Reklama

Za Granicą

Atakowali siły NATO? Premier Kosowa: zidentyfikowaliśmy 45 terrorystów

Autor. NATO Kosovo Force - KFOR

Zidentyfikowaliśmy 45 członków organizacji terrorystycznych, którzy na północy Kosowa atakowali siły pokojowe NATO - powiedział w poniedziałek premier Kosowa Albin Kurti. Największa partia kosowskich Serbów wezwała tego samego dnia Belgrad do wpisania specjalnych jednostek kosowskiej policji na listę organizacji terrorystycznych.

Reklama

"Do dziś zidentyfikowano 45 osób uczestniczących w atakach na żołnierzy sił pokojowych NATO w Kosowie (KFOR), policję i dziennikarzy. Najbardziej ludzie ci zagrażają kosowskim Serbom. Mamy mnóstwo informacji potwierdzających to, że chodzi o organizację terrorystyczną" - powiedział premier Kurti.

Reklama

Rząd Kosowa uznał w czwartek za terrorystyczne dwie serbskie organizacje: "Ochronę cywilną" i "Brygadę północ". Prisztina oskarżyła je o prowokowanie ostatnich zamieszek na północy kraju. W ciągu minionych dni na większościowo serbskiej północy dochodziło do ataków na posterunki policji oraz budynki lokalnych władz, podczas których używano granatów hukowych oraz ręcznych. Podobne eksplozje były słyszane w poniedziałek w nocy w Północnej Mitrowicy - poinformował dziennik "Koha ditore", powołując się na kosowską policję. Jak informował kosowski premier, obie organizacje odpowiadać mają za ataki na funkcjonariuszy kosowskiej policji, członków unijnej misji EULEX i żołnierzy natowskiego KFOR.

Serbska lista, największa partia polityczna zamieszkujących Kosowo Serbów, wezwała w poniedziałek Belgrad do uznania specjalnych jednostek kosowskiej policji - których rozlokowywaniu na północy Kosowa sprzeciwiają się lokalni Serbowie oraz Serbia - za organizacje terrorystyczne. "Od ponad dwóch lat znosimy terror i represje antyserbskiego reżimu Albina Kurtiego, który chce zniszczyć wszystko, co serbskie, niszczy osiągnięte porozumienia i naraża regionalny pokój" - napisano w skierowanym do serbskiego rządu piśmie, cytowanym przez agencję Tanjug.

Reklama

Czytaj też

Radio Wolna Europa poinformowało, że w tym tygodniu na Bałkany przybędzie specjalny wysłannik UE ds. dialogu pomiędzy Prisztiną i Belgradem Miroslav Lajczak. Dyplomata będzie starał się nakłonić strony do powrotu do dialogu - zapewnili rozmawiający z Radiem urzędnicy unijni.

UE apeluje o podjęcie natychmiastowych kroków w celu deeskalacji sytuacji i powrót do rozmów. Bruksela domaga się wycofania jednostek specjalnych kosowskiej policji z okolic budynków władz lokalnych na północy Kosowa równolegle z wycofaniem serbskich demonstrantów oraz ogłoszenia nowych wyborów, w których udział wezmą też lokalni Serbowie.

Od maja w zdominowanych przez ludność serbską miastach północnego Kosowa trwają protesty przeciwko objęciu przez polityków albańskich stanowisk burmistrzów tamtejszych gmin. Funkcje objęli po przeprowadzeniu wyborów uzupełniających, w których frekwencja wyniosła około 3,5 proc. W Zveczanie doszło do starć Serbów z żołnierzami misji pokojowej NATO w Kosowie (KFOR). W zamieszkach rannych zostało kilkadziesiąt osób z obu stron. W reakcji na te wydarzenia sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg skierował do Kosowa dodatkowych 700 żołnierzy sojuszu.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama