Straż Pożarna
Strażacy chcą więcej. Pensje w PSP nie są "proporcjonalne do rangi wykonywanej służby i pracy"
”Wdrożenie podwyżek zapisanych w Porozumieniu z dnia 8 listopada 2018 r., a nawet zrealizowanie zapowiadanego kolejnego programu rozwoju służb mundurowych nie gwarantuje stabilności w służbach resortu” - wyrokuje Związek Zawodowy Strażaków „Florian”, komentując m.in. opublikowany na początku bieżącego miesiąca raport Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący „marszu” polskiej mundurówki „ku nowoczesności”.
Jak podkreślają związkowcy, "strażak to bardzo odpowiedzialny zawód, który wiąże się z ciągłym ratowaniem ludzkiego życia, zdrowia, mienia oraz środowiska przed pożarami, klęskami żywiołowymi oraz innymi zagrożeniami", a "zakres zadań Państwowej Straży Pożarnej od początku powstania formacji jest ciągle rozszerzany". Nie odzwierciedlają jednak tego uposażenia strażaków i wynagrodzenia pracowników cywilnych PSP, które - jak podkreśla "Florian" - nie są "proporcjonalne do rangi wykonywanej służby i pracy". Co więcej, związkowcy podkreślają, że są one "najniższe wśród innych służb mundurowych resortu spraw wewnętrznych oraz niekonkurencyjne w obecnej sytuacji na rynku pracy zarówno w odniesieniu do wynagrodzeń w gospodarce narodowej, a szczególnie w zderzeniu ze średnimi płacami w sektorze przedsiębiorstw".
"Podwyżki uposażeń i wynagrodzeń w służbach mundurowych w tym w resorcie spraw wewnętrznych, o które tak mocno zabiegały związki zawodowe zrzeszone w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, w tym ZZS Florian od początku ubiegłego roku, a które po manifestacji FZZSM udało się zapisać w Porozumieniu z 8 listopada 2018 r. z ówczesnym Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachimem Brudzińskim były konieczne" - piszą strażacki w oświadczeniu. Posiłkują się również udostępnionymi przez Najwyższą Izbę Kontroli grafikami, obrazującymi relacje uposażeń funkcjonariuszy PSP i wynagrodzeń pracowników cywilnych w MSWiA oraz w odniesieniu do Gospodarki Narodowej.
Wdrożenie podwyżek zapisanych w Porozumieniu z dnia 8 listopada 2018 r., a nawet zrealizowanie zapowiadanego kolejnego programu rozwoju służb mundurowych nie gwarantuje stabilności w służbach resortu.
Związkowcy wprost stwierdzają, że choć podwyżki były nie tylko potrzebne, ale też konieczne, to "nie przekładają się na osiągnięcie oczekiwanych przez środowisko pożarnicze rezultatów".
"Sytuacja w Państwowej Straży Pożarnej z pewnością nie jest zadawalająca" - piszą związkowcy. Powołują się również na wakaty i braki kadrowe. Zgodnie z podawanymi przez "Florian" danymi, na koniec 2018 roku w służbie brakowało ponad 750 strażaków, "większa liczba wakatów od tej na koniec 2018 r. wyrażona w liczbach bezwzględnych była tylko w 1998 r.". Przypomnijmy, że zgodnie ze stanem z 30 listopada 2018 roku, choć liczba wakatów w Państwowej Straży Pożarnej nie była tak duża jak w innych służbach mundurowych podległych MSWiA, to w całej Polsce brakowało wtedy ponad 900 funkcjonariuszy. Stan etatowy formacji wynosił 30 993, natomiast stan zatrudnienia kształtował się na poziomie 30 072. Oznacza to, że Państwowa Straż Pożarna miała braki na poziomie 2,97 proc., czyli dokładnie 921 wakatów.
Przykładowo, zgodnie z danymi przekazanymi redakcji InfoSecurity24.pl przez rzecznik prasową Dyrektora Generalnego Służby Więziennej (której liczba funkcjonariuszy jest porównywalna ze strażakami w PSP), liczba etatów mundurowych w tej formacji wynosiła w zeszłym roku 28 029, a pod koniec 2018 roku stan wakatów wynosił tam 729. Wartości są więc zbliżone.
Rekord, strażacka formacja ma bić również w odsetku funkcjonariuszy młodych stażem służby, jest on bowiem najniższy w historii PSP. Strażaków, którzy służą do 5 lat w formacji jest obecnie 17,48 proc. Ich liczba ma się regularnie zmniejszać od 2009 roku, kiedy to wynosił on 32,69 proc. "Zestawienie tych danych uprawnia do wniosku, że wymagania stawiane kandydatom do służby w zestawieniu do oferowanych warunków powodują, że służba w Państwowej Straży Pożarnej nie jest konkurencyjna" - podsumowują związkowcy.
Jak wynika z raportów, średnia pensja w PSP wynosi około 4 tysięcy zł. Niejednolite jest również średnie uposażenie strażaków w poszczególnych województwach. Najniższe wynagrodzenia są m.in. w woj. podkarpackim, dolnośląskim oraz lubuskim.
"Florian" powołuje się również na dane i porównania ze strażackimi pensjami w innych krajach, opublikowane przez serwis money.pl, a za Izbą podkreśla, że zasadne wydaje się zapewnienie stabilnego systemu finansowania służb mundurowych w tym Państwowej Straży Pożarnej zbudowanego na podobnych zasadach jak ma to miejsce w wojsku. Zdaniem NIK bowiem, jak informował InfoSecurity24.pl, "wspieranie służb podległych MSWiA przez ustanawianie różnych programów, w tym programów modernizacji, jest działaniem doraźnym i nie gwarantuje ich stałego unowocześniania".
Przypomnijmy również, że według NIK, minister spraw wewnętrznych i administracji już na etapie przygotowywania projektu ustawy modernizacyjnej, nie wyegzekwował od komendantów podległych formacji przedstawienia odpowiednich mierników, które umożliwiłyby ocenę wpływu poniesionych wydatków modernizacyjnych na poprawę bezpieczeństwa publicznego i ochronę obywateli oraz poprawę konkurencyjności uposażeń funkcjonariuszy i wynagrodzeń pracowników na rynku pracy.
Jak czytamy w raporcie, Izba ocenia, że "utrzymywanie się niekorzystnych tendencji kadrowych może mieć negatywny wpływ na stan zatrudnienia w poszczególnych formacjach podległych MSWiA, a przez to ograniczyć im możliwość realizacji ustawowych zadań mających wpływ na stan bezpieczeństwa państwa".
MR