Za Granicą
100 tys. policjantów trafi na front? Szef ukraińskiej policji: to absurd
Propozycja wysłania 100 tysięcy funkcjonariuszy na front jest absurdem. Policjanci już są maksymalnie zaangażowani w obronę kraju – ocenił szef Narodowej Policji Ukrainy gen. Iwan Wyhowski.
Wywiad z gen. Iwanem Wyhowskim został opublikowany w czwartek na stronie ukranews.com. Podczas rozmowy, szef Narodowej Policji Ukrainy odniósł się do propozycji wysuwanej przez „niektórych obywateli, a nawet urzędników” dotyczącej wysłania 100 tysięcy ukraińskich policjantów na front.
„Niektórzy obywatele, urzędnicy i funkcjonariusze twierdzą, że w policji jest 250 tys. funkcjonariuszy i proponują wysłanie 100 tys. z nich na front. Dziwne jest to, że propozycje takie rzucają nie »kanapowi eksperci«, ale funkcjonariusze publiczni, i że nie znają oni podstawowych liczb (…)” – podkreślił Wyhowski. Dodał przy tym, że w szeregach ukraińskiej policji służy obecnie 120 tysięcy osób, z czego mundurowych funkcjonariuszy jest 100 tysięcy. Wśród nich 20 tys. kobiet.
Czytaj też
Jednocześnie Wyhowski podkreślił, że wszyscy policjanci, którzy chcieli udać się bezpośrednio na front i bronić kraju na pierwszej linii frontu, otrzymali taką możliwość. „Tysiące z nich walczy na froncie, w tym w specjalnym oddziale »Ljut« (ukr. wściekłość – przyp. red.). Dlatego odnosząc się do propozycji wysłania 100 tys. policjantów na front mogę powiedzieć, że jesteśmy już maksymalnie zaangażowani w Siły Bezpieczeństwa i Obrony, a także dbamy o (…) bezpieczeństwo w kraju” – zaznaczył szef Narodowej Policji Ukrainy.
„Nasz system jest skonstruowany w taki sposób, że nie możemy przenosić ludzi do sił zbrojnych - w przeciwieństwie do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, ponieważ jej funkcjonariusze są wojskowymi (…) – podkreślił. Uściślił przy tym, że policjant ze stopniem oficerskim, gdy przechodzi do Sił Zbrojnych Ukrainy, nie przenosi tam swojego stopnia i zostaje szeregowym (chyba, że wcześniej służył w wojsku lub ukończył uczelnię wojskową).
Czytaj też
Wskazał również, że podczas wojny ukraińscy policjanci zajmują się m.in. ewakuacją rannych żołnierzy i ofiar oraz dostarczaniem materiałów dla lekarzy i eskortą konwojów humanitarnych. „Mamy także funkcję dokumentowania zbrodni wojennych. Dziś, Policja Krajowa prowadzi dochodzenia w sprawie ponad 105 tys. takich przestępstw. Po każdym przybyciu nasi pracownicy odchodzą, dokumentują, wyciągają ludzi spod gruzów, pomagają na tyle, na ile to możliwe” – powiedział szef Narodowej Policji Ukrainy.
Pod koniec drugiego roku wojny przeciwko Rosji Ukraina zmaga się z poważnym deficytem żołnierzy. Średnia wieku na froncie przekracza 40 lat, a w niektórych sektorach frontu nawet 50. Wielu obywateli w wieku poborowym wyjechało - w sposób legalny bądź nie - za granicę (szacuje się, że dotyczy to ok. 600 tys. osób) W związku z tym poszukiwane są rozwiązania mające na celu zwiększenie liczebności żołnierzy walczących przeciwko rosyjskiemu najeźdźcy. Jednym z nich jest właśnie wysłanie 100 tys. policjantów na front.
julia.n
Będąc w dniu dzisiejszym tj.31.12.23 r. na zakupach,widziałem wiele osób zza wschodniej granicy w wieku tzw,poborowym,jednak oni też chyba widzą bezsens utraty życia.
Dudley
Przynajmniej spadła by korupcja