Za Granicą
CIA przechodzi na cyrylicę. Próby werbunku Rosjan nie ustają
Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) opublikowała kolejny film skierowany do rosyjskich urzędników, zachęcający ich do współpracy z tą służbą. Amerykanie apelują do Rosjan, by mówili prawdę o rosyjskim systemie. To kolejna otwarta zachęta do przekazywania tajnych informacji amerykańskim służbom - poinformowała w piątek agencja Reutera.
To kolejna już otwarta próba werbunku Rosjan mających dostęp do ważnych informacji opublikowana przez CIA. Poprzedni film amerykańska służba opublikowała w maju tego roku. Tym razem agencja opublikowała w mediach społecznościowych film nagrany w języku rosyjskim zatytułowany "Dlaczego nawiązałem kontakt z CIA - dla siebie". Widać na nim rosyjskiego urzędnika idącego przez śnieg w mieście, które wygląda jak rosyjskie. Zza kadru słychać głos mówiący: "Przekonywałem wszystkich, że pisanie fałszywych raportów jest pozbawione skrupułów, ale awansowali właśnie ci, którzy to robili". "Wcześniej wierzyłem, że prawda ma jakąś wartość" - mówi w innym fragmencie filmu aktor grający rosyjskiego urzędnika, wchodzący do rosyjskiego budynku rządowego i pokazujący swoją przepustkę.
Почему я пошел на контакт с ЦРУ: Ради себяhttps://t.co/mhQbzet5X2 pic.twitter.com/OpOHh1PQ92
— CIA (@CIA) September 7, 2023
"Uczciwość jest nagradzana" - zachęca CIA i podaje w filmie szczegółowy instruktaż, jak się z nią skontaktować. Jej szef William Burns powiedział w lipcu, że niezadowolenie wielu Rosjan z powodu wojny na Ukrainie stwarza rzadką okazję do rekrutacji szpiegów i że CIA nie przepuści takiej okazji - przypomina Reuters. Dodaje, że po poważnych wpadkach amerykańskich ocen wywiadowczych związanych z atakami z 11 września 2001 r. i wojną w Iraku wywiady amerykański i brytyjski odniosły sukces, z dużym wyprzedzeniem ostrzegając o rosyjskich planach ataku na Ukrainę.
Czytaj też
Rosjanie trudnodostępni?
Osobną kwestią, na co zwracał uwagę jeszcze w maju na łamach InfoSecurity24.pl - odnosząc się m.in. do poprzednio opublikowanego przez CIA materiału - Adam Jawor, były oficer kontrwywiadu, jest to czy z tego typu filami Amerykanom uda się dotrzeć do rosyjskiego odbiorcy. "Pozostaje jednak pytanie czy materiał ten może trafić do rosyjskiego kodu kulturowego ukształtowanego i opartego od wieków na przeciwstawianiu się Rosji złemu Zachodowi, który czyha na jej duszę" - pisał Jawor. Pokolenia Rosjan były, jak przekonuje, "ukształtowane zarówno przez nauczanie historii zarówno w czasach sowieckich, jak współczesnych, w myśl której inwazja Napoleona, czyli Wojna Ojczyźniana była postrzegana jako kolejny dowód na to, że Rosja zawsze broniła się przed Zachodem". Jego zdaniem, także literatura rosyjska jest przesiąkniętą tym myśleniem. Ponadto, w rosyjskiej zbiorowości zdecydowanie przeważać myślenie kolektywne nad indywidualizmem a pojęcie własnej sprawczości, do której odwołuje się przedstawiony w maju tego roku przez CIA materiał, jest zupełnie czymś obcym. "Jednostka jest niczym, a wspólnota – wszystkim. Kolektywizm jest immamentną częścią rosyjskiego DNA kulturowego" - uważa były oficer kontrwywiadu.
Czytaj też
Jawor podkreślał też, że "niektórzy Rosjanie zareagowali sceptycznie na wideo w mediach społecznościowych (opublikowane w maju - przyp. red.), twierdząc, że wygląda to na prowokację FSB". Przypominał też, że z badań przeprowadzonych przez Lewada Center między 20 a 26 kwietnia 2023 roku wynikało, iż na pytanie "czy generalnie aprobuje Pan/Pani działalność Władimira Putina jako prezydenta Rosji?", 83 proc. odpowiedzi było na tak. 68 proc. respondentów uważało też, że sprawy kraju idą w dobrym kierunku. Przy czym – jak podkreślał Jawor - "można założyć, że wśród nich są przede wszystkim urzędnicy rosyjscy, dla których dedykowany jest przekaz filmowy CIA".