Reklama

Za Granicą

Były wykładowca estońskiego uniwersytetu skazany za szpiegostwo na rzecz Rosji

Autor. Fot. MacroDaemon/Wikimedia Commons, CC BY 3.0

Na ponad sześć lat pozbawienia wolności został skazany były wykładowca Uniwersytetu w Tartu w Estonii za działalność na rzecz rosyjskich służb specjalnych. Mężczyzna miał gromadzić informacje, które następnie przekazywał funkcjonariuszom GRU na temat m.in. polityki wewnętrznej, obronnej i bezpieczeństwa Estonii, w tym relacji z sojusznikami.

Do skazania byłego wykładowcy Uniwersytetu w Tartu doszło we wtorek w Sądzie Okręgowym w Tallinie. „Posiadający rosyjskie obywatelstwo Wiaczesław Morozow został uznany za winnego działań na szkodę estońskiego państwa, przekazując informacje funkcjonariuszom GRU” – przekazano w komunikacie Estońskiej Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KAPO).

Reklama

Były wykładowca gromadził informacje na temat „polityki wewnętrznej, obronnej i bezpieczeństwa kraju, w tym relacji z sojusznikami, a także dotyczące krajowej infrastruktury” – wynika z aktu oskarżenia. „Była to wiedza, którą pozyskał jako badacz, ale także dostępna publicznie, którą Rosja mogła wykorzystać, aby zagrozić Estonii” – powiedziała prokurator generalna Estonii Triinu Olev.

Jak ujawnił na konferencji prasowej szef KAPO Margo Palloson, skazany przeszedł podczas studiów w Petersburgu szkolenie w wywiadzie wojskowym. Miał status agenta przez około 30 lat, a na terenie Estonii działał od 2010 roku, kiedy zaczął aplikować na stanowisko uniwersyteckiego wykładowcy. Morozow jako wykładowca w Tartu zajmował się relacjami UE-Rosja oraz międzynarodowymi stosunkami politycznymi. Został aresztowany na początku tego roku.

Czytaj też

Za swoją działalność agenturalną Morozow otrzymywał „niewielkie wynagrodzenie, ale nie było ono jego głównym motywem działania”. „Działał samotnie, a dzięki stanowisku na uniwersytecie miał dostęp do konferencji, grup roboczych oraz ludzi” – podkreślił szef KAPO.

Przy okazji tej sprawy KAPO zaapelowało do mieszkańców Estonii by unikali wyjazdów za wschodnią granicę, ponieważ agenci rosyjskich służb specjalnych stosują różne techniki werbunku i są także aktywni w strukturach akademickich.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama

    Najnowsze