Straż Graniczna
Dostawa symulatora samolotu zlecona
Straż Graniczna, a dokładnie Ośrodek Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu podpisał umowę dotyczącą symulatora statku powietrznego. Trafiła ona do jedynego wykonawcy zainteresowanego realizacją zamówienia, który dostawę wycenił na ponad 3,2 mln złotych brutto. Do końca listopada 2021 roku symulator powinien więc już zostać dostarczony i uruchomiony w lubańskim ośrodku.
Przetarg na zakup symulatora statku powietrznego, który zakupiła niedawno formacja, ruszył na początku września br., a umowę podpisano już w połowie listopada. Ośrodkowi udało się więc całkiem sprawnie zakończyć postępowanie i to z sukcesem. Co ważne, formacja przeprowadziła wcześniej dla przetargu dialog techniczny, który zakończył się w marcu br. Jak podkreśla Straż Graniczna, jego celem było doradztwo i pozyskanie informacji w zakresie niezbędnym do przygotowania opisu przedmiotu zamówienia dotyczącego dostawy symulatora statku powietrznego, specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz określenia warunków umowy przy realizacji zadania z uwzględnieniem, iż symulator statku powietrznego powinien stanowić rzeczywiste odzwierciedlenie warunków wykonywania czynności służbowych na pokładzie samolotu. Ostatecznie dialog techniczny przeprowadzono z GLOMEX MX Polska, choć zgłosiło się do niego więcej zainteresowanych firm. Część z nich jednak zrezygnowała, a cześć nie przesłała dokumentów. I to właśnie do tej samej firmy trafiła ostatecznie umowa na symulator i jego instalację. Tym razem jednak była to jedyna zainteresowana realizację zamówienia spółka.
Za dostawę sprzętu oraz szkolenie ośrodek w Lubaniu zapłaci ponad 3,2 mln złotych brutto, czyli oferta na spokojnie zmieniła się w wynoszącym 3,6 mln złotych brutto finansowaniu. Aczkolwiek, to nie z budżetu jednostki pokryte zostanie to zamówienie, a ze środków unijnych. A dokładnie z programu Fundusz azylu, migracji i integracji (FAMI). Natomiast projekt, to "Budowa obiektu szkoleniowego i rozbudowa bazy noclegowej na potrzeby prowadzenia szkoleń z zakresu powrotów przymusowych cudzoziemców", na który UE przekazała dokładnie 19,950 mln złotych.
Jak podkreśla formacja, celem FAMI jest przyczynianie się do skutecznego zarządzania przepływami migracyjnymi i do realizacji wzmacniania i rozwoju wspólnej polityki w zakresie azylu, ochrony uzupełniającej i ochrony czasowej oraz wspólnej polityki imigracyjnej z pełnym poszanowaniem praw i zasad zapisanych w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej. Już w ramach samego projektu powstać ma baza szkoleniowa (część dydaktyczna i część noclegowa) przeznaczona do prowadzenia szkoleń rozwijających profesjonalne kompetencje oraz kwalifikacje funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz personelu innych służb z państw członkowskich i z państw trzecich. To właśnie w niej zamontowany zostanie symulator statku powietrznego, którego dostawę zlecił ośrodek.
Czytaj też: Samoloty L 410 oficjalnie w Straży Granicznej
Jak wspomniano, w ramach projektu, na terenie Ośrodka Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu, powstanie obiekt szkoleniowy wraz z infrastrukturą towarzyszącą oraz baza noclegowa dla uczestników szkoleń. Umożliwić ma to realizację szkoleń specjalistycznych, przygotowujących personel zaangażowany w operacje powrotowe do sprawnego prowadzenia działań funkcjonariuszy eskortujących, dowódców doprowadzeń oraz innego personelu zaangażowanego w operacje powrotowe. Szkoleniowe rezultaty projektu wpłynąć mają na poprawę jakości współpracy funkcjonariuszy SG z personelem służb o charakterze migracyjnym z państw członkowskich oraz z państw trzecich w obszarze prowadzenia wspólnych operacji powrotowych, jak i na bieżącą współpracę szkoleniową z Agencją Frontex.
Szkolenia będą obywały się właśnie na bazie symulatora statku powietrznego i wyposażenia towarzyszącego, umiejscowionych w wybudowanym hangarze, jak również w oparciu o dodatkowe pomieszczenia przewidziane w hangarze (sala wykładowa, sala do ćwiczeń). Będą one kierowane do funkcjonariuszy Straży Granicznej biorących udział w przymusowych operacjach powrotowych wykonywanych drogą lotniczą i lądową, funkcjonariuszy biorących udział w przymusowych operacjach powrotowych w ramach operacji organizowanych przez Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej (FRONTEX), służb granicznych i migracyjnych z krajów trzecich, którzy wezmą udział w tzw. Joint Operations (wspólnych operacjach powrotowych) wykonywanych drogą lotniczą, a także załóg lotów rejsowych w celu zapoznania ich z specyfiką operacji powrotowych.
Sam zakupiony w listopadzie symulator statku powietrznego ma mieć do 24 m długości, a także ok. 7 m szerokości ze skrzydłami lub podporami (szerokość samego kadłuba wskazano na ok. 4 m). Ma mieć on również maksymalnie ok. 7 m wysokości. Kadłub wyposażony ma być w kabinę pilotów, drzwi przednie (po obu stronach), drzwi tylne (po obu stronach), wyjście ewakuacyjne (po obu stronach), toalety pokładowe (z tyłu i z przodu) i kuchnię. Jego nośność powinna umożliwiać użytkowanie przez liczbę osób odpowiadającą liczbie miejsc siedzących w symulatorze, jednak nie mniej niż 120 dorosłych osób. Straż Graniczna wymaga również, by zachowane zostały oryginalne elementy, np. foteli pilotów, drzwi wejściowych do kabiny, wózki cateringowe, schowki bagażowe, oszklenie okien czy kamizelki ratunkowe. Na liście nowych instalacji, które mają znaleźć się na wyposażeniu symulatora, znajdziemy natomiast m.in. zasilanie, oświetleniowe, klimatyzację, nagłośnienie, zadymianie (do symulacji pożaru) czy monitoring (z możliwością przesyłania informacji on-line do sali wykładowej). Wykonawca ma również dostarczyć ozonator do dezynfekcji wnętrza symulatora.
MR