Za Granicą
"Mała Moskwa" na Cyprze
Rosyjskojęzyczny portal śledczy „Dossier Center” zwraca uwagę, że Cypr pomimo sankcji, ochłodzenia stosunków z UE i izolacji Rosji nie zamierza pozbyć się rosyjskich agentów. Nie ingeruje się też w ich pracę, mimo że na wyspie - z dużą populacją rosyjskojęzyczną liczącą blisko 10 proc. populacji - wpływy Rosji są bardzo widoczne.
W październiku 2023 roku, na Cyprze aresztowano korespondenta „Rossijskiej Gazety” Aleksandra Gasiuka pod zarzutem szpiegostwa. Gasiuk został zatrzymany na gorącym uczynku, podczas rozpoznawania obiektu. Po ujęciu został wysłany do Rosji. W chwili zatrzymania dziennikarz nie był jednak sam. Towarzyszył mu pracownik ambasady rosyjskiej Danił Doinikow, były funkcjonariusz Straży Granicznej FSB. Gasiuk pojawił się na Cyprze wiosną 2022 roku, wkrótce po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a przedtem pracował w Stanach Zjednoczonych i Grecji. To amerykański wywiad przekazał władzom cypryjskim informację o pracy dziennikarza dla służb rosyjskich. To jedyny przykład reakcji władz Cypru na aktywność rosyjskiego wywiadu.
Również Andriej Surżański, obecny szef przedstawicielstwa TASS na Cyprze, który pojawił się tam wraz z Gasiukiem, jest - według rosyjskojęzycznego portalu „Utro02.tv” - w rzeczywistości funkcjonariuszem SWR.
Władze cypryjskie, mimo że oficjalnie deklarują pełne wsparcie dla polityki UE wobec Rosji po jej agresji na Ukrainę, w lutym 2022 roku nie podjęły żadnych działań wymierzonych w rosyjskich dyplomatów. W ambasadzie Rosji na Cyprze pracuje 300 osób. Pomimo ograniczeń dla emisji stacji RT w internecie, dostępny jest szereg rosyjskich kanałów telewizyjnych. Funkcje ambasadora od września 2022 roku sprawuje generał FSB Murat Ziazikow (były zastępca dyrektora FSB w obwodzie astrachańskim – przyp. red.). We wrześniu 2023 roku, przed Domem Rosyjskim w Nikozji, z jego inicjatywy odbyły się oficjalne uroczystości związane z przyłączeniem okupowanych regionów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej. Według ustaleń greckiej Krajowej Służby Wywiadowczej (EYP), Cypr był miejscem tranzytowym dla Iriny Smirewy, która pod nazwiskiem Maria Tsalla prowadziła działalność wywiadowczą w Grecji.
Czytaj też
Według oficjalnych danych, na Cyprze przebywa 120 tysięcy Rosjan, z czego znaczna część uzyskała tamtejsze obywatelstwo. W latach 2002-2020 władze cypryjskie realizowały program mający na celu przyciągnięcie kapitału i inwestycji na wyspę z zagranicy w ramach tzw. „złotego paszportu”. Według informacji Reutera, z kwietnia 2022 roku, blisko 6800 obcokrajowców skorzystało z tego programu, aby uzyskać obywatelstwo cypryjskie, z czego prawie 2900 było obywatelami Rosji. Również na tureckiej części wyspy tzw. „Cypr Północny”, według „The Guardian” w 2023 roku, osiedliło się tam prawie 40 000 Rosjan (oficjalna liczba ludności to 382 000 tys. – przyp. red.).
Cypr od dawna był jednym z głównych kierunków w Europie transferu rosyjskich pieniędzy. „AP” napisała, że w 2013 roku 40 proc. wszystkich depozytów w kraju pochodziło od Rosjan. „The Bell” w marcu 2021 roku, podał informacje, że według analityków rosyjskiego Banku Centralnego, tylko w 2018 roku na Cypr wytransferowano z Rosji około 21 miliardów dolarów.
Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) w listopadzie 2023 roku, opublikowało raport dotyczący rosyjskich oligarchów objętych sankcjami, którzy poprzez cypryjskie kancelarie prawne, przenosili swoje aktywa na Cypr. PwC Cyprus (oddział globalnej firmy księgowej PricewaterhouseCoopers – przyp. red.) oraz Cypcodirect umożliwiły Aleksandrowi Abramowowi i Aleksandrowi Frolowi, objętym sankcjami i posiadającymi udziały w rosyjskim producencie stali Evraz, w transferze 100 milionów dolarów pomiędzy kontrolowanymi przez siebie firmami fasadowymi. Z kolei Olegowi Deripasce, którego majątek szacuje się na 2,4 miliarda dolarów, umożliwiły przekazanie zarządzania jego super jachtem Clio – wartym 56 milionów dolarów – nowemu kapitanowi, zaledwie kilka dni po nałożeniu na niego sankcji przez Departament Skarbu USA w 2018 roku.
Roman Abramowicz, którego majątek Forbes szacuje na 9 miliardów dolarów zarządza swoimi podmiotami poza Rosją również poprzez Cypcodirect i cypryjską firmę o nazwie MeritServus. Piotr Aven, rosyjski miliarder, który był współzałożycielem największego prywatnego banku w Rosji oraz firmy inwestycyjnej LetterOne, większość swojego majątku utrzymywał w cypryjskich funduszach powierniczych zarządzanych przez firmę Abacus Ltd. Także Aleksiej Mordaszow skorzystał z usług PwC Cyprus do przeniesienia swoich aktywów w wysokości 1,4 mld dolarów do zarejestrowanych tam firm „offshore”.
Czytaj też
Informacje te wywołały międzynarodowy skandal, z tej racji władze cypryjskie, aby temu zaradzić, pod koniec marca b.r. podjęły decyzję o nawiązaniu współpracy z USA dotyczącej zwalczania prania pieniędzy, uchylania się od sankcji i innych przestępstw finansowych, na mocy porozumienia zapewniającego cypryjskim organom ścigania wiedzę specjalistyczną amerykańskich agencji policyjnych i wywiadowczych.
Cypr jest popularnym miejscem zamieszkania oficerów rosyjskiego wywiadu, którzy rozpoczęli działalność gospodarczą lub przeszli na emeryturę. Stał się też ważną odskocznią dla pracy rosyjskich służb wywiadowczych, w trakcie obecnego konfliktu między Rosją a krajami zachodnimi. Prace agenturalne wśród rosyjskiej społeczności na Cyprze prowadzone są m.in. za pośrednictwem Rossotrudniczestwa (Federalna Agencja ds. Wspólnoty Niepodległych Państw, Rodaków Mieszkających za Granicą i Międzynarodowej Współpracy Humanitarnej – przyp. red.), stowarzyszenia rosyjskich biznesmenów, Rosyjską Cerkwię Prawosławną, a zwłaszcza Rosyjskie Prawosławne Centrum Edukacyjne kierowane przez Walerego Zykowa, absolwenta szkoły oficerskiej w Raizaniu.
Według portalu ukraińskiego „DF News”, jednym z ośrodków działania rosyjskiego wywiadu jest parafia św. Mikołaja w Limassol, której od 2009 roku współprzewodniczącym rady nadzorczej jest Siergiej Naryszkin, były szef rosyjskiej Dumy Państwowej i obecny dyrektor SWR. W 2018 roku, do tej parafii został przeniesiony z Norwegii prawosławny ks. Paweł Powałow, który wraz z innym obywatelem Rosji - według norweskiego kontrwywiadu - prowadził działalność wywiadowczą.
Najbardziej wpływową organizacją działająca wśród tamtejszej 120 tysięcznej diaspory rosyjskiej jest zarządzana przez Dmitra Apraksina Rada Koordynacyjna Rosyjskich Rodaków Cypru. Rosyjskie wpływy na Cyprze są na tyle silne, że w 2024 roku powstała nowa partia polityczna Elpis (Nadzieja – przyp. red.). Jej przywódcą jest Andreas Theophylactou, a jednym z głównych punktów jej programu jest aktywne rozwijanie więzi z Rosją.
Dmitrij Chmielnicki, publicysta zajmujący się tematyką rosyjskich agentów wpływu za granicą, w swej wypowiedzi dla „Cyprus Daily News” twierdzi, że „Cypr stanowi swego rodzaju rezerwuar dla agentów rodyjskich służb specjalnych”. Według niego, tamtejsza społeczność rosyjska jest zdecydowanie pro-putinowska.
Cypr jest zdecydowanym wyjątkiem w UE. Tak bliskich kontaktów z Rosją i takiej wymiany ludzi, jak na Cyprze, nie ma chyba w żadnym innym państwie. Nastąpiło przeniesienie na Cypr całych rosyjskich firm, głównie informatycznych, zatrudniających setki pracowników, które nadal obsługują rosyjskich klientów. Jest to swoista w dziura w Unii Europejskiej, do której ludzie są importowani z Rosji w całkowicie niekontrolowany sposób. Kompleksowa relokacja pracowników jakiejkolwiek firmy wyklucza dokładną kontrolę ze strony służb migracyjnych, sprawdzenie, kto tak naprawdę przyjeżdża i po co, w jakim celu. I czy taka osoba ma rzeczywisty związek z firmą, która ją sprowadziła. Jeśli w innych krajach Unii Europejskiej taka imigracja jest dziś niezwykle trudna, na Cyprze staje się coraz łatwiejsza. Stąd też dla rosyjskich służb jest to wręcz wymarzone miejsce. Dana osoba przybywa do kraju UE pod przykrywką pracownika jakiejś firmy, a następnie udaje się gdziekolwiek, do dowolnego innego kraju na świecie.
Czytaj też
30 listopada 2023 roku parlament Republiki Cypryjskiej zatwierdził projekt ustawy o przyznaniu obywatelstwa osobom o szczególnych kwalifikacjach z krajów trzecich. W obecnych okolicznościach wygląda to dość niebezpiecznie. Swoboda działania rosyjskich agentów wpływu na Cyprze jest wręcz niewiarygodna. Należy też zwrócić uwagę, że w większości przypadków nie przyjeżdżają tu biedni emigranci, jak we wszystkich innych krajach. Osiedlają się tu zamożni urzędnicy, biznesmeni. Dla przykładu wszystkie wieżowce w Limassol, w drugim co do wielkości mieście na wyspie, zwanego „Małą Moskwą”, to inwestycje przybyłych tu Rosjan.
Cypr z racji miejsca pobytu wielu turystów oraz biznesmenów to też miejsce niezwykle atrakcyjne dla aktywności werbunkowej rosyjskich służb. Poprzez kierowane przez nich ośrodki turystyczne oferują one wiele „atrakcyjnych ofert” dla chętnych wrażeń turystów przekonanych, że pozostaną one jedynie w ich pamięci. Natomiast kancelarie prawne proponują bardzo intratne możliwości założenia firm „offshore”, które pozwolą ukryć ich aktywa przed własnymi władzami podatkowymi, a w zamian za to po pewnym czasie zwracają się, aby w ramach rewanżu o „drobną usługę”.