogrom tej inwestycji" - podkreślił. "Jednak najnowocześniejszy sprzęt, infrastruktura nie zastąpią nam człowieka. One go będą wspierać, wspomagać, ale go nie zastąpią" - dodał generał Tomasz Praga.
Komendant Praga poinformował również, że instalacja perymetryczna powstanie także na rzekach Bug i Świsłocz - "są takie plany i środki na ten cel". "Przypomnę tylko, że niektóre cieki wodne i mniejsze rzeki będą zabezpieczone tym systemem elektronicznym", którego odcinek w piątek jest otwierany - dodał. Obecnie na Bugu nadal zabezpieczeniem są zwoje cocnertiny. Zaznaczył, że wybudowana fizyczna bariera na granicy z Białorusią w woj. podlaskim ma 187 km, a całe zabezpieczenie perymetryczne - 11 odcinków - będzie miało więcej, 206 km.
Czytaj też
Minister podkreślił, że wierzy w to, iż przyjdą takie czasy, że będzie to granica przyjaźni z bratnim narodem białoruskim. "Dziś jest to granica, która oddziela nas od ponurej dyktatury całkowicie uzależnionej od Moskwy"
W grudniu powinna zacząć się budowa zabezpieczenia perymetrycznego dna granicy z Federacją Rosyjską w woj. warmińsko-mazurskim. "Wczoraj zastała wyłoniona firma z Wielkopolski, która jeszcze w tym roku przystąpi do budowy zapory elektronicznej na granicy polsko-rosyjskiej, na granicy z okręgiem kaliningradzkim. W drugiej połowie przyszłego roku wszystkie te nowoczesne rozwiązania będą już dostępne dla Straży Granicznej na granicy polsko-rosyjskiej" - powiedział szef resortu. Chodzi dokładnie o Telbud z Poznania. Za 350 milionów złotych powstanie zapora na 200 kilometrach granicy. Wyjaśnił, że jeśli chodzi o zaporę na granicy z obwodem kaliningradzkim to będzie tam zamontowanych 3 tys. kamer dziennych, nocnych, noktowizyjnych, termowizyjnych oraz będą tam detektory ruchu. "Wszystkie te rozwiązania umożliwią szybką identyfikację zagrożeń na granicy i bardzo szybką, skuteczną reakcję naszych służb" - podkreślił Kamiński.