Reklama

Straż Graniczna

Rozbudowa bariery na granicy z Rosją ruszy jeszcze w tym roku

bariera graniczna straż graniczna granica
Autor. Straż Graniczna/Twitter

Rozbudowa perymetrycznej ochrony granicy, zarówno na odcinku granicy z obwodem kaliningradzkim, jak i przy granicznej rzece Bug powinna się rozpocząć jeszcze w tym roku - poinformowała rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej por. SG Anna Michalska. Jak widać, formacja nie marnuje czasu i kontynuuje zabezpieczanie wschodniej i południowej granicy Polski, będącej równocześnie zewnętrzną granicą Unii Europejskiej jak i NATO.

Reklama

Trwa budowa bariery elektronicznej na długości 202 kilometrów na granicy polsko-białoruskiej. Obecnie mają być tam ustawiane słupy pod kamery. Następnie mają być tam instalowane m.in. przyłącza energetyczne, transmisyjne oraz sensory. Uruchomienie perymetrii ma dopełnić wybudowaną już na granicy z Białorusią zaporę fizyczną. To jednak nie koniec rozbudowy zabezpieczeń na granicy zewnętrznej UE i NATO, co formacja zapowiadała już od jakiegoś czasu.

Reklama

"Planowana jest rozbudowa perymetrycznej ochrony granicy, zarówno na odcinku granicy z obwodem kaliningradzkim (Warmińsko-Mazurski Oddział SG), jak i przy granicznej rzece Bug (Nadbużański Oddział SG)" - poinformowała rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej por. Anna Michalska. Dodała, że budowa perymetrii powinna się rozpocząć jeszcze w tym roku. Jak widać, formacja nie marnuje więc czasu i w dość ekspresowym tempie planuje zabezpieczyć jak największą część południowej i wschodniej granicy Polski, choć nie w takim stopniu, jak odcinek z Białorusią. Zresztą, sama Straż Graniczna podkreślała w czerwcu, że to właśnie systemy elektroniczne będą dla funkcjonariuszy formacji stanowić najważniejszy element bariery.

Czytaj też

Przypomnijmy, że zbudowanie bariery elektronicznej na całej lądowej zewnętrznej granicy UE i NATO: z Rosją, Białorusią i Ukrainą, zakłada program modernizacji służb mundurowych na lata 2022-2025 dla Straży Granicznej. Jak jeszcze na początku lipca informował wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik, resort ma pełną koncepcję ochrony granicy na odcinku lubelskim, gdzie granica przebiega po Bugu. Nie chciał jednak jeszcze wtedy ujawnić jej szczegółów. Zaznaczał jednak, że presja migracyjna ze strony białoruskiej w tej części była znacznie mniejsza, ale prędzej czy później tam również trzeba będzie "zastosować pewne metody". Jak widać, dojdzie do tego jednak prędzej. Według szefa formacji, gen. dyw. SG Tomasza Pragi, mają tam zostać zamontowane najpierw kamery, a później jakieś zabezpieczenie fizyczne, znajdujące się w pewnej odległości od rzeki.

Reklama

Natomiast na odcinku granicy polsko-rosyjskiej z obwodem kaliningradzkim (ok. 200 km), gdzie "wartę" pełni Warmińsko-Mazurski Oddział SG, formacja miała już na początku lipca być gotowa do rozpoczęcia prac (w lutym br. informowano o starcie wstępnych prac związanych z rozbudową). "Jesteśmy praktycznie gotowi, dokumentacja została przygotowana, prowadzimy prace, żeby pozyskać odpowiednie środki finansowe. Szacujemy, że na tym odcinku będziemy potrzebowali, patrząc na inflację, ok. 330 mln zł" - mówił na początku lipca w Sejmie gen. Praga, dodając, że "ten partner (Rosja - przyp. red.) jest też coraz mniej stabilny". Obecnie działa tam system 6 wież obserwacyjnych, które są rozmieszczone od zachodniej części od Braniewa do wschodniej części po Dubeninki.

Czytaj też

Wschodnia granica nie zostanie dodatkowo zabezpieczona jedynie fizycznie i elektroniczne, ale również osobowo. Zwiększona zostanie bowiem liczba służących tam funkcjonariuszy Straży Granicznej, i to o kilkaset nowych etatów. Zakłada to program modernizacji służb mundurowych. W ciągu czterech lat jego obowiązywania formacja ma zyskać 750 nowych etatów, których większość przypisana zostanie właśnie oddziałom na wschodzie kraju.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Es

    Może coś się od wczoraj zmieniło ale Obwód kaliningradzki znajduje się na północy kraju nie na południu. Jeśli więc Pani redaktor średnio odnajduje się w geografii a pisze artykuł o rozbudowie bariery na granicy białoruskiej i rosyjskiej to wypadałoby jednak zerknąć na mapę przed popełnieniem zapisu.