Reklama

Za Granicą

Kim jest Rosjanin deportowany do Polski z Bośni i Hercegowiny? Miał przygotowywać akty dywersji i sabotażu

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Autor. Lubuska Policja

Obywatel Rosji, podejrzany o organizację działań sabotażowych w Polsce oraz innych państwach sojuszniczych, który został deportowany z Bośni i Hercegowiny do naszego kraju 13 lutego to – według bośniackich i chorwackich mediów – Aleksander B.

Rosjanin został aresztowany już w 2024 roku, w mieście Bosanska Krupa, w północno-zachodniej części Bośni i Hercegowiny, przez policję kantonu Una-Sana i bośniacką Agencje Wywiadu i Bezpieczeństwa (OSA).

Reklama

Służby bezpieczeństwa Bośni i Hercegowiny uzyskały informacje, że obywatel Rosji organizował szkolenia dla obywateli Mołdawii w Banja Luce, które miały przygotować ich do protestów i działań zbrojnych przeciwko obecnemu proeuropejskiemu rządowi kraju. Szkolenia miały również zapobiec wprowadzeniu zmian w konstytucji, które miały potwierdzić trwałe zobowiązanie do członkostwa w UE.

Program szkoleń obejmował zagadnienia z taktyki prowokacji, psychologii tłumu, konfrontacji fizycznych z funkcjonariuszami policji, oraz techniki używania dronów z materiałami wybuchowymi oraz wytwarzania środków zapalających. Według bośniackich i chorwackich mediów szkolenia prowadzone były od września do października 2024 r. Dodatkowo – jak ustaliły media – szkolenia finansowane były przez prorosyjskiego oligarchę Ilana Shora, przebywającego w Moskwie a Mołdawii skazanego prawomocnym wyrokiem za korupcję.

    Viorel Cernăuțeanu, szef Policji Krajowej, Alexandru Musteața, dyrektor Służby Informacji i Bezpieczeństwa (SIS) oraz tymczasowy prokurator generalny Victor Furtună poinformowali, że w obozach szkoleniowych brali udział instruktorzy z rosyjskich grup paramilitarnych, takich jak m.in. grupa Wagnera. Jednym z nich miał być Rosjanin używający nazwiska Konstantin Potiomkin.

    Milorad Dodik, przywódca bośniackich Serbów wielokrotnie zaprzeczał istnieniu takich obozów szkoleniowych, nazywając te informacje kłamstwami i pomówieniami.

    Reklama

    Władze Mołdawii już w 2024 roku oskarżyły Rosję o ingerencję w nadchodzące wybory prezydenckie i referendum w sprawie przystąpienia do UE, planując wysłanie wyborców autobusami do ambasady Mołdawii w Moskwie w celu zmanipulowania wyników.

    Polski wątek

    Polskie władze domagały się aresztowania Aleksandra B. za przestępstwo związane z działalnością obcego wywiadu mającą na celu dokonanie sabotażu, działalności dywersyjnej lub terroryzmu. Jest on podejrzany o koordynowanie aktów dywersji skierowanych przeciwko Polsce, Stanom Zjednoczonym i innym sojusznikom.

    Reklama

    Według ustaleń śledczych działalność grupy polegała na dokonywaniu aktów sabotażu i dywersji związanych z nadawaniem za pośrednictwem firm kurierskich do krajów Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii przesyłek z zawartością zakamuflowanych materiałów wybuchowych i niebezpiecznych, które ulegały samozapłonowi lub detonacji w czasie transportu lądowego i lotniczego.  „Ponadto celem grupy było testowanie kanału transferu dla tego rodzaju przesyłek, które finalnie miały zostać wysłane do Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz Kanady” – informowała Prokuratura Krajowa.

      Śledztwo w tej sprawie prowadzi – od sierpnia ubiegłego roku – Mazowiecki wydział Prokuratury Krajowej wspólnie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dotyczy ono brania udziału na terenie Polski oraz innych krajów członkowskich Unii Europejskiej w działalności obcego wywiadu poprzez dokonywanie aktów sabotażu polegających na uszkadzaniu obiektów przemysłowych oraz infrastruktury krytycznej w postaci lotnisk, samolotów i pojazdów oraz inicjowaniu pożarów za pomocą paczek kurierskich z samozapłonem.

      „W toku postępowania zatrzymano, ogłoszono zarzuty z art. 130 § 7 i 8 kk (szpiegostwo – przyp. red.), a następnie tymczasowo aresztowano 4 osoby, które były zaangażowane w działalność ujawnionej grupy sabotażowo-dywersyjnej o charakterze międzynarodowym” – informowała pod koniec zeszłego tygodnia Prokuratura Krajowa.

      Śledczy w komunikacie zaznaczyli, że kolejne osoby były poszukiwane. „Międzynarodowe poszukiwania doprowadziły do zatrzymania pod koniec 2024 r. na terenie Bośni i Hercegowiny kolejnego podejrzanego, obywatela Rosji. W związku ze złożonym wnioskiem o ekstradycję podejrzany został (13 lutego 2025 roku – przyp. red.) deportowany do Polski” – podała PK.

      „Prokurator przedstawił mu zarzut koordynowania aktów sabotażu na terenie Polski i innych krajów, polegających na podpalaniu obiektów i wysyłaniu przesyłek kurierskich z materiałami zapalającymi. Również dziś (14 lutego 2025 roku – przyp. red.) prokurator skierował do sądu wniosek o utrzymanie w mocy tymczasowego aresztowania. Sąd wniosek zaakceptował, stosując areszt na okres 3 miesięcy” – dodała PK.

      Reklama
      Reklama

      Komentarze

        Reklama