Reklama

Centralne Biuro Antykorupcyjne

CBA zatrzymało osoby podejrzewane o pranie pieniędzy na Karaibach

<p><g class="gr_ gr_3 gr-alert gr_spell gr_inline_cards gr_run_anim ContextualSpelling ins-del multiReplace" id="3" data-gr-id="3">Fot</g>. CBA</p>
<p><g class="gr_ gr_3 gr-alert gr_spell gr_inline_cards gr_run_anim ContextualSpelling ins-del multiReplace" id="3" data-gr-id="3">Fot</g>. CBA</p>

Agenci z Delegatury CBA w Lublinie zatrzymali założycielkę i prezes polskiej fundacji działającej na Karaibach oraz inne osoby z nią współpracujące. Osobom tym zarzuca się m.in. przestępstwo płatnej protekcji, prania pieniędzy, wystawienia poświadczających nieprawdę faktur VAT o znacznej wartości należności oraz wystawiania nierzetelnych faktur.

Agenci z Delegatury CBA w Lublinie zatrzymali założycielkę i prezes polskiej fundacji działającej na Karaibach, biznesmena, prezes spółki prowadzącej działalność księgową oraz dwie inne osoby współdziałające z zatrzymanymi.

To wielowątkowe śledztwo, dotyczy m.in. prania pieniędzy w kwocie kilku mln zł - przyjmowania z zagranicy i z Polski m.in. na konta fundacji środków pieniężnych pochodzących z przestępstw celem ukrycia ich źródła. Te pieniądze – ponad 4 mln zł- pochodziły m.in. z działań na szkodę jednej ze śląskich spółek, z niezasadnych wypłat na rzecz biznesmena.

Inny watek dotyczy powoływanie się przez prezes fundacji na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i podjęcia się pośrednictwa w uzyskaniu zgody na wydanie wizy wjazdowej do Polski dla obywateli jednego z państw Bliskiego Wschodu w zamian za przekazanie pieniędzy na rzecz kierowanej przez nią fundacji. Kolejny wątek, wiążący się z tym pierwszym, to wystawianie przez fundację fikcyjnych faktur VAT na rzecz firmy biznesmena.

Ze zgromadzonych w sprawie dowodów wynika, że jedna z podejrzanych powołując się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej podjęła się pośrednictwa w uzyskaniu zgody na wydanie wiz umożliwiających wjazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej obywateli ustalonego państwa, w zamian za obietnicę korzyści majątkowej w postaci wpłaty określonej kwoty pieniędzy na rzecz prowadzonej przez nią fundacji.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Warszawie Agnieszka Zabłocka–Konopka dla PAP

Agenci CBA przeszukali mieszkania zatrzymanych, warszawską siedzibę fundacji, biura rachunkowe, siedziby firm powiązanych z zatrzymanymi celem ujawnienia i zabezpieczenia dowodów przestępstwa, a w szczególności telefonów, nośników pamięci, komputerów, faktur VAT, dokumentów dotyczących współpracy z fundacją - umów, faktur, zapisków, notatek, rozliczeń.

Zatrzymani usłyszą zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. Śledztwo jest toku, CBA będzie analizować zgromadzony materiał dowodowy, a także ten zabezpieczony dziś. Niewykluczone kolejne zatrzymania i kolejne zarzuty.

Śledztwo CBA i prokuratury toczy się od blisko 2 lat a sama przestępcza działalność datuje się od roku 2015.

Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła zarzuty osobom zatrzymanym przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w prowadzonym od blisko dwóch lat śledztwie; wśród pięciu zatrzymanych w tej sprawie osób jest Katarzyna I., szefowa fundacji "Moja Dominikana" - dowiedziała się nieoficjalnie PAP.

CBA/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama