Centralne Biuro Antykorupcyjne
Prawie 14 mln złotych na nagrody w CBA
Do funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego trafić może w tym roku 14 milionów złotych w ramach nagród - tych rocznych czy uznaniowych. Choć planowanych na ten cel środków jest mniej, niż w 2021 roku, nie oznacza to, że kwota ta nie będzie się zmieniać. Sporo zależeć będzie na pewno od budżetu formacji, nad którym wciąż debatują politycy.
W Dzienniku Urzędowym Centralnego Biura Antykorupcyjnego opublikowano zarządzenia szefa tej służby, dotyczące wysokości funduszu na nagrody, zapomogi i dodatki mieszkaniowe dla funkcjonariuszy. Jak dowiadujemy się z dokumentu, do wydania na ten cel CBA będzie miało w bieżącym roku ponad 16 mln złotych, z czego większość - bo prawie 14 mln złotych - przeznaczonych zostanie na nagrody. W przypadku nagród rocznych będzie to ponad 10 mln złotych, a w przypadku tych uznaniowych - 3,5 mln złotych. Część z tych 16 mln spożytkowana może zostać również na zapomogi - 100 tys. złotych. Na dodatki mieszkaniowe przeznaczono natomiast ponad 2 mln złotych.
Choć 16 mln złotych to niemało, to służba specjalna na ten sam cel miała w ubiegłym roku (zgodnie z dokumentami ze stycznia 2021 roku) do wydania prawie 20 mln złotych, więc znacznie więcej środków. Na nagrody przeznaczono wtedy trochę ponad 17 mln złotych (ok. milion złotych więcej), z czego ponad 10 mln na roczne (dokładnie tyle samo, co w 2022 roku) oraz dokładnie 7 mln na uznaniowe. Jak widać, to kwota na nagrody uznaniowe "robi różnicę". Środków tych w tym roku jest dokładnie dwa razy mniej.
Czytaj też
Zgodnie z przepisami, funkcjonariuszowi CBA można przyznać nagrodę uznaniową za uzyskiwanie znaczących wyników w służbie, wykonywanie zadań służbowych w szczególnie trudnych warunkach lub wymagających znacznego nakładu pracy, zaangażowania i odpowiedzialności, a także w razie dokonania czynu świadczącego o odwadze. Sama jej wysokość ma być "adekwatna do warunków, uzasadniających jej przyznanie", co robi szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak widać, w tym roku takich sytuacji przewiduje się mniej, przynajmniej na razie.
Podpisanie i publikacja decyzji nie oznacza jednak, że szef CBA nie będzie mógł w dokumencie wprowadzać zmian. Te wiązać mogą się z bieżącymi potrzebami jednostek organizacyjnych służby. Co ważne również, nie są przesądzone jeszcze kwestie budżetowe CBA na ten rok. Dokumentem tym bowiem, po wprowadzeniu poprawek przez Senat, zajmuje się ponownie Sejm. Poprawki te nie dotyczyły jednak służby zajmującej się zwalczaniem korupcji. Wcześniej, w połowie stycznia br., Sejm w ramach modyfikacji dokumentu zaproponował zwiększenie budżetu CBA o 24 mln złotych, który urósł tym samym do 241,2 mln złotych (m.in. kosztem wydatków na Policję).
Co ważne, te dodatkowe środki przeznaczone mają zostać na podwyższenie funduszu uposażeń funkcjonariuszy CBA. Według Iwony Czerniec, dyrektor Biura Finansów CBA, siatka płac w służbie nie była nowelizowana od 2016 roku i przestała być konkurencyjna. W planach jest więc wyrównanie uposażenia względem innych służb, poprzez wprowadzenie podwyżki dla najmniej zarabiających średnio o ponad 760 złotych netto, a dla pozostałych o ponad 630 złotych netto. Biuro chce też powiększyć liczbę etatów. Tych przybyć ma w tym roku 100, co wiązać się będzie z kosztem ok. 10 mln złotych.
Projektem budżetu zajmie się teraz, podczas posiedzenia w dniach 26-27 stycznia, izba niższa parlamentu. Przekazanie ustawy do podpisu prezydenta ma nastąpić do 31 stycznia.
MR