Służba Ochrony Państwa
Stołeczna walka o mundurowych. Warszawski dodatek także w SOP
Katalog dodatków dla funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa zostanie rozszerzony o wypłatę związaną z pełnieniem służby na obszarze miasta stołecznego Warszawy. Chodzi oczywiście o nic innego, jak dodatek stołeczny, zapowiadany w ostatnich miesiącach przez resort spraw wewnętrznych i administracji. Czy to wystarczy, by SOP wygrał „istniejącą obecnie w stolicy silną rywalizację pomiędzy służbami o najlepiej przygotowanych merytoryczne i fizycznie kandydatów”?
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało jakiś czas temu, że rozszerzony zostanie katalog formacji, których funkcjonariusze uprawnieni będą do pobierania dodatku stołecznego. W samej Policji, w której rozwiązanie to już funkcjonowało, powiększyła się lista mundurowych do niego uprawnionych. Dodatek stołeczny wpisany zostać ma do przepisów także innych formacji podległych MSWiA, czyli Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej. Projekty dotyczące Policji i SG pojawiły się już na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Pojawił się również dokument dotyczący Służby Ochrony Państwa. Tak jak w Straży Granicznej, będzie to 31,50 proc. kwoty bazowej, czyli – jak podawał resort – 548,30 zł brutto, analogicznie jak u policjantów.
Czytaj też
Jak podkreśla MSWiA, uzasadniając wprowadzenie dodatku stołecznego do Służby Ochrony Państwa, chodzi o przyznanie dodatkowej gratyfikacji funkcjonariuszom stale pełniącym służbę na obszarze Warszawy, w której to odbywa się najwięcej spotkań i uroczystości z udziałem osób ochranianych – zarówno obywateli polskich, jak i przedstawicieli delegacji zagranicznych – oraz w którym zlokalizowano najwięcej obiektów ochranianych przez formację, służących prezydentowi, premierowi, ministrowi spraw wewnętrznych i administracji oraz ministrowi spraw zagranicznych, a także innych obiektów stanowiących siedziby członków Rady Ministrów oraz tych wskazanych w decyzji szefa MSWiA jako objęte ochroną. Dodatkowe środki na kontach mundurowych mają również podwyższyć atrakcyjność, jak czytamy, wykonywania zadań na stanowiskach służbowych w SOP, "na których wymaga się od funkcjonariuszy znacznego zaangażowania czasowego, wysokiej dyspozycyjności, a także doświadczenia i szczególnych kwalifikacji zawodowych oraz wysokiej sprawności fizycznej umożliwiającej zapewnienie najwyższych standardów ochrony realizowanej wobec najważniejszych osób i obiektów (...)". Zadań, które realizują w Warszawie, gdzie koszty utrzymania się wyższe, niż w innych rejonach kraju.
Warszawska walka o mundurowego?
Co ciekawe, wprowadzenie dodatku w SOP ma być również związane z "istniejącą obecnie w stolicy silną rywalizacją pomiędzy służbami o najlepiej przygotowanych merytoryczne i fizycznie kandydatów, a każda różnica w przewidywanym przez potencjalnego kandydata uposażeniu funkcjonariusza działa na niekorzyść SOP i może wpływać negatywnie na pozyskiwanie nowych funkcjonariuszy". Według MSWiA, przyczyni się on również do zmniejszenia odpływu z formacji doświadczonych funkcjonariuszy, "którzy z uwagi na możliwość uzyskania wyższego uposażenia w innych formacjach resortu spraw wewnętrznych i administracji albo resortu obrony narodowej rozważają rezygnację ze służby w SOP". Szczególnie, że odejście z tej formacji może się okazać całkiem korzystne dla mundurowego. Jak zwracał niedawno uwagę InfoSecurity24.pl, ustawa o Służbie Ochrony Państwa zakłada bowiem, że funkcjonariusz żegnający się z mundurem, oprócz odprawy i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, otrzymać może również coś na kształt rocznej pensji.
Czytaj też
Służbie Ochrony Państwa szczególnie zależeć może na zachęcaniu do podjęcia w niej służby czy do pozostania w niej. Jak jeszcze na początku 2022 roku przyznał zastępca komendanta Służby Ochrony Państwa ppłk Włodzimierz Gawęda, formacja ma bardzo duże problemy, jeżeli chodzi o rekrutację. Powoływał się on zresztą na dodatek stołeczny, podkreślając że powodem są m.in. wynagrodzenia na starcie, bowiem SOP jest "w plecy" nawet w stosunku do Policji, gdzie ten funkcjonuje. O sytuacji świadczyły też same liczby. Założeniem kierownictwa było dojście do 3 tys. etatów w 2021 r., ale na razie ich liczba osiągnęła na początku ubiegłego roku poziom 2808 etatów, a zatrudnienie ok. 2170 funkcjonariuszy.
Nadal w tyle
Nie wszystko będzie jednak tak, jak w Policji, gdzie dodatek stołeczny obejmować ma, po zmianach, mundurowych pełniących służbę w Komendzie Stołecznej Policji oraz jednostkach jej podległych oraz na stanowiskach etatowych w Centralnym Pododdziale Kontrterrorystycznym Policji "BOA", Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji oraz komórkach organizacyjnych Komendy Głównej Policji, Centralnego Biura Śledczego Policji, Biura Spraw Wewnętrznych Policji albo Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, na obszarze miasta stołecznego Warszawy, a także – co ciekawe – policjanci pełniący służbę w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. W Służbie Ochrony Państwa (ale i w Straży Granicznej) uprawnieni będą do niego funkcjonariusze pełniący na stałe służbę na obszarze miasta stołecznego Warszawy - bez wskazywania konkretnego umiejscowienia etatowego. Resort tłumaczy, że różnica wynikać ma z faktu, że niektórzy funkcjonariusze SOP, pomimo że ich macierzyste komórki organizacyjne zostały zlokalizowanie w Warszawie, stale pełnią służbę poza obszarem miasta.
Nie jest to raczej jednak tak znaczący problem dla SOP, jak np. dla Straży Granicznej. Jak podkreślają związkowcy, w piśmie skierowanym do ministra Mariusza Kamińskiego, szefa MSWiA, w przypadku Policji świadczenie stołeczne przysługuje nie tylko funkcjonariuszom pełniącym służbę w samej Warszawie, ale także np. na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego. "Pragniemy, aby zasady uposażenia funkcjonariuszy poszczególnych formacji, zlokalizowanych w obrębie aglomeracji warszawskiej, były porównywalne. PSG Warszawa-Modlin ma siedzibę w Nowym Dworze Mazowieckim, analogia z dodatkiem stołecznym dla nowodworskich policjantów wydaje się więc oczywista" - piszą.
Czytaj też
Dodatek stołeczny w Służbie Ochrony Państwa ma zacząć obowiązywać od 1 marca 2023 roku. Jak oblicza MSWiA, koszt jego wprowadzenia w bieżącym roku wyniesienie 9,595 mln złotych, a już w kolejnym 12,313 mln złotych - ze względu na to, że będzie obejmował już pełny rok, a także z tytułu nagrody rocznej. Uprawionych ma być do niego 1750 mundurowych, których stałym miejscem pełnienia służby jest aktualnie obszar miasta stołecznego Warszawy.
Niedługo pojawi się na pewno także projekt dotyczący wprowadzenia dodatku stołecznego w Państwowej Straży Pożarnej, zamykając tym samym listę formacji podległych MSWiA. Co ciekawe jednak, jeszcze w grudniu okazało się, że dodatek przysługiwał będzie także funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Uprawnieni będą do niego mundurowi pełniący służbę w jednostce organizacyjnej Agencji z siedzibą na obszarze miasta stołecznego lub w Emowie (powiat otwocki). I tak jak w formacjach podległych MSWiA, wynosić ma on 31,50 proc. kwoty bazowej.