Za Granicą
Szef czeskiego MSW: migracja na granicy ze Słowacją stała się nie do zniesienia. Policja rozpoczęła kontrole
Minister Spraw Wewnętrznych Czech Vit Rakuszan oświadczył w środę, że sytuacja na granicy ze Słowacją, związana z nielegalną migracją, stała się w ostatnich dniach nie do zniesienia. Rakuszan odpowiedział tak na słowacką krytykę przywrócenia od czwartku kontroli na granicy.
Premier Słowacji Eduard Heger skrytykował Czechy za przywrócenie kontroli na granicy dwóch krajów i stwierdził, że problem związany jest z zapewnieniem ochrony granic zewnętrznych strefy Schengen, m.in. na Węgrzech. "Nastąpiła tutaj pewna porażka po stronie Czech. Tak się nie postępuje. Trzeba to rozwiązywać we wzajemnej komunikacji, a nie poprzez niespodziewane decyzje. Krok, który wprowadziła Republika Czeska, a także inne kraje, nie jest słuszny, ponieważ jest wbrew zasadom Schengen" - powiedział w środę dziennikarzom słowacki premier.
Minister spraw wewnętrznych Słowacji Roman Mikulec stwierdził, że Bratysława chce wykorzystać wszystkie możliwości, by nie utrudniać ludziom życia odprawami granicznymi i podobnie jak Heger zasugerował pomoc Węgrom. Mikulec planuje w przyszłym tygodniu omówić ewentualne działania z kolegami z sąsiednich krajów. W razie braku porozumienia Słowacja wprowadzi kontrole graniczne z Węgrami – zapowiedział.
Rakuszan zapewnił, że Czechy chcą, jako kraj sprawujący prezydencję w UE, podjąć kolejne działania również na szczeblu europejskim i zasugerował, że do nowej sytuacji nie doszłoby, gdyby Słowacja przestrzegała umów o readmisji i byłaby skłonna odpowiedzieć na wcześniejsze zabiegi dyplomatyczne.
Kontrola przywrócone
O północy w czwartek czeska policja rozpoczęła kontrole na 27 dawnych przejściach granicznych ze Słowacją. Operacja w pierwszej fazie będzie trwać 10 dni.
Minister spraw wewnętrznych Czech Vit Rakuszan, który był na przejściu granicznym Hodonin-Holicz o północy, powiedział dziennikarzom, że od początku roku w Czechach zatrzymano około 12 tys. nielegalnych migrantów, co określił jako zjawisko bez precedensu. Celem kontroli - jak powiedział Rakuszan - nie jest utrudnianie życia obywatelom, ale wskazanie grupom przemytników migrantów, że istnieje taka przeszkoda.
Rakuszan zapowiedział, że Czechy, które przewodniczą w tym półroczu UE, chcą zaapelować do Komisji Europejskiej o negocjacje z krajami trzecimi, by ograniczyć nielegalną migrację. Jego zdaniem Czechy zrobią wszystko, by znaleźć skuteczne "ogólnoeuropejskie rozwiązanie, które będzie oznaczać, że lokalne rozwiązania na granicach wewnątrz strefy Schengen nie będą konieczne" - stwierdził.
Czytaj też
Policyjne kontrole prowadzone są na siedemnastu drogowych, siedmiu kolejowych i trzech rzecznych dawnych przejściach granicznych. Przekraczanie granicy możliwe jest tylko i wyłącznie w tych miejscach. Turyści nie mogą swobodnie poruszać się po ścieżkach i drogach, które prowadzą wzdłuż linii granicznej lub naprzemiennie przez terytoria obu sąsiadujących państw. Obowiązujące od północy przepisy nie dotyczą rolników, leśników, myśliwych lub rybaków pracujących w strefie przygranicznej.
O przywróceniu kontroli na granicy ze Słowacją rząd Petra Fiali zdecydował w poniedziałek wieczorem. W środę decyzję tę skrytykował premier Słowacji Eduard Heger oraz minister spraw wewnętrznych Roman Mikulec, który chce negocjować z sąsiednimi krajami. Od północy w czwartek kontrole na granicach ze Słowacją wprowadziła także Austria.