Reklama

Polacy krytycznie o reakcji państwa na akty dywersji. Wiceszef MSWiA: od trzech lat żyjemy w strefie wojny

Autor. Kancelaria Premiera/X

Najnowszy sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że działania państwa w obliczu niedawnych aktów dywersji w Polsce ocenia krytycznie większa część społeczeństwa. „Dobre” oceny wystawiło 41,9 proc. badanych, podczas gdy „złe” – 46,2 proc. Do wyników badania w Polskim Radiu 24 odniósł się wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański, który podkreślił, że „rozumie ten sondaż, bo każdy chciałby się czuć bezpieczny”. „Odczytuje go jako poczucie zagrożenia. Można powiedzieć, że od trzech lat żyjemy w strefie wojny. Każdy z nas chciałby czuć się bezpiecznie i by państwo działało. Ja powiem, że państwo działa, podejmujemy szerokie działania” – zapewnił Szczepański.

Z najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że większość respondentów krytycznie ocenia działanie państwa w obliczu aktów dywersji w Polsce. Na pytanie „Jak pan/i ocenia reakcję państwa na akty dywersji w Polsce”, odpowiedź „zdecydowanie dobrze” wskazało 8,6 proc. ankietowanych, a „raczej dobrze” – 33,3 proc. Z kolei „zdecydowanie źle” oceniło 31,6 proc. badanych, a „raczej źle” – 14,6 proc. Zdania w tej sprawie nie ma 12 proc. ankietowanych.

Reklama

Z sondażu – jak czytamy w czwartek w „Rzeczpospolitej” - wynika, że dobrze oceniają reakcję państwa stronnicy obozu rządzącego – 82 proc., a krytycznie zwolennicy opozycji – 74 proc., a także spory odsetek niegłosujących – 49 proc. Kobiety w większym stopniu pozytywnie oceniają działania państwa (47 proc.), za to 52 proc. mężczyzn ma przeciwne zdanie.

Dobre oceny wystawiają 50-latkowie (59 proc.) i 70-latkowie (60 proc.), zaś złe – 30-latkowie (63 proc.). Krytyczni są mieszkańcy wsi (67 proc.), a państwo chwalą mieszkańcy średnich miast (61 proc.).

Z badania wynika także, że krytyczni są przeważnie osoby z wykształceniem podstawowym i zawodowym (59 proc.), a w miarę dobrze ocenili działania państwa ci z wyższym (49 proc.). Państwo chwalą też osoby, które informacje o sytuacji na świecie czerpią z kanałów informacyjnych TVN (77 proc.), a źle oceniają widzowie Telewizji Republika (66 proc.).

Czytaj też

Do wyników badania w Polskim Radiu 24 odniósł się w czwartek wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański. Jak podkreślił, „rozumie ten sondaż, bo każdy chciałby się czuć bezpieczny, każdy chciałby, żeby do takiej sytuacji, jaką mieliśmy nie doszło”. Wiceminister zaznaczył, że reakcja państwa była szybka i jednoznaczna. „Proszę zauważyć, że nie mieliśmy przypadku, żeby w ciągu niecałych 72 godzin wskazać kto jest potencjalnym sprawcą, postawić zarzuty i jednocześnie żądać od kraju sąsiedniego wydania tych osób” – mówił Szczepański.

Szczepański przyznał również, że oczekiwania społeczne wobec państwa w sytuacjach kryzysowych są bardzo wysokie. „Sam mógłbym powiedzieć, że nigdy takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Każdy z nas uważa, że jeśli coś się zadzieje to jest wina i sprawa państwa” – stwierdził.

Czytaj też

Zdaniem wiceszefa MSWiA nastroje społeczne widoczne w sondażu wynikają z ogólnego poczucia zagrożenia. „Odczytuję go jako poczucie zagrożenia. Można tak powiedzieć, że od trzech lat żyjemy w strefie wojny. Każdy z nas chciałby czuć się bezpiecznie i by państwo działało. Ja powiem, że państwo działa, podejmujemy szerokie działania” – dodał.

Badanie IBRiS, na zlecenie „Rzeczpospolitej”, zostało przeprowadzone metodą CATI w dniach 21-22 listopada na 1075-osobowej grupie respondentów.

Reklama
Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama