Reklama

Straż Graniczna

Fot. Straż Graniczna

Straż Graniczna kupuje termowizję. Sto kamer trafi na granicę

Straż Graniczna zamierza wzmocnić ochronę granic poprzez zakup dodatkowych przenośnych kamer termowizyjnych, chodzi zarówno o te chłodzone, jak i te niechłodzone. Zastosowanie tego rodzaju wyposażenia pozwala na rejestrację nielegalnego przekraczania granic, ale też w przypadku zwalczania prób przemytu. W sumie, tylko w zamówieniach podstawowych, będzie to niemal sto nowych urządzeń pozwalających na widzenie w nocy lub w trudnych warunkach atmosferycznych.

Przetarg składa się z dwóch części. W pierwszej, mowa jest o potencjalnej dostawie 30 kompletów jednakowych oraz fabrycznie nowych, przenośnych chłodzonych kamer termowizyjnych. Mają im towarzyszyć akcesoria przeznaczone do obserwacji, detekcji i rejestracji zdarzeń polegających, jak stwierdzono, "na dokonywaniu lub usiłowaniu nielegalnego przekroczenia granicy państwowej". Pierwsza część zamówienia zakłada również przeszkolenie 24 funkcjonariuszy Straży Granicznej w zakresie praktycznej obsługi i wykorzystania sprzętu.

Co więcej, Straż Graniczna ma mieć także możliwość pozyskania kolejnych, maksymalnie 15 kompletów kamer. Mają być objęte gwarancją przez okres co najmniej 48 miesięcy. Ocena kamer ma nastąpić z uwzględnieniem kryterium ceny (60 proc.) oraz biorąc pod uwagę długość zaoferowanej gwarancji (35 proc.) i masę kamery (5 proc.). Należy zaznaczyć, że w kontekście masy urządzenia, najwyżej oceniane mają być te rozwiązania technologiczne, które uzyskają masę poniżej 3100 g.

Warto dodać, że maksymalna masa dopuszczalna chłodzonej kamery termowizyjnej wraz z akumulatorem, zapewniającym jej co najmniej 4 godziny pracy, ale bez osłon, uprzęży oraz innych akcesoriów, została ustalona na 3300 g. Kamery chłodzone mają posiadać podwójny okular lub dwuoczny wizjer, przynajmniej dwukrotny zoom elektroniczny, a ich uruchomienie ma zając nie dłużej niż pięć minut przy temperaturach od 20°C±2°C. Dzięki tego rodzaju kamerom, funkcjonariusze mogą wykrywać człowieka na odległość nie mniejszą niż 4 000 m, zaś zasięg rozpoznania ma być nie mniejszy niż 1 200 m, a identyfikacji nie mniejszy niż 600 m. Co więcej, kamery mają mieć możliwość wykonywania i zapisywania zdjęć oraz plików wideo.

W przypadku drugiej części przetargu, Straż Graniczną ma wzmocnić 65 kompletów fabrycznie nowych niechłodzonych kamer termowizyjnych trzeciej generacji wraz z niezbędnymi akcesoriami. Dodatkowo SG bierze pod uwagę zakup kolejnych 30 kompletów tego rodzaju kamer w ramach prawa opcji. Potencjalny dostawca, również i w tej części, będzie odpowiadał za przeszkolenie 24 pracowników Straży Granicznej z praktycznej obsługi oraz wykorzystania kamer, a także dokonywania przeglądów, konserwacji, kalibracji oraz napraw. Podobnie jak w poprzednim przypadku, również niechłodzone kamery termowizyjne mają być objęte gwarancją przez co najmniej 48 miesięcy.

W przypadku drugiego zadania, ocena będzie uwzględniała oczywiście kryterium ceny (60 proc.), ale zwiększy się znaczenie kryterium masy kamery (30 proc.) względem czasu gwarancji (10 proc.). W przypadku kamer niechłodzonych najwyżej oceniane mają być te rozwiązania technologiczne, które będą ważyć nie więcej niż 1200 g. Przy czym maksymalna, dopuszczalna masa kamery wraz z akumulatorem zapewniającym jej pracę przez co najmniej 4 godziny, a bez osłon, uprzęży i innych akcesoriów, została ustalona na 2600 g. Kamery mają mieć możliwość uruchomienia w czasie nie dłuższym niż 2 minuty i dysponować przynajmniej dwukrotnym zoomem elektronicznym. Jeśli chodzi o zasięg stosowania, to zasięg wykrycia musi być nie mniejszy niż 2 700 m, zasięg rozpoznania nie mniejszy niż 800 m, a identyfikacji nie mniejszy niż 400 m.

W obu przypadkach, kamery mają trafić do funkcjonariuszy najpóźniej do 10 grudnia jeszcze 2019 r. Otwarcie nadesłanych do Straży Granicznej ofert, ma planowo nastąpić 20 maja.

 jr

Reklama

Komentarze

    Reklama